EE...tam, chlodzenie wiatrakami jak i woda to porazka, najlepsze chlodzenie jest na zasadzie konwekcji, nic nie slychac i cieplo :D
Sa w ofertach producentow zasilacze bez wiatrakow tylko ze drogie, a wiadomo ze obok dyskow jest to glowne zrodlo halasu i sprawiajace najwiecej problemow aby wyciszyc(dziwne nie? tyle lat mija a konstrukcja czytaj wymiary zasilaczy a co za tym idzie mozliwosci wyciszenia sie nie zmieniaja), generalnie wszystko rozbija sie o kase, nikomu nie zalezy na zaprzestaniu produkcji wiatrakow, systemow chlodzenia woda, ba jak by zalezalo to nie ma problemow chlodzic wszystko pasywnie, (oczywiscie do pewnego stopnia wydzielania ciepla przez uklady ale tu pole do popisu producentow chipow, patrzec na kompy przenosne,rodziny M).
Ja u siebie mam 2 wiatraki 80mm(zwykle,tanie AC TC1), ten w zasilaczu halasuje najbardziej(przeplyw powietrza) pomimo wystawienia zasilacza obok obudowy(u mnie zasilacz poza obudowa jest o polowe cichszy no i chlodzi sam siebie) oba sie kreca tak ok 1100-1200obr(ustawilem na stale), jeden jest na procesorze a najglosniejszym elementem jest maxtor plus 9, na grafice mam pasywne zalmana zm80a.
Probowalem jeszcze zmienic dysk na baraccude ale dalej hdd bylo najglosniejsze(pomijam odczyt/zapis). Tak wiec nic cichszego nie da sie
juz uzyskac w koncepcji chlodzenia wiatrakami a i przenoszac sie na wode
bedzie raczej glosniej(jezeli beda wystepowac wiatraki i te koszty!)
a i bez sensu z uwagi na glosnosc dzisiejszych dyskow 3,5cala :D
Pozostaje tylko czekac na nowe niskonapieciowe, niskogrzejace sie uklady
i cichsze dyski.
Moj komp to xp 1800 (11x175), Gf Ti500(nie krecone), huntkey 300W, 2xhdd, cd, cdrw, 2 kosci ramu, :D