Witam!
Mam problem otoz niedawno zostalem "szczesliwym" posiadaczem nf7. Podłączylem plytke wszystko pieknie ladnie sie uruchomilo. Po zmianie ustawien w biosie: magistrala mnoznik itp. komp sie nie uruchomil. Resetowalem bios wyjmowalem baterie nic nie dalo. Sprawdzilem proca, pamiec, grafe wszystko jest sprawne. Czy to mozliwe ze padla plyta? Czy moze cos z biosem nie tak? Czy to mozliwe ze ktos sprzedal mi zepsuta plyte?