mpeg-4

No przecież już wcześniej pisałem o tym że ACTA nie jest im do tego typu działań potrzebne, bo Polskie prawo jest w tej kwestji nawet bardziej restrykcyjne niż ACTA tyle że jak dotąd po prostu nie cisnęli na tyle na ile by mogli gdyby tylko chcieli, nie było na to takiego nacisku jak jest teraz. Tak że ACTA może nawet wcale w Polsce nie wejść, i to już i tak niczego nie zmieni, bo po prostu postanowili się za to poważnie wziąć bo już prawdopodobnie były takie naciski że już nie mieli innego wyjścia.

Właśnie znalazłem taką informację : Policja wpadła do mieszkań 40 polskich internautów, którzy udostępniali pliki - Internet (wiadomości) - NT w INTERIA.PL - nowe technologie, komputery, gadżety, wynalazki, technologia, telekomunikacja, testy, komputer, test http://www.policja.pl/portal/pol/1/73877/Sprawa_40_internautow_trafi_do_sadu.html

Jeśli kupiłeś ten nóż a nie ukradłeś, to po co się tłumaczysz ? gorzej jakbyś go ukradł i zostawił ślady tej kradzieży. No bo wiesz, niektórzy to teraz mają w magazynach całe tony takich kradzionych albo podrabionych noży a ponadto pozostawili tyle śladów ( i to ze swoim adresem) że po prostu mogą się obawiać. A z tymi ukradniętymi oryginalnymi nożami a potem ich dokładnym podrabianiem, to są teraz niezłe jaja bo jakiś czas temu pojawiły się takie darmowe magazyny w których możesz absolutnie dokładnie powielić kopię takiego noża i to kompletnie za friko, a do tego jeszcze taki magazyn zapłaci ci $12 jeżeli do tego magazynu przyjdzie 1000 wskazanych przez ciebie klientów i każdy weźmie około 400 kopii aryginalnego noża. A tak na serio to takie porównania są dziecinne, bo i tak wiadomo o co chodzi. A najlepsze jest to że za te należące do kogoś 1000 sztuk których ten ktoś nie sprzedał, ktoś inny kupi sobie w pabie zaledwie kilka browarków, jednym słowem tanio przepił a potem wysikał kogoś robotę ;) .

Jak ktoś ma jakieś ogłoszenia w prasie albo w sieci że wykonuje przeróbki, to może już tylko oczekiwać aż zgłosi się ''klient'' z zamówieniem ;) . A już nie mówiąc o wystawionych na aukcjach konsolach z dopiskiem ''przerobiona'' .

Za publiczne odpłatne udostępnianie konsoli do gier grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 : Policja.pl - Aktualności A za samo posiadanie przerobionej konsoli można trafić do więzienia. http://www.geekweek.pl/za-konsole-do-wiezienia/352121/ http://www.cdaction.pl/news-24758/masz-przerobiona-konsole-lub-smartfona-mozesz-pojsc-siedziec.html

Kibole z Egiptu chyba właśnie pobili rekord bandytyzmu stadionowego : Wielka bitwa po meczu. 73 ofiary w Egipcie - Najważniejsze informacje - Informacje - portal TVN24.pl - 01.02.2012

Przed chwilą w radiu Tok fm wypowiadał się rzecznik policji, i podano tam taki oficjalny komunikat i ostrzeżenie że jeżeli ktoś ma nielegalnie przerobioną konsolę do gier i podłączy ją do internetu na odpalonej pirackiej kopi gry, to może się niechybnie spodziewać wizyty policji, a działa to na tej zasadzie że konsola wysyła dane takiego nielegalnego użytkownika do producenta tej konsoli, a sam producent na mocy aktualnie wdrożonych odpowiednich porozumień wysyła już te dane do odpowiedniego wydziału policyjnego w Polsce, który otrzymał pełne uprawnienia do realnego działania w tej sprawie.

Na Ukrainie właśnie zamknęli jakiś portal wymiany plików : Kolejna po Megaupload. Zamknęli stronę do wymiany plików - Najważniejsze informacje - Informacje - portal TVN24.pl - 31.01.2012

Taka ciekawostka, czyli o tym jak wygląda prawo patentowe w jednym z najbardziej rozwiniętym kraju świata tj w Japonii : Japońskie prawo patentowe - e-Polityka.pl

A ja myślę sobie tak, że to czy ratyfikujemy ACTA czy nie, to i tak są teraz silne naciski USA i ktoś to będzie musiał (bo są podpisane różne umowy) zrealizować w większym lub mniejszym stopniu ale jednak coś tam będzie musiał przycisnąć a wynikająca akurat teraz ACTA to jest teraz bardziej wykorzystywane jako rozgrywka polityczna na kogo za to realizowanie nacisków spadnie odpowiedzialność a co za tym idzie spadek poparcia wyborców. A ja spytam całkiem apolitycznie, no ale czy aktualna najbardziej licząca się większość opozycji nie jest przypadkiem bardziej pro amerykańska niż Tusk ? .

No tak, ale jeśli obecne przepisy są bardziej restrykcyjne, to przecież sąd nie będzie mieć problemu z udokumentowaniem dowodów (jeśli tylko będzie taka polityczna wola i nacisk na ten temat), tak że być może po prostu jak dotąd nie cisnęli tyle piractwa na tyle na ile by mogli gdyby tylko chcieli. A teraz ta sprawa jest po prostu na pewno bardziej priorytetowa bo FBI zaczęła zamykać serwery, no i ogólnie Amerykańskie organa ścigania zaczęły się ostro brać za zwalczanie piractwa i dlatego też mocno naciskają na współpracę w tej sprawie. I jeżeli ACTA jest faktycznie nieco łagodniejsze to wtedy i sądy mogłyby być wtedy nieco mniej restrykcyjne. Odpowiedź jest taka sama jak powyżej się odniosłem. Tak że musimy jeszcze poczekać na profesjonalne analizy porównawcze obecnego prawa vs ACTA, bo jeżeli faktycznie obecne prawo jest ostrzejsze, to jeżeli komuś będzie zależało aby bardziej docisnąć piractwo, to wtedy odrzuci ratyfikację ACTA i będzie jeszcze za to pochwalony przez tych którzy będą wtedy (nieświadomie) mieć jeszcze więcej powodów do obawy w kontekście tego że jest aktualnie duży nacisk na zwalczanie piractwa. To jest oczywiście tylko wywód logiczny, gdyby przyjąć wypowiedź Adama Szejnfelda za fakt obiektywny. Podsumowując, ACTA czy nie ACTA to i tak w tym momencie mamy doczynienia z wysokim międzynarodowym naciskiem na zwalczanie piractwa. A szeroko zakrojona akcja FBI tylko to zapoczątkowała.

Hmm ciekawe, Adam Szejnfeld w programie ''kawa na ławę'' (teraz oglądałem powtórkę) powiedział że aktualne przepisy w Polsce są bardziej restrykcyjne niż te które przewiduje ACTA. Ma ktoś tutaj dokładniejsze rozeznanie w tym temacie i może wierygodnie się do tej wypowiedzi odnieść ?

Na forach warezowych zaczął pojawiać się pewnien rozłam między użytkownikami zarobkowymi a ideowymi, pojawiają się np takie wypowiedzi ludzi ze strony zwolenników idei o wolnej wymianie plików : ''Możecie mówić o zjednoczeniu w sprawie ACTY ale tego zjednoczenia nie ma bo najbardziej udzielają się Ci którzy chcą zarobić.'' Zaczyna też wychodzić na jaw nienawiść niekórych (tj tych którzy zarabiają na uploadowaniu) do bezpłatnych serwerów na które teraz ludzie będą teraz więcej uploadować, poniżej cytat : '' Ja czekam tylko az wszystkie linki RS padna. Bedzie duzo wiekszy zarobek na hostingach typu FSC,WU,FS'' '' wole powrzucac na FS,FSC,WU i miec z tego $$$. I to calkiem fajne sumki jak sie do tego przyloze.'' Wychodzi na jaw też że wielu tzw uploaderów bardzo często szybko pobierało nowe pliki z bezpłatnych serwerów a zaraz potem jak najszybciej zgłaszali te pliki z tych bezpłatnych serwerów jako naruszające prawo i wtedy jak już te pliki zostały usunięte, to zaraz wrzucali te same pliki (po kilkadziesiąt razy ten sam plik) na płatne serwery a potem dawali linki na warez pod kilkudziesięciu sklonowanymi nickami. A każdy ten sam plik miał oczywiście ten sam rozmiar, tak jak zresztą każdy jego ''właściciel'' był ten sam, albo przynajmniej w wielu przypadkach tak właśnie było. Co o tym myślicie ? .

Michał Boni o ściąganiu plików : "Ściągam z internetu muzyczną rzeczywistość" - Najważniejsze informacje - Informacje - portal TVN24.pl - 27.01.2012

A wy jak uważacie na ten temat, czy takie osoby które pobierają pliki które są wrzucane na bezpłatne serwery a potem wielokrotnie ten sam plik uploadują nawet dziesiątki razy na płatne (tj te co za to płacą uploaderowi) serwery a potem podają te zmultiplikowane linki (do tego samego pliku) na wszelakich forach warezowych, mają moralne prawo uczestniczyć w tych protestach ? . Tj czy oni według was są z nieco innej bajki czy też tej samej, jak wy to widzicie/wartościujecie ? .

Teraz podawali na TVN że właściciel pliku może dochodzić do trzykrotnej wartości ukradzinego pliku, tj dotyczy to osoby która sciągneła plik a nie udostępnieniła, czyli można domniemywać że ta druga osoba będzie mieć nieporównywalne konsekwencje.

Na samym początku powstawania sieci osiedlowych też nie było tak wesoło, kiedyś była w radiu (już nie pamiętam w jakim ale chyba tok fm) audycja o początkach sieci internetowych i zadzwonił tam jakiś gościu który twierdził że jak przeglądał internet, to administrator dosyć często wysyłał mu komunikaty odnośnie tego że np przegląda niewłaściwe strony, albo że za dużo ściąga itp i groził konsekwencjami i odłączeniem, to była dopiero iwigilacja z błyskawiczną reakcją, założe się że również przeglądał co kto ma na kompie ;) . A w niemczech dość powszechne były tzw rewizje online : Zobacz: TP: Licencja na podglądanie - Wykop.pl Teraz sobie też przypomniałem że jakiś czas temu podawali że wyszło na jaw że w niemczech administratorzy robią zrzuty ekranowe tego jakie abonenci mają katalogi/foldery (i tego co w folderach oczywiście) itp w kompie.

Wojciech Cejrowski o ACTA : Wojciech Cejrowski o ACTA | Narodowcy.net

Teraz właśnie na tvn w programie polska i świat podawali że jeżeli do kogoś zawita kontrola legalności posiadanych plików, to średnia cena kary za każdy utwór mp3 wynosi typowo 3zł a za każdy film 8zł.

Małę sprostowanie, Chińskie służby ponoć często stoją za atakami/włamami na amerykańskie serwery itp, ale z tym celowym uploadowaniem plików przez Chińskie służby to jest tylko takie moje domniemanie (może nieco przeszażowałem) że być może mogą też za tym stać, ale tego nie wiem na pewno, sami niby ze zjawiskiem piractwa oficialnie walczą tj pokazują w TV jak walcują płyty itp ale na ich rynku podrabia się praktycznie wszystko. Tym niemniej nie ma pełnej wiedzy kto w największym stopniu (i kto to finansuje) przyczynił się do powstania pierwszych warezów, w sumie w pierwszej kolejności pojawiły się one na serwerach rosyjskich. Ja słyszałem że ponoć stoją za tym ugrupowania anarchistyczne (w imię idei że dobro intelektualne powinno być darmowe), ale pełnej pewności/dowodów na to nie ma. Ogólnie istnieje rozbieżność między domniemaniem że stoją za tym anarchiści a tym że być może są to wrogowie tzw zachodu. A może wcale nie stała za tym żadna idea, tylko zwykła kalkulacja zarobku.

Wpływy/zyski maleją głównie przez Chiny (i przenoszenie tam produkcji) a potem piractwo. Przy czym ponoć duży wkład w uploadowanie mają Chińskie (i inni robiący to ideologicznie) służby dla których im bardziej zbiednieje USA i europa tym lepiej bo wtedy więcej produkcji będą przenosić do Chin. Również Rosja ma w tym swój udział, za czasów giełd z pirackimi kopiami płyt CD wyszłą na jaw informacja że na terenie Rosyjskich jednostek wojskowych działają firmy zajmujące się produkcją pirackich płyt z muzyką i programami komputerowymi. Pisano o tym nawet w prasie.

A jak pojedziesz do dżungli albo na pustynię, to też jesteś obserwowany i analizowany przez niezliczoną ilość różnych stworzeń pod kątem twojej przydatności do spożycia ;). Całkowitej wolności nie ma nigdzie, pojedziecie do dżungli czy na pustynię to zaraz was na oku będą mieć tubylcy, jak tylko im coś ruszysz co im nie będzie na rękę to będziesz zmiał problem. Tak że życie to jest jedna wielka analiza i obserwacja jednych przez drugich, a w miarę postępu technicznego powstają coraz to doskonalsze techniki i urządzenia przeznaczone do tego celu ;) . Tak że nic nowego.

Bardzo często ujawnione w TV rozmowy były prowadzone właśnie z telefonów na kartę, tak że żaden problem ;) A fizyczne złapanie osoby to już jest znacznie trudniejsze. Na pewno będzie to prostsze jeśli zamiast karty płatniczej i dowodu itp obowiązywać będą czytniki linii papilarnych, wtedy osoby poszukiwane nie będą w stanie nic kupić ani nigdzie normalnie się poruszać. Tak że chip nie będzie wtedy potrzebny bo są prostsze metody ;).

Chyba żartujesz, wystarczy że mają jakiekolwiek nagranie twojego głosu i specjalny program analizujący sam cię znajdzie ;). Taka ciekawostka na lotniskach niedawno testowali program współpracujący ze specjalną kamerą który miał za zadanie znaleźć poszukiwaną osobę, i okazuje się że sprawność i dokładność tego systemu jest całkim niezła i aby go oszukać to trzeba się ucharakteryzować w bardzo ekscentryczny i rzucający się w oczy sposób. Jeszcze dodam taką rzecz, jeśli ktoś jest o coś podejrzany, siedział itp to raczej jego głos już został nagrany, dlatego potem przy rozpracowywaniu gangów itp teraz już potrafią w dziesiejszych czasach wyszukać w sieci rozmowy takiej osoby. Proste skuteczne i genialne zarazem. Zresztą teraz w bankach czy też w różnych okienkach gdzie się podpisuje umowy itp, urzędnik bardzo często rejestruje przebieg rozmowy.

A ja powiem tak, ustawy czy nie ustawy ale i tak każda publiczna sieć każdego rodzaju jest monitorowana, np takie sieci telefoniczne, jak przyjdzie co do czego to bez większych problemów (pomimo telefonów na karty) potrafili znależć i zidentyfikować do kogo należą głosy i ujawnić publicznie fragmenty różnych nielegalnych porozumień pomiędzy politykami itp a także bez problemu można zlokalizować przybliżone miejsce skąd wychodziła ta rozmowa. A odnośnie google, to można wspomnieć o tym że po wpisaniu do wyszukiwarki danego słowa, to u każdego ta wyszukiwarka pokaże nieco inne wyniki, a dzieje się tak dlatego że google zbiera informacje o tym co kto najczęściej szuka w internecie i potem wyrzuca wyniki wyszukiwania według algorytmu procentowo wyliczajacego hierarchię ważności tego co najczęściej szukał dany internałta.