Skocz do zawartości

marjuszo

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    436
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez marjuszo

  1. w sumie to i tak proc był walnięty, bo wcześniej wsadzałem go do płyty razem z radiatorem(komp nie startował) ale jak poczytałem ten topic, to pomyslałem, że jak nie ma przebarwień pod spodem to może da sie go jakoś uratować :)

    ale dzięki chłopaki za wyjaśnienia, z dobrym procem tak nie będę postępował never!!! :)

     

    w sumie to i tak proc był walnięty, bo wcześniej wsadzałem go do płyty razem z radiatorem(komp nie startował) ale jak poczytałem ten topic, to pomyslałem, że jak nie ma przebarwień pod spodem to może da sie go jakoś uratować :)

    ale dzięki chłopaki za wyjaśnienia, z dobrym procem tak nie będę postępował never!!! :)

     

    PS. W sumie to nie wiedziałem, że radiator np. aluminiowy tak szybko i skutecznie odbiera ciepło.

  2. OMG :blink: proc moze był żywy, ale tym uruchomieniem bez radiatora to go zabiłes na pewno...buehehhe nie no mocne....

    żywy to on był....w epoce kamienia, pozatym gdzieś ty wyczytał, że jak uruchamiasz kompa bez radiatora na procu to pada on już po 3sekundach....żeby go zabić potrzeba z pół minety :D

     

    ...buehehhe nie no mocne.... :mur:

  3. No więc dołączę się do tematu. Mam proca Athlona, nie ma żadnych przebarwień pod spodem, sprawdzałem go już na dwóch płytach i komp sie zaczyna uruchamiać i zaraz 'staje zasiłka'. Dziś zrobilem taki manewr, wsadziłem go do płyty(bez radiatora) i uruchomilem kompa. Wszystko zaczęło ładnie chodzić jak podczas zwykłego włączania, ale po ok 3sekundach się wyłącza, zauważyłem że zasiłka działa aż do momentu gdy...z proca pójdzie delikatny dymek, wtedy wszystko staje!!! Procka uznałem za 'martwego' i tak już sobie leży ponad pół roku. Da się z nim coś jeszcze zrobić???(bo ja wątpie)

  4. oba sa na matrycy TN - to niestety najgorsza matryca , słabe kolory , słabe kąty widzenia itp. Jezeli monitor ma byc uzywany do gierek to najlepiej poszukac monitor na matrycy MVA/PVA

    zgadzam się, MVA ma lepszy kontrast, większy kąt widzenia ale .... czasy są koło 20ms, ja mam LG na NT z 8ms i nie ma smużenia w grach np. UT, kumpel ma 12ms i tez nie ma tego problemu...pozatym LCD na matrycy MVA to kilka stówek mniej w kieszeni :mad:

  5. mam te płyte(NF7 ver 2.0 - bios najnowszy) już z dwa lata wszystko śmigało aż miło ( raz zjarałęm vdima i slot ramu poszła na gwarancje i było ok ) od tego zdarzenia minął rok i teraz mam problemy podczas grania lub nawet nie kompa się wyłącza a z systemowego leci ciekawa melodia nie piknięcia tylko jakaś melodia . Sprawdzałem temp nic jest dużo poniżej ustawionej (jest niecałe 50 a ustawiony jest na 70) proc to athlon 2600+ @3200+ (chodzi tak też około roku ) co to może być(Sprawdzałem go i wszystko było ok , odkurzyłem kompa -troche syfu było,przesmarowałem pastą- ale dalej to samo.) póki co zmieniłem z powrotem na 2600+ .CO to może być czyżby procek już siadał(oby nie) . :unsure:

    więc mam do Cappo pytanie, jak zjarałeś vdimm??? bo ja chyba też, mój problem polega na tym, że lutowałem oporniki tak by uzyskać 3,25V(sprawdzałem miernikiem), zacząłem od 1kohm ale wzrost był tylko 0,1V, wiec jechałem tak co 200ohm aż do 200w dół, ale napięcie bylo ponad 3,3V i komp sie wieszał(z wiadomych przyczyn), więc wlutowałem 380ohm ale to bylo za mało, wieć wlutowałem 430ohm(akurat byłoby idealnie).....i komp już nie wstał, zauważyłem tylko że podczas gdy płyta jest zasilana to w punkcie pomiaru utrzymuje sie napiecie 3,43V a nie powinno, może zjarałem opornik?

    sam nie wiem, napisz mi jak zjarałeś swojego vdimm

  6. twój proc to na 100% Palomino,one były od 1500Xp do 2100XP a thunderbirdy byly do 1,4ghz

    i zgadzam się z poprzednikami że tempy sprawdza się miernikiem lub....doświadczalnie(ręka na radiator :D )

    u mnie gdy temp była na procu ponad 60C to kupilem Arctic Ceramique, dokładnie nałozyłem...trwalo to aż 15min(ale opłacalo się) i temp spadła do 53 :rolleyes:

  7. no właśnie gdyby startowała to by problemu wielkiego nie było, ale teraz jest tylko dźwięk(przerywany) wydawany z płyty i nic więcej, a to napięcie 3,43V utrzymuje się caly czas po wylutowaniu oporników...może ten mały opornik padł, do którego przylutowywałem jedną koncówkę mych rezystorow? sam już nie wiem

  8. Cześć

    Będzie krótko i na temat.

    Robiłem Vdimm mod(oczywiście na Abicie) i teraz jak uruchamiam kompa to jest tylko 'pipanie'. Nie dostałem opornika potencjometrycznego więc kupiłem oporniki od 200 do 1kohm. Najpierw przylutowałem 1K ale przyrost napięcia był tylko 0,1V(mierzone miernikiem) wiec lutowałem kolejne oporniki co 200 ohm w dół, aż doszedłem do 200, ale wtedy napięcie było 3,35V...czytałem że to za dużo a poza tym komp mi sie resetował. Doczytałem się ze trzeba tak ustawić by napięcie było 3,25V....więc dobierałem tak rezystancje, by to napięcie osiągnąć. Wkońcu za którymś razem gdy przylutowywałem ok 430ohm(2 oporniki połączone równolegle) to komp już nie odpalił i jest tylko 'pipanie'.

    Z ciekawości sprawdziłem napięcie(tak jak zwykle) i gdy komp nie był uruchomiony a było zasilanie na płycie to miernik wskazywał napięcie 3,43V!!!!!!!!! W tym przypadku napięcia wogóle nie powinno być...wcześniej jak sprawdzałem(gdy komp odpalał) to miernik nic nie wskazywał.

    Jak ktoś ma jakieś ciekawe sugestie to proszę o radę...ale chyba i tak moje mobo bedzie musiało odwiedzić serwis(niestety):/.....chyba że ją zjarałem.... :mur:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...