florek41

Slax 6 :)

za AKa, wygląda na pad matrycy, tu jedynie chyba serwis może pomóc.

Nie, ten aparat, jak większość kompaktów sony, ma spore szumy, o używalnym ISO 400 można pomarzyć, podobno obiektyw abberuje dość znacznie no i ten plastik... rozgądnij się za Fujifilm finepix s6500, albo s9600, to chyba jedne z najlepszych kompaktów- niskie szumy, zoom na pierścieniu i porządne wykonanie. Może są droższe, ale jestem w 100% pewien, że się nie zawiedziesz. Tak czy inaczej sony odradzam :)

Już chciałem pisać, że za 50 zł nie kupisz nic mądrego, a tu proszę jak ceny w dół poleciały. Za 54zł LINK masz całkiem fajny statyw, dość solidnie zrobiony itp.- oczywiście za tą cenę. Sam mam ten model, używam go z fuji s5600 i sprawuje się nie źle, choć z całkiem wysuniętą kolumną i rozłożonymi nogami na maxa, bałbym się zostawić aparat, bo silniejszy podmuch wiatru (np. tuż przed burzą) w sumie mógłby go przewrócić. Nie wiem jakie obiektywy będą podpinane do tego eos'a, ale przy czymś cięższym może się chwiać. Osobiście gdybym posiadał lustro to wolałbym odżałować te 200-300 pesos i kupić coś cięższego/solidniejszego/stabilniejszego, ale na razie mi wystarcza, jedyne co się "zrobiło" przez jakieś 4msc użytkowania, to wypadła i zgubiła mi się poziomica. :D Ogólnie VELBON robi dość fajny sprzęt, ma dużo różnych modeli- jest z czego wybierać, każdy znajdzie coś dla siebie.

za Tony Soprano - bawiłem się i sprzecicho super :), choć w sumie faktycznie pomyśl na s6500 i do tego dobrą torbe, aku, ladowarke i jeszcze na filterek ochronny UV starczy ;] bo skoro nie masz zamiaru obrabiac tych zdjec, to pewnie i z zewnętrznej lampy korzystac nie będziesz.. choć może na przyszłość się przyda :D ale ogólnie firme Fujifilm polecam, sam używam s5600 i jestem zadowolony :)

fakt, coś słyszałem o tym że niecałe 1500 za tego D40 wołają, ale kolega, jak pisał jest totalnym amatorem i myślę, że do nauki jakaś hybryda będzie w sam raz, poza tym ten nikoś to jakby wykastrowany ;D Chyba, że ma się kasę na obiektywy z silniczkiem to nie całkiem głupi pomysł, choć ja i tak jestem za s6500/s9600.

a ja w skrócie obejmę odpowiedź- Szukaj :) a tak w mniejszym skrócie to fuji film s9600- dobra matryca (jak to fuji), sanki na zewnętrzną lampę, odchylany wyświetlacz, pierścień zoomu i ostrości. To tak ogólnie, poszukaj jakieś testy etc. Osobiście jakbym kupował teraz aparat za te ~1500 to padłoby pewnie na s9600 :) jest jeszcze trochę tańszy s6500 :)

chodzi Ci o to, że jak przelot w miejscu gwintu bedzie mniejszy niż średnica węża to woda nie popłynie? Jeśli tak myślisz to jesteś w błędzie, nie ma to praktycznie żadnego znaczenia, bierz gwint jaki pasuje do bloku etc.

Wielkość gwintu nie zależy od węża, tylko od tego gdzie chcesz je wkręcić. Kupujesz po prostu króćce 10/12 z gwintem jaki potrzebujesz, np. 1/4 etc.

z tego co mi się wydaje to Chello to ADSL jest, więc chyba trza by coś z modemem [?] istnieje wogóle coś takiego (router+wi-fi+adsl), godne polecenia za te 250zł? pytam bo też mi trzeba zrobić tak jak w przypadku nr. 1 z tym że mam NEO.

Jeśli miałbym wybierać wziąłbym chyba K100D, choć nad cannonem też bym się zastanowił ze względu na dostępność szkieł, D40 dyskfalfikuje u mnie brak śrubokręta AF, a pozatym to jak na lustro to on strasznie mały jest, albo mi się wydaje, albo jest mniejszy od mojego s5600 oO

To norma jest, przynajmniej u mnie :D raczej nie ma się czego bać.

To jest flash (Macromedia Flash), w photoshopie ciężko by było coś takiego zrobić ;]

To jest AMD Duron 650Mhz na socket A ;]

Miałem to samo za czasów mojego C60 ;), po prostu padł soft ;], jeśli masz odpowiedni kabelek możesz spróbować sflashować w domu (google.pl), jeśli nie masz kabla lub umiejętności to w praktycznie każdym serwisie to zrobią koszt ~20 zł

Owszem widziałem, ale dosyć dawno, teraz pracuję na linuksie, i dlatego pisałem "o ile dobrze pamiętam".

Botujesz kompa z CD z Windowsem i po zaladowaniu masz do wyboru 3 opcje, o ile dobrze pamiętam to Instalacja Systemu, Naprawa za pomocą konsoli i wyjście, dajesz Naprawę, "logujesz" sie do systemu i wpisujesz FIXBOOT.

A nie zrobiłeś czasem tak, że masz stary system? Tzn. np. dysk i winda z poprzedniego kompa? Jeśli tak to formacik :)

Może głupie, ale kiedyś nie miałem pod ręką żadnych narzędzi tylko płaski śrubokręt i młotek, że "wkrętak" był cienki przyłożyłem go "pod" "główkę" nitu i po kilku mocniejszych uderzeniach głowa mu się urwała, a koniec wypchnąłem i tak oto pozbyłem się kilku nitów :lol2:

No no... Gratki Pietach, jak na prototyp to tak nawet nieźle :wink: Powodzenia w dalszych bojach z bloczkami

Chyba w każdej MoBo jest tak jak u Ciebie, czyli 9 pinów, zobacz ta wtyczke, tam też jesty tylko 9 kabelków, pokombinuj i podłącz, musi działać :D W każdym razie u mnie działa B)

Temperatury różnią się, ponieważ core temp odczytuje temperaturę z diody procesora (w rdzeniu), a inne programy z czujnika w MoBo. temp. z CoreTemp jest bliższa prawdy B)

Bardzo fajne porównanie, widać duużo włożonej pracy i wysiłku :D

A próbowałeś zresetować bios? Jeśli nie to zrób to-powinno pomóc.

:mur: Z pewnością już było coś podobnego..... Żeby zainstalować Winde 98 na VirtualPC tworzysz partycję na WIRTUALNYM dysku, czyli w Virtual PC wchodzisz w FDISK'a i tam działasz....Pamiętaj, że pracaujesz jak jak gdyby na nowym komputerze, z pod VPC nie masz dostępu do plików które faktycznie masz na fizycznym dysku.... Poczytaj trochę jak działa Wirtualna maszyna, a dopiero potem się za to zabieraj :blink: P.S. nie wiem czy wiesz, ale wirtualny komputer "chodzi" około 10 razy wolniej niż fizyczny :rolleyes: