Witam.
Mam problemik z monitorem, a natomiast taki, ze właczylem sobie kompa, jak to zawsze po szkole. Właczyłem sobie gg i rozmawialem z kumplem, no i nagle mi zgasł monitor. Wyłaczylem kompa po 5 minutach nie reagowania, no i jak go właczylem spowrotem to patrze, a tu czerwony ekran. Niewiem czemu, ale zamiast bialego mam czerwony. Sprawdzalem juz z drugim monitorem, zeby miec pewnosc ze to nie jest nic z kompem tylko monitorem. No i z tamtym monitorem dziala normalnie bez problemow. Jest to komputer taty, wiec wiecie jak to bedzie... :sad: Moge to jakos samemu naprawic? Zrobilo mi sie to wczoraj a nie chce go dawac do naprawy, bo tata by os podejrzewal <_< Prosze pomozcie sprawdzałem juz tam podopinać kable ale bez skutku :sad: