Heh, też bym w takie coś nie wierzył, gdyby moj procek takiej temp nie osiagnal. W Hardware Monitor pokazywalo mi temp 80-90*C po jakichs 10 minutach od wlaczenia kompa, nie wiedzialem co jest grane, w biosie plyty pokazywalo podobne temp, wiec program sie racej nie mylil. I tak z 90* zrobilo sie 110*C. Komp sie wylaczyl, nie wiedzialem czemu, przeczekalem jakis czas, odpalam kompa, wchodze do biosu a tam opcja 'wylacz kompa jezeli temp procka osiagnie 110*' byla zaznaczona. Stad wiem ze osiagnalem magiczne 110* na athlonie xp 2.4 a procek żyje dzisiaj. Pytalem się nawet na tym forum co jest przyczyną takich temperatur. slyszalem wiele ciekawych opini, a okazalo sie ze wiatraczek ledwo co sie krecik przez tone kurzu :D. Od teraz regularnie go czyszcze....
Mialem tez walek z kart graficzną. Gf fx 5500, padł mi wentylatorek, tzn.usmażył się układ wewnatrz takiego badziewnego wiatraczka, sam nie wiem w jaki sposob. Ale karta wytrzymala, pare restartow przy tym komp zaliczyl. A ja zamiast sprawdzic odrazu sprzęt, to odpalalem go dalej jakby nigdy nic. W trakcie czekania na nowe chlodzenie, przez tydzien chłodzilem kompa takim duzym wiatrakiem :D