Witam,
Poszukuję laptopa dla młodego początkującego pisarza. Coś tam już na swojej pracy zarobił, ma do przeznaczenia ok 1000zł z możliwością dołożenia 200-300 jeżeli będzie warto. Ekran w rozmiarze 12-14", na pewno nic większego, sprzęt ma być mobilny i łatwy w transporcie, w torbie czy plecaku. Na pewno musi mieć sensowną klawiaturę w dobrym układem (więc thinkpady odpadają). Z nowych sprzętów absolutnie nic ciekawego w tej cenie nigdy nie znajdzie, więc target to laptopy poleasingowe.
Główne wymagania:
niewielki
lekki
dobry ekran (rozdzielczość min 1600x900, jasność 250+)
bateria trzymająca minimum 5h pracy z tekstem i wifi
przyzwoita klawiatura
port HDMI (lub możliwość zastosowania przejściówki)
w wolnych chwilach musi sobie poradzić z netflixem 😉
Bajery, które byłyby mile widziane, ale konieczne nie są
możliwość ładowania przez port USB-C, żeby nie wozić kilku ładowarek
dobra współpraca z Linuxem (chodzi głównie o to, żeby nie mielił procesorem jak wściekły)
Rzeczy nieakceptowalne:
ekran nieczytelny na zewnątrz
napęd CD
upośledzone pentiumy czy celerony udające procesory
Myślałem również o jakimś chromebooku, ale nie miałem na tyle styczności jeszcze, nie wiem jak te apki z Andorida działają na chromebookach, bo bez nich sam system jest raczej mało użyteczny. Chętnie wysłucham opinii. CloudReady niestety nie pozwala na uzycie sklepu play, więc ciezko sprawdzić na własną rękę bez zakupu. Dlaczego z góry odrzucam Pentiumy? Przeszło mi przez ręce trochę tego i wiem jak srogo potrafi przymulić nawet przy prostych zadaniach.
Z tego co zdążyłem się zorientować i znaleźć:
Dell E7250
HP Elitebook 840 G3
HP 430 G5 (ekran IPS, ale najwyższa cena, przekraczająca budżet)
Polecicie coś konkretnego? Idealny byłby pewnie Dell XPS 13, ale nie ta cena xD