Grzesiek121

Przy okazjach z aukcji to częsta praktyka, ale zabezpieczają się małym dopiskiem gdzieś na dole oferty. Niestety tak samo kupiłem dysk od jednego z najpopularniejszych sklepów internetowych. Tylko, że ja zorientowałem się po paru miesiącach sprzątając obudowę w środku. Ogromny plus za zachowanie sklepu, bo kazali go odesłać i zwrócili całą kwotę.

Różne formaty i różne kodowania bez nastawiania się na konkretne. Dużo też z Netflix lub Showmax. Właśnie dlatego założyłem ten temat, żeby się poradzić w kwestii czy sama wymiana dysku + RAM będzie wystarczająca czy lepiej zmieniać też procesor. Stawiam na to pierwsze, a jak nie da dużego zysku, to wtedy procesor. 8GB wrzucić?

Zapomniałem dopisać ostatniego zdania. Zastosowanie to internet, filmy, aplikacje z pakietu biurowego. Nic więcej, więc w kartę chyba w ogóle nie ma sensu inwestować. Budżet nie jest określony, po prostu ma zacząć działać płynnie, bo w tym zestawie jak odpali się kilka rzeczy to siada. Klaus, nie jestem pewien modelu płyty i procesora, bo nie mam tego PC u siebie. Z pamięci napisałem, a minęło dwa lata, Chyba jednak to jest Celeron G860. Pewność będę miał jak zacznie działać techplanet, w którym zamawiałem części lub wieczorem jak pójdę sprawdzić. To był jeden z proponowanych na PurePC zestawów.

Komputer był kiedyś złożony dla bliskiej osoby pod zastosowania firmowe z ograniczonym budżetem. Obecnie jest potrzeba zwiększyć jego wydajność i mam dylemat jak to zrobić najrozsądniej. Wydaje mi się, że sporo da powiększenie ilości i szybkości RAM oraz dysk SSD. Ale zastanawiam się nad procesorem, bo ten Celeron był wzięty tylko ze względu na problem ze zmieszczeniem się w budżecie. Co ewentualnie sugerujecie? Zestaw: MB: MSI H81M CPU: Intel Celeron 2840 RAM: 2GB HDD: 1TB 7200rpm GPU: Integra PSU: Chieftec GPA-350 Monitor: LG 24MP76HM

Mam dwie kości. Wymieniałem je na inne. Montowałem pojedynczo w różne porty również. Nie ma sideport. Kondensatory oglądałem dokładnie. Żaden nie jest nawet lekko spuchnięty.

Płyta i procesor pochodzą z mojego starego PC - Asus m4a785, cpu Athlon x2 250. Mają więc prawo nie domagać już. Reszta zestawu ma kilka miesięcy - Dysk WD 2TB, zasilacz Chieftec GPS-400, pamięci GoodRam ddr2, obudowa też nowa, więc włącznik sprawny i okablowanie nowe. Wszystkie części sprawdzałem już taką metodą jak piszesz. Pozostają tylko płyta lub zasilacz jako podejrzane, ze wskazaniem na płytę (kupiona 2009r. chyba), ale wykorzystałem ją w zestawie, bo komputer był zadbany i jest to wystarczające wydajnościowo do zastosowań tego PC.

Witam, Opisane problemy są sporadyczne, ale coś się chyba zbliża do końca i nie wiem do czego te objawy najbardziej pasują. Komputer używany jest do pracy, bez niezależnego GPU. - Ostatnio po 2-tygodniowym postoju nie startował. Wiatraki i dysk ruszały, ale ekran był szary. Podmieniłem zasilacz i wstał, ale włożyłem dla pewności stary i działa bez zastrzeżeń (mogło się lekko wypiąć coś). - Przy szybkim przewijaniu zdjęć (ale tylko kilku konkretnych plików) wyrzuca niebieski ekran z komunikatem ati2dvag. - Kilka razy przy starcie pojawiły się zamiast testów pamięci fioletowe trzy paski poziome. Restart pomaga. Grafika jest zintegrowana w płycie Asus. Zasilacz Chieftec 400W, któremu kończy się gwarancja. Podmieniałem części, ale zasilacz w innym PC chodzi idealnie. Jednocześnie ten zestaw z innym zasilaczem miał tylko freeze przy przewijaniu wspomnianych zdjęć. Płyta ma już swoje lata, więc może problemem jest karta graficzna na płycie? Czy takie byłyby objawy?

Dziękuję. Trochę zmian, ale wygląda rozsądnie ta koncepcja. Źle się wyraziłem, miało być, że nie przekroczą 500MB.

RAM nie ma w koszyku, bo się nie dodały kości i dopiero zauważyłem. Minimum co wybiorę, to 1600MHz, bo ten element będzie tu podstawą. Czy iść w dual channel? Slotów na pamięć wolałbym więcej, niż dwa, bo 12GB to wartość podawana przez producenta programu, więc niech będzie możliwość dołożenia. To kartę graficzną dołożyć pasywną?

Mój kolega potrzebuje skompletować zestaw służacy do pracy z programem ArchiCAD v.18. Zestaw do pracy, więc budżet taki, jaki będzie niezbędny, ale najlepiej niech się w pięciu tysiącach zmieści. Potrzebna sama jednostka centralna i system. Dobrałem poniższy koszyk i chętnie bym to skonsultował z Wami oraz poradził się w kwestii doboru karty graficznej. Realizowane projekty: 2D, bez renderingu, pojedyncze projekty zazwyczaj do 500MB. Koszyk: http://www.morele.net/inventory/info/NekPWD/

Znaleźć informacje poparte cyferkami oczywiście można. Wczoraj nawet coś wygrzebałem, ale te same podzespoły w różnych źródłach mają rozbieżne wskazania. Jeśli uda mi się znaleźć wiarygodne zestawienie to postaram się wkleić tutaj. Wychodzi, więc na to, że najlepiej byłoby złożyć coś ze zintegrowaną kartą, bo w takich zastosowaniach będzie ona wystarczająca albo przestawić się na notebooka.

Witajcie, Myślałem ostatnio o przygotowaniu energooszczędnego komputera, bo w najmniejszym nawet stopniu nie wykorzystuje możliwości oferowanych przez najnowsze platformy. Przeglądając internet spotkałem się z opinią, że jak ma się stary komputer, a w nim starą kartę, to taki zestaw nie jest zbyt energochłonny. Czy na pewno? Kiedy kupowałem komputer to poszły do niego podzespoły z najwyższej półki, bo lubiłem pograć w "wyścigówki", a te miały porządne wymagania. Uznawane było to wówczas za energochłonny sprzęt. Z czasem przecież, jego energochłonność nie spadła. W zestawieniu z nowymi, jeszcze bardziej zaawansowanymi konstrukcjami może pobierałby mniej prądu, ale w porównaniu z nowymi energooszczędnymi rozwiązaniami siłą rzeczy nie ma szans. Technologia idzie do przodu, więc te nowe mogą być bardziej energooszczędne. Nie mam żadnych fachowych porównań, ale biorę to na zdrowy rozsądek i jeśli ktoś ma jakieś dane, to chętnie bym poczytał. Jak ktoś kupił powiedzmy 10 lat temu samochód z paliwożernym silnikiem, to przecież dziś paliwożerność jego auta nie spadła. Kupując natomiast dziś jego odpowiednik, mogłoby ono zużywać mniej paliwa, bo pojawiły się nowe rozwiązania technologiczne. Zacząłem myśleć o takim zestawie, bo jedyne co uruchamiam na komputerze to przeglądarka, arkusz i jedna niezbędna aplikacja, a do tego naprawdę niewiele potrzeba i kupując komputer z dobrym procesorem oraz kartą grafiki, po prostu się on marnuje. Póki co obecny sprzęt ma znacznie zmniejszone taktowanie, dzięki czemu jest cichszy i nie grzeje się bez sensu, ale czy nie lepsze byłoby coś nowszego?

Nie mówiliśmy do końca o tym samym. Znajdę płytę ze sterownikami, to je przerzucę. Z kanałami nigdy nic nie kombinowałem, więc spróbuję, bo faktycznie może "głupieć" przez tę drugą sieć. Jak wniosę go do pokoju, gdzie stoi router i sygnał jest bardzo silny, to wszystko działa dużo sprawniej. Tylko jaki wpływ mają na ogólną szybkość komputera zakłócenia w sygnale? Tego nie mogę zrozumieć... :huh: Dzięki za podpowiedzi Burns. Jutro sobie to posprawdzam dokładnie i napiszę czy i ewentualnie co pomogło.

Jeśli chodzi o samo połączenie z siecią i jego ustawienia to już je usuwałem i dodawałem na nowo. Zastanawiam się tylko czy wykrywanie dwóch sieci bezprzewodowych może to powodować? Ustawiłem niby moją sieć jako preferowaną, ale wykrywa sygnał z sąsiedniej (niezabezpieczonej).

Witam Was serdecznie, Problem dotyczy notebooka TOSHIBA Satelite. Jest to model sprzed 3 lat i w momencie kupna kosztował niemałe pieniądze, co przekładało się na dobrą konfigurację sprzętową. Teoretycznie powinien być to dynamicznie działający komputer, ale niestety jest jakiś problem. Już na początku zauważyłem, że komputer działa nienaturalnie wolno, ale to nie ja go używam, więc nie przywiązywałem do tego większej uwagi. Ostatnio musiałem, jednak z niego skorzystać i byłem zaszokowany jak powoli wszystko działa w momencie aktywnego połączenie z siecią (Wi-Fi). Kiedy odłączy się internet komputer staje się kilkanaście razy szybszą maszyną. Przyznam, że nie rozumiem jaki wpływ ma połączenie internetowe na szybkość działania komputera... Dla przykładu podam, że jak go się włączy to od momentu pokazania się pulpitu trzeba odczekać ok. 5 min. aż się na dobre załaduje. Potem kliknięcie np. w Firefoksa i kolejny test cierpliwości (ok.3 min.). Przy odłączonym internecie jest to kwestia kilku sekund. Komputer działa pod Windows XP. Używany jest bardzo sporadycznie i jeśli ktoś na nim coś instalował to byłem to ja i śmieci nie napchałem. Nie ma tam zbyt dużo programów, tylko podstawowe do internetu, tekstu, poczty itd. Mam porównanie do drugiego komputera w podobnej konfiguracji i różnica jest kolosalna, więc co tu może sprawiać problemy? Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie.