wysio

A może po to, że zrzucić z wiatraków zbędny kurz? Sam dobrze tego nie wiem, ale tak mi się wydaje myśląc łopatologicznie ;) . Raczej nic z tym nie zrobisz, bo sterowanie kartą jest możliwe dopiero po załadowaniu systemu wraz ze sterownikiem. Pewnie edycja biosu karty by pomogła, ale czy dziś takie rzeczy się jeszcze robi, tego nie wiem.

A ja polecę 1660 od Gigabyte - tą z trzema wiatrakami. Jest wydajniejsza od większości pozostałych kart z tej serii.

CPU-Z pokazuje rzeczywiste taktowanie pamięci, a producenci posługują się wartościami efektywnymi. Tylko dziwne że 1600Mhz, bo w tym wypadku pamięci efektywnie pracują 3200Mhz. Gdyby miały pracować na 3000Mhz, CPU-Z pokazałoby 1500Mhz. Ile w ogóle te pamięci mają fabrycznie Mhz? Do 1.4V niekiedy trzeba podnieść napięcie, żeby pracowały stabilnie w dwóch parach.

Wydaje mi się, że ten grandis jest źle założony i nie dolega idealnie równo do procka. Pasty powinno być bardzo mało - żeby nie wyszła po ściśnięciu po bokach. Istnieje też prawdopodobieństwo, że Grandis jest wadliwy i nie przekazuje odpowiednio ciepła na te miedziane rurki.

Chyba dobrze nie sprawdziłeś temperatur na fabrycznym chłodzeniu, bo przecież ono jest bardzo słabe i każde inne oddzielnie zakupione chłodzenie będzie lepsze. W budzie masz dobry przewiew, ale te temperatury faktycznie na tym chłodzeniu ciut za wysokie. Pasta nie daje aż takich różnic w temperaturach - wystarczy jakaś srebrna za 30 zł. Poza tym musi się wygrzać. Ale wracając do Twojego problemu, to jakie masz ogólnie temperatury - jak komputer nic nie robi? Czuć gorąco od radiatora coolera gdy robisz te testy? Wiatrak w dobrą stronę wieje? Wydaje mi się, że coś jest albo źle założone, albo nie działa, jak powinno. Przynajmniej 10 stopni powinno być mniej.

Aktualizacja biosu jest bardzo prosta. Pobierz bios ze strony MSI, wypakuj i te dwa pliki z folderu przenieś na czysty pendrive sformatowany w FAT32. Wchodzisz do biosu, wybierasz opcję Flash bios, komputer uruchamia się ponownie i powinien pokazać się odczytany z pendrive nowy bios. Poradzisz sobie. Co do samych pamięci, to jeśli wszystko będzie dobrze działać, podnieś taktowanie oczko wyżej i przetestuj. Ps. Sprawdź, czy dobrze Ci działa tryb turbo, bo dziś złożyłem koledze komputer na podobnej płycie i się okazało, że procesor nie wchodzi w tryb turbo. Trzeba było zmienić dwie opcje w biosie z auto na enable. To się stało właśnie po aktualizacji biosu.

Bios wrzuć najnowszy. Co do pamięci, to ustaw je w biosie ręcznie - taktowanie, timingi, napięcie. Zacznij od mniejszej częstotliwości, czyli jeśli masz 3200, ustaw 3000 Mhz i sprawdź czy będzie działać. Prawdopodobnie do poprawnego działania tych pamięci będzie niezbędne podniesienie na nich napięcia z 1.35V na 1.4V.

W X-Kom lub Proline ten monitor jest za 999 zł w 27 calach. Również go mam i polecam, jeśli nie oglądasz filmów z dużą ilością ciemnych scen, lub nie grasz dużo w ciemnych scenach, gdyż podświetlenie matrycy daje trochę znać o sobie, ale widać to właśnie jedynie w bardzo ciemnych scenach. Poza tym jest to bardzo fajny i ładny monitor.

Żeby się chociaż okazało,że wersje dla zwykłych ludzi będą kręcić się podobnie, jak w tych testach, do których pewnie podostawali wyselekcjonowane wersje.

Rozbawiłeś mnie, bo odczuwam dokładnie to samo. Mam jeszcze jedno do Ciebie pytanie. Czy podnosiłeś napięcie? U mnie tak działa na standardowym 1.35V.

Czyli te ustawienia są poprawne, czy może coś można zmienić?

A tak przy okazji, bo nigdzie nie znalazłem żadnej informacji na temat doboru timingów pamięci, a te fabryczne są typu 15-17-17-17-36, 16-18-18-18-38 itp. Chodzi mi o timingi po cl. Dlaczego są wyższe o 2 w porównaniu z cl i dlaczego - tutaj cytowany wyżej przykład - niby lepszą wydajność mają pamięci z wyższym tRDC i pozostałymi niższymi wartościami? Ja też mam tak w sumie ustawione, ale nie wiem, czy to jest poprawne ustawienie... Cycle time też jakoś zależy chyba od wcześniejszych timingów - tych oprócz cl? Tutaj zauważyłem, że nie zawsze mniejsza wartość daje lepszą wydajność...

A do monitora nie było dołączonego oprogramowania?

Jeśli chcesz grać w nowe gry, co zaznaczyłeś w swoim poście, twoja obecna konfiguracja z nową kartą i większą ilością RAM nie będzie się nadawać. Na Twoim miejscu poczekał bym spokojnie na premierę nowych procesorów RYZEN oraz tańszych kart Nvidii i wymienił procesor płytę, grafikę, oraz pamięci. Stare komponenty wystawił na OLX lub allegro, żeby chociaż parę złoty się zwróciło. W innym wypadku co najwyżej dokupić używane 8 GB ram i jakiegoś GTX 1070, ale już nie wszystkie nowe gry Ci pójdą na najwyższych detalach. Mój w sumie budżetowy RYZEN daje już dużo większą wydajność w grach na 1070 niż Twój procesor. Więc nie ma zupełnie sensu kupować nowej karty do Twojej obecnej konfiguracji.

Też jestem tego zdania. Obecnie kupił bym CRUCIAL BallistiX 16GB 3600Mhz cl16 za nieco ponad 400zł, gdzie potrafią się naprawdę fajnie kręcić.

Jeśli chcesz to połączyć z procesorem RYZEN, to 3600 Mhz nawet z cl 16 będzie bardzo szybkie. Mniejsze cl lub wyższa częstotliwość daje niewielki przypływ wydajności względem dopłaty do takich pamięci i zwyczajnie się to nie opłaca. Na Ryzenach więcej daje częstotliwość, niż niższe cl. Lepiej zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na inny komponent. Są w necie testy porównawcze różnie taktowanych pamięci i różnicy w wydajności. 3733 Mhz to górny pułap, dalej różnice są znikome.

Ta sama firma zaprezentowała właśnie pamięci o prędkości 4000 i 4400 Mhz cl16. Myślę, że to będzie bardziej opłacalny zakup, gdyż mają kosztować niewiele ponad 200$

Dwa tygodnie to naprawdę trzeba mieć dużo szczęścia, żeby ogarneli. Ogólnie mają chyba 30 dni na naprawę i nie wiem, czy nie roboczych.

Mam 1070 od MSI, podkręconą do wartości 1070Ti. Karta cały czas jest bardzo wydajna, ale.... Niebawem wychodzą nowe karty nVidii i to zatrzęsie zapewne cenami i wysypem używanych kart, które będą jeszcze na gwarancji, a po drugie kwestia właśnie gwarancji w wypadku 1070.... Niby niedroga już karta, ale ryzyko jest i sam teraz raczej używanej bez gwarancji bym nie kupił. Gdy kupowałem swoją kartę, po miesiącu padła mi jedna z kości pamięci i karta zaczęła sypać artefaktami. Szczęście w nieszczęściu że była jeszcze na kilkumiesięcznej gwarancji.

Są też różne wtyczki, np do Firefox, dzięki którym można pobierać multimedia z sieci.

Najlepsze rozwiązanie, to dokupić drugą kość z allegro o takich samych parametrach. Nie ma tu co kombinować.

Wpisz sobie w YT Ryzen 5 3600 vs Ryzen 7 3700X. Różnice w grach nie są duże, a często bywają niemal identyczne. W porównaniu z Twoim obecnym procesorem, to przy 3600 będzie już bardzo duża różnica. Do 3700X trzeba dokupić chłodzenie, bo ten BOX jest ładny, ale często bywa bardzo głośny niczym suszarka. Do 3600 też trzeba kupić chłodzenie, ale to już oczywiste. Przy Ryzenach dużo daje taktowanie pamięci, dlatego wybierz takie, które pracują najlepiej z częstotliwością 3600Mhz, lub takie, które się da do tej wartości podkręcić.

Jeśli tylko do grania, to szkoda pieniędzy na ten procesor. Lepiej za to kupić inny, lepszy komponent.

Trzeba było wrzucić sterowniki na pendrive, a nie męczyć się z czytnikami płyt.

Tu nie ma co myśleć. OC pamięci jest gorsze przy czterech kościach. Ba, nawet nierzadko bywa, że nie chcą pracować na profilu XMP. Nie wiem też, czy aż tak wysokie cl dobrze wpływa na ogólną wydajność w wypadku Intela - inaczej niż to ma miejsce w wypadku Ryzena. A poza tym 32 GB RAM bardziej używa się do programów, które tego wymagają, niż do samych gier, które w brew pozorom chodzą gorzej. Zobacz sobie na porównania na Youtube gier 16 GB vs 32 GB.