Skocz do zawartości

//Gacek//

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Contact Methods

  • GG
    1221942

Osiągnięcia //Gacek//

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Najlepszy bajer to ludzie (starsi) gloszacy texty typu "musze kupic to urzadzenie" albo "kupie sobie taki aparat" heh i to jest dopiero LOL! bo jak wiesz co do czego i z czym to ok, chcesz zaoszczedzic i sie zresz z innymi. Ale ci nawet nie wiedzielei do czego to sie uzywa!
  2. IMHO w przypadku "subow komputerowych" nie ma szans na osiagniecie tego efektu, jakkolwiek by go nazywac ;) Ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze w wypadku wiekszosci konstrukcji przy 130 Hz zlokalizowanie zrodla jest prawie niemozliwe, podkreslam prawie. Kazdy ma rozny slucj i takie tam ale generalnie ta granica wypada kolo 130. Przy 80 to poprostu ci sie glowa trzesie ;)
  3. Jesli to maly pierdziuch to wpuszczenie go w ta szafke nie jest moze i zlym pomyslem, bo chociaz troche to go podbuduje ;) a jesli jest duzy, albo nawet maly ale o duzym skoku membramy to nie polecam pozostawienia wylotu b/r ( o ile taki jest) blisko czego kolwiek, scianki, sciany, etc. Sprawa jest prosta, gdy ostrzej zagra, bedziesz slyszal szum powietrza rozbijajacego sie o przeszkode. A co do ustawienia suba ogolnie. W rogu? Tak ,jesli sluchasz przybasionej rytmicznej muzy do ok 130-140 bpm. Dlaczego? Bo taki basik jest moze i mocny, ale totalnie niekontrolowalny. Poza tym w pokoju moze ci sie utworzyc fala stojaca, a wtedy to tylko cie glaca rozboli od dudnienia. Moim zdaniem suba najlepiej miec na srodku. Wiekszosc typowych konstrukcji ma pasmo obciete od gory przy ok 180 Hz, a taki dzwiek nie rozchodzi sie jeszcze bezkierunkowo, wiec bedzie sie dawala we znaki asymetria dzwieku jesli nie bedzie na srodku. Ale jesli masz pasmo obciete przy ok 130 Hz to postaw go gdzie chcesz, prawie na pewno i tak nie bedziesz slyszal skad dochodzi dzwiek.
  4. Ja mialem niedawno cos minimalnie podobnego, tyle ze mi sie wieszal co jakis czas sam pulpit :| i wszystko co na nim bylo, lacznie z ikonami oknami itp, jakby sie nie chcial odswiezac i klikac. I tak sledzilem co to moze byc, a wykluczalem jakies zewnetrzne programy tez, bo mam firewalla sprzetowego i dodatkowo zone, wiec... A jednak. Odkrylem ze wciaz mi cos trzyma 1 kbps trandferu. Idac dalej odkrylem ze to jakis tyci programik siedzacy w folderze windy bodajze. Juz nie pamietam jak sie nazywal, bo zaraz go wywalilem... fakt faktem ze od tamtego czasu nie mam problemow. ale jak to cholerstwo mi wlazlo no kompa?! sam nie wiem...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...