Ja napisze swoje 3 grosze.
Od tak moze dwoch miesiecy sie lekko bawie w wyciszanie. Zbyt powaznie teraz do tego nie podchodze, raczej testuje rozne rzeczy coby nastepnego kompa zlozyc bezglosnego. Dodam, ze dla mnie bezglosny oznacza taki ktory wydaje jedynie dzwieki elektryczne (cewki), czyli jest tak glosny jak np wierza (taka muzyczna).
No i tak sobie wyciszam tego kompa niby, zniechecilem sie jednak bardzo szybko. Po kolei:
1. wymiana jakiegos glupiego coolera 5000+rpm na glacialtech 2460Light; chyba jednyne z czego jestem zadowolony
2. pymiana wentyla w codegenie na tornado tej firmy co sprowadza glacialtechy;
Tu sprawa wygladala tak. Jak podlaczylem wentyl na zewnatrz ucieszylem sie bo byl on faktycznie bardzo cichy, tzn bylo go slychac tylko jak sie bylo na "linii dmuchania". Pomyslalem wiec ze bedzie fajnie bo po wyjeciu zasilacza na zewnatrz wiedzialem ze w budzie najglosniejszy jest dzwiek obracajacych sie talezy w barakudzie4. Wlozylem wiec wentyl i MEGA KUPA! Jest chyba nawet glosniej niz bylo. Halasuje szum powietrza! Wiecej na ten temat nizej.
3. Dysk polozylem na gabce, calkowicie likwiduje dzwiek glowic (przynajmniej do poziomu ktory udaje mi sie przy aktualnym naglosnieniu wychwycic), nie usuwa oczywiscie dzwieku wirowania.
Aktualnie chcialem kupic cichy zasilacz jakis, szczegolnie ze wiesza mi sie komp i podejrzewam o to niestabilnosc napiec. Czytalem jednak duzo o np chieftekach ktore byly niby najcichsze przy rozsadnej cenie i z tego co wyczytalem jestem pewien ze nie bede zadowolony.
Po tych kilku zabiegach stwierdzilem ze walka z wiatrakami nie ma sensu jesli chodzi o wyciszanie. Schodzenie po schodkach pod tytulem "wyciszylem cpu to teraz najglosniejsze jest gpu, wyciszylem gpu tera dyski, wyciszylem dyski tera znowu cpu" jest troche meczace i nie zapewnia finalnego sukcesu - trwa bez konca. Druga sprawa, chyba nawet bardziej klopotliwa to poprostu szum powietrza. Szum ktory jest konieczny bo powietrze musi byc jednak wyciagane na zewnatrz.
Tak wiec generalnie ja przestawiam sie na wode (chodz tu tez nie jest tak latwo ale o tym moze gdzes indziej...)