Skocz do zawartości

Sarkazz

Stały użytkownik
  • Postów

    2719
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sarkazz

  1. " już za 1638 zł. To w zasadzie jeden z nielicznych 22" paneli z wyjściem DVI w tym przedziale cenowym." Ta. A Acer za 1300 zł to jest niższy przedział cenowy, niekoniecznie gorszy.
  2. Sarkazz

    Sztuki Walki

    Dawno temu całkiem sporo trenowałem (karate, judo), ostatnio (rok temu) byłem na paru treningach z kravki i takie a nie inne zdanie sobie o tym systemie wyrobiłem. Może kwestia sekcji, ale na pewno rekreacyjnie bym na coś takiego nigdy w życiu nie chodził. A na pewno nie, nie znając jakichś sztuk walki, bo niewiele się z tego wynosi. Jesteś jedną z tych osób które się jarają kravką? Może jeszcze bas3 też się jarasz? :lol: Wybieram się znowu na Judo, bo mi WF narzucają na studiach :lol: Sztuki walki - yep, systemy - nope. Zresztą na kravkę trafia sporo napaleńców którzy chcą wyrywać kręgosłupy, to może dlatego taka atmosfera i w ogóle... ehh... Chyba mi nie powiesz że przy sporej ilości technik w krav madze nie musisz się ograniczać siłowo i prędkościowo przy dźwigniach i duszeniach żeby kogos po prostu nie uszkodzic? Na to ochraniacze nie pomagają. A przy takim np. boksie gdzie nikt nikomu dźwigni nie robi, kask + rekawice i mozna sie wyżyć.
  3. I w jaki sposób ma się realizować ta wyższość jakościowa? Muzyka (plik mp3) - > odtwarzacz - > ten używa kodeka dostępnego w systemie - > przkazuje już jako pcm/wav czy coś tam do karty dźwiękowej - > karta przekazuje to na wyjścia jako sygnał cyfrowy/analogowy Wydaje mi się że tak się to odbywa, i player nie powinien mieć znaczenia.
  4. W jaki sposób? Tzn. co, ma on zupełnie inne kodeki i konfig itp? Bo nie wyobrażam sobie żeby player miał duże znaczenie, zawsze podchodziłem sceptycznie do np. foobara i eseji o asio. Czy zechciałbyś jakoś sensownie zargumentować twoją opinię? (grzeczny mode on)
  5. Sarkazz

    Sztuki Walki

    Boks tajski. Bo się potłuczysz, poćwiczysz, bo taniej jest. Ogólnorozwojowe. A na Kravmadze was nafaszeruję propagandą jaki to super system, a potem nawet tych technik sobie nie poćwiczysz wszystkich "do końca" bo byś kogoś uszkodził. A w tajskim - kopiesz i walisz ile wlezie, bo sobie ochraniacze założycie.
  6. Sarkazz

    Zarobki, praca

    W roku szkolnym 2005/2006 zdecydowałem że interesuje mnie tylko i wyłącznie makrokierunek na Politechnice Śląskiej. Nie interesowało mnie UW, UJ, a tymbardziej SGH, bo NAWET NIE MYSLAŁEM o innych kierunkach aniżeli AiR, Informatyka, Makrokierunek (3 kierunki na raz), do tego, poza śląskiem. DOPIERO po tym jak zdecydowałem co i jak ze sobą zrobię, zacząłem się zastanawiać, że w sumie to SGH byłoby w zasięgu moich możliwości, mimo że szczerze mówiąc - i tak bym tam prawdopodobnie nie studiował z powodów finansowych. W tej chwili ten cytat i pogrubiona część powinny ci się wydać choć trochę jaśniejsze Do tego doszedł UW, w ciągu ostatnich paru dni, bo też myślałem że jest duża konkurencja, a tym czasem, pewno bym się dostał. Już wszystko jasne? J/W. Dodam że na mój kierunek jest się banalnie dostać, i wielu ludzi pytało mnie co ja tam robię. Zresztą samo AE K-ce też jakieś super nie jest, ale ja, będąc zwolennikiem teorii iż cała potrzeba do większości dziedzin wiedza jest książka, olewam to i robie co co robie, mając takie a nie inne plany. 56% - przez 6 lat (zespół szkół) nie zrobiłem ani jednego zadania domowego, ogólnie zadania się uczyłem rozwiązywać na sprawdzianach. Z maturą było podobnie. Zresztą na studiach robię tak samo, analizuję przykłady, zadania rozwiązuje na kolosach. W taki sposób się uczę matematyki, źle na tym nie wychodzę. Cały miesiąc. Owszem. Od 1 maja do 27 czy któregoś tam, kiedy miałem najgorszą maturę - ustny francuski dwujęzyczny, który jest tak rzeźnicki, że szkoda gadać. Matma więc zajęła mi całe 10 dni, i napisałem jako jedna z gorszych osób, bo sama średnia w całej szkole z rozszerzenia chyba ~65% wynosiła. Moje podejście do matury było totalnie idiotyczne, cóż, więcej taki elementarnie głupi z odkładaniem na ostatnią chwilę nie będę. no ale to mały offtopic. Co do reszty tematu - życie pokaże kto miał rację, a raczej kto się przejechał na swoim "widzimisię".
  7. Sarkazz

    Zarobki, praca

    Następny który czytać nie umie :lol: Nie wpadłeś na to że za papierkiem stoi odpowiednia wiedza? :lol: I po ten papierek po odpowiednich studiach faktycznie coś znaczy, szczególnie gry odpowiada mu twoja wiedza? :lol: Poza tym NAUCZ SIĘ CZYTAĆ, bo wiadomo że nie chodzi o papierek, tylko o wiedzę zdobytą podczas studiów która ten papierek potwierdza. Dodatkowo, czy ja gdzieś napisałem że PAPIEREK, do tego nie precyzujesz, więc BYLE JAKI PAPIEREK załatwia KAŻDEMU POSIADACZOWI, bo tego też nie precyzujesz, pracę i 5 cyfrowa płacę? :lol: Jak już chcesz kogoś obrażać, a szczególnie mnie, i wyśmiewać, to proszę, rób to trochę bardziej z głową, bo to ty wychodzisz na idiotę, pisząc to co pogrubiłem, bo ja takiego czegoś nie powiedziałem :lol: Generalizujesz i przechodzisz od szczegółu do ogółu, co jest żałosne i przykro się robi patrząc na takie próby zdobycia poklasku. Ale mi wrzuciłeś hohoho.
  8. Sarkazz

    Zarobki, praca

    Przykłady podaję z politechniki i AiR, z informatyki i ekonometrii nie mam zadnego przykladu... Sam wymyśliłem co i jak zrobię, i jak rozszerzę program studiów, więc wiesz... Zauważ że ja swoją szansę widzę w informatyce ekonomicznej którą zajmuje się MAŁO ambitnych ludzi, bo większość tych lepszych skupiła się na info/air, a na info/ekonometria nie trafiają ludzie najwyższych lotów - to jest fakt, bo wiem jakich ludzi mam na roku. Nie chcę generalizować, ale jak po 50% wtapia kolosy i z ekonomii i z matematyki... Z informatyki też nie błyszczą... Nie od razu. Ale jak w ciągu ~2 lat nie będę robił sensownych kroków do przodu w karierze (zakładam że zacznę od programisty) to wyjeżdżam z tego kraju :lol: W moim wieku z 5 letnim doświadczeniem? To kiedy on opanował zarówno ekonomię i informatykę... Jakiś magik? Zdobycie wiedzy na obu tych polach trwa właśnie tyle ile studia, powiedzmy że w 3 lata można się zmieścić. I wtedy masz bazę żeby zacząć działać, i wtedy pójdę na praktyki i do pracy. 3, 4, 5 rok. Wcześniej ani z ekonometrii ani z informatyki nie będę miał wystarczającej wiedzy. Przykład jakich wiele.
  9. Sarkazz

    Zarobki, praca

    Grunt to mieć możliwość dostępu nie tylko do polskiego rynku pracy, i to niekoniecznie w charakterze barmana :wink: To jest taki mój prywatny backup, bo będąc sensownym programistą, i znając biegle jezyk, można bez problemu znaleźć pracę za granicą, nawet nie mając doświadczenia. Bo jest to wiedza którą się udowadnia w parę godzin, i już od razu widać czy ktoś "kuma czaczę" czy nie. Tatuś? :lol:
  10. Sarkazz

    Zarobki, praca

    10,000+ A w praktyce na zaocznych masz uboższy program, więc mniej wiesz. :lol: Wiesz, na dobrą sprawę to dobry programista który z założenia zajmuje się myśleniem, bez problemu jest w stanie przeskoczyć od przykładów z książek, do czegokolwiek czego wymaga pracodawca. Znam sporo osób po tym kierunku, wiem jakie prace podostawali. Jak uważasz że dobrzy fachowcy po tym kierunku nie zarabiają dużych pieniędzy, to żyjesz chyba na innej planecie. Co więcej, naucz się pisać "wziąć" i "w ogóle" bo coś ci kiepsko idzie :lol: Ale spoko, jesteś na zaocznych, tobie wolno sadzić takie kwiatki. :lol:
  11. Sarkazz

    Zarobki, praca

    Wow. Cały czas rozmawialiśmy o konkretnym przypadku tj. specjaliście od zabezpieczeń w banku i podobnych, a ty nadal nie widzisz tu logiki... Yep, dlatego nie widzę siebie na niższym szczeblu, bo pewno szybko bym wyleciał. Za to pomyśl jak ja bym się mógł czepiać mając autorytet... Taki menedżer... Strach, ból, zgrzytanie zębów... i wysoka wydajność podwładnych :lol: No właśnie nie. I "tylko" miesiąć, piękna sprawa w sumie. Ojej, a ja myślałem że to dlatego że nie mam kasy na życie w wawie (bo siostra już studiuje i bonusowo wyskoczyła z doktoratem). Ale to nie było powodem, wcale, under wie lepiej :lol: Akurat "osoby na miejsce" to najbardziej durna forma statystyk, bo świadczą one totalnie o niczym. Chyba tylko o popularności wśród ludzi którzy nie potrafią porównać swoich wyników, bo wyników np. sprzed roku. Mówię oczywiście o tych które mają zdecydowanie za mało, i tak by się nie dostały. Informatyka - 21 osób na miejsce, a można wybrać poza matematyką 2 przedmioty dowolne, więc biorę języki, i się dostaję :lol: Ale tam masz mniej osób na miejsce niż na informatyce, więc to gorsze studia, w końcu liczba osób na miejsce według ciebie o czymś świadczy. No ja bym porównał wyniki z zeszłego roku jakbym chciał gdzieś składać papiery, ale może faktycznie niektórzy są na tyle głupi że nie wpadną na to, i stwierdzają że "się nie dostaną". To całkiem logiczne postępowanie. Przesadzasz, niewiele umiejąc i mając tablicę dużo się da zrobić :lol: Wow. A ja mam średnią z dwóch języków ~93% i gdziekolwiek gdzie można się jeszcze z matmą wepchnąć (czyli np. informatyka UW) pewno bym się dostał :lol: To jest śmieszne, bo znaczy że poziom w polsce jest niski :lol: To chyba inne pokolenie jest, wiesz? Szkoda że zarobki tych po dziennych bez praktyki po automatyce i robotyce są iście imponujące :lol: No ale ok, po zaocznych robią więcej :lol: zaoczni królowie życia :lol: :lol: No. W końcu wielu ludzi może się dostać na posady związane z robotyką, bez jej studiowania. :lol: To taki standard, bo są szkolenia :lol: Zabawny jesteś, jest dużo kierunków po krótych z miejsca dostaje się sporo kasy, a kierunki techniczne na najlepszych uniwersytetach/politechnikach do nich należą. No. A na studiach to zazwyczaj niczego się nie uczysz i nie specjalizujesz, no ok, ty wiesz lepiej :lol: Chyba bym pęknął ze śmiechu jakbyś kiedyś miał "nad sobą" np. menedżera świeżo po dziennych, bez praktyki :lol: To była by taka piękna ironia losu.
  12. Sarkazz

    Seriale

    Podobno promo dvd z odcinkami było. Bo "Source.......: DVD" tez jest, jak się przypatrzeć nfo.
  13. Ktoś tam testował różnice w basic i premium kitach (złote ścieżki, srutututu) i bez różnic w brzmieniach. wiadomo że np. kondensatory powinny być dobre, a płytka nie np. avt, ale bez przesady... Gainclone to jeszcze, ale pcm to trudny do poskladania, to za wysokie progi jak dla mnie.
  14. Sarkazz

    Zarobki, praca

    :lol: Chodzi raczej o to że na najlepszy kierunek na AE K-ce trzeba było 140 pkt.... a ja miałem 160 :lol: A uczyłem się miesiąc, i byłem jednym z większych tłuków w mojej szkole (bo do dobra szkoła była...) Ja naprawdę solidnie się zastanawiałem potem czy nie zrobiłem sporego błędu nie idąc np. na SGH. Bo dostałbym się :lol: A ja myślałem że jest duża konkurencja... No to niech sobie odpadają, na daną chwilę mam 3 pewne zaliczenia, 2 w kieszeni, 2 średnie przedmioty, i tylko jednego kata. Ja tam się sesji nie boję :lol: Na razie :lol: Nooo. Nienormowany czas pracy jest spoko. W ogóle to mnie nakręciliście na pracę, bo nie chcę być jedyną osobą bez doświadczenia na tym łez padole. 2 języki biegle, coś wykombinuje :lol: EDIT rotfl. na tę super jelitarną informatykę na uw jest taka miła rekturacja, ze ten pewno bym się dostał. kurde. ja się marnuję... :sad:
  15. Sarkazz

    Seriale

    24 jest już 1 odcinek tu i ówdzie. Ja 4 i 5 nie skończyłem, po 12-15 odcinków chyba obejrzałem. :? :-|
  16. Twój dobry znajomy PCM2702 się tym może zając, nieprawdaż?
  17. Sarkazz

    Zarobki, praca

    Nie ma żadnego związku? Jasne że ma. Poza tym bądźmy konkretni, nie pisałem że ludzie zarbiający dużo nie kradną, tylko że ludzie na wysokich stanowiskach z możliwościami wałków, dostają tyle kasy, żeby mimo wszystko nie decydowali się na wałki. Decydując się na popełnienie przestępstwa, typu kradzież kasy, zdajesz sobie sprawę że "przyjdzie kryska na matyska" i istnieje ryzyko że wpadniesz. Bo to że np. jesteś specjalistą od zabezpieczeń w banku i możesz ukraść kasę w 10 minut, nie znaczy że w ciągu paru dni nie będziesz miał policji na karku, bo jestes przestępcą doskonałym. Poza tym, nie generalizujmy, jednak większość ludzi ma jakieś opory przed kradzieżą. Poza tym jak chcesz kraść nie np. część swojej pensji, tylko jej wieloktorność, ot, chociażby 10,000,000PLN bo masz taką możliwość, to chyba zauważysz że będziesz musiał z rodziną wypieprzać z tego kraju, bo cię raczej będą szukać. I dlatego właśnie, osobom które mają możliwości odstawienie takiego numery, płaci się tyle, żeby nie kusiły się mimo wszystko. Bo, bądźmy szczerzy, czy zarabiając 20,000PLN naprawdę chcielibyście jeszcze bardziej zwiększyć poziom życia, narażając na problemy, chociażby siebie, a w bonusie rodzinę? Nie wydaje mi się. Kolejna sprawa, ja nie wiem czy to mi bije, czy może wam. Wysoko płatne stanowiska dostają zazwyczaj dobrze wykształceni, kumaci ludzie. Ci ludzie zazwyczaj studiują na najlepszych uczelniach (UW, SGH, UJ etc.). Na studiach dziennych. Z waszych tekstów wynika że królami świata są osoby z doświadczeniem, które chodziły na zaoczne, i miały więcej doświadczenia, bo w końcu studia nic nie dają. W takim wypadku ja trafiam na bardzo wyjątkowych znajomych, bo sporo osób po dziennych jakich znam, ma świetne prace. A nie mieli dużo doświadczenia, i z miejsca wskoczyli piętro wyżej w pracy, niż wyrobnicy. Dodatkowo, może nie mam aż tak dużo tych znajomych w tym wieku, w końcu to 5 lat różnicy, ale znam dwóch kolesi po Automatyce i Robotyce, których to praca szukała, a nie oni jej. Bo świetne prace magisterskie napisali, bo ich ktoś tam polecił... Nieważne. Większość znajomych mojej siostry, akurat 6 lat więcej, też połapała fajne prace, a jakoś wszyscy na dzienne chodzili. Na najlepszych uczelniach w polsce. Praktycznie cały rocznik z mojej szkoły też poszedł na dzienne, na najlepsze uczelnie w polsce. To ja już nie rozumiem kto ma te dobrze płatne prace dostawać, ci super pracowici na zaocznych? Wątpię. Zobaczymy za 5 lat, ja jestem pewien że źle w życiu nie skończę, bo już sama matura i rekrutacja na studia pokazała mi że stać mnie na wiele. Tymczasem, plaskajcie się dalej.
  18. Denon Mission 200 zł Gainclone 200 zł. Da się za mniej niż 600 zł :lol:
  19. Sarkazz

    Sztuki Walki

    Przecież to są dwie różne rzeczy. Co do schodzenia do parteru - jednemu w morde, i w długą :P
  20. odmiana: nieodmienne lub lp radi|o, ~a, ~u, ~o, ~em, ~u, ~o; lm ~a, ~ów, ~om, ~a, ~ami, ~ach, ~a Obie formy są poprawne. Ale koniec OT.
  21. Za empetrójkę 5 złotych a za film 100 złotych. Super art. Nawet już cennik jest.
  22. "Rozumiejący "najcieńszą książkę świata"" :lol:
  23. Obudowa ma być ładna, jakby Codegeny były ładne, to i tak byście je kupowali. A ta jest całkiem ładna, może nie jest super wykonana, ale spoko, funkcjonalna. Za te pieniądze - jak za darmo.
  24. Sarkazz

    Sztuki Walki

    Tylko czy jak cię żul na ulicy sprowadzi do partetu, to będziesz się wachał czy mu wydłubać oko? Chyba nie, w UFC tego nie zrobisz... W UFC też nie walili się pieściami po gardle... Poza tym ja bym mimo wszystko stawiał na style uderzane. Ulica - zazwyczaj kilku na jednego, jak zejdziesz do parteru, jak zresztą sam pisałeś, reszta cię skopie. No chyba że umiesz super szybko łamać stawy :wink: Nie lubię teoretyzować, bo i tak w życiu ma się ostro w gaciach i super taktyki niewiele dają. Ja stawiam na prewencję i dyplomację. Potem na szybkie nogi. Potem na cokolwiek co wyniosłem z paru lat ćwiczeń tu i ówdzie (karate, judo, prywatnie trochę boksu). Zresztą w ciągu ostatnich paru lat ani razu nie byłem nawet blisko jakiejkolwiek sytuacji zagrożenia, więc w tej chwili już mnie to nie rusza aż tak jak kiedyś.
  25. Sarkazz

    Zarobki, praca

    ROTFL Była ciągle mowa o prawdziwych pasjonatach, a nie o WSZYSTKICH STUDENTACH. "Olimpiady, konkursy" c'nie? Chyba mi nie powiesz że wszyscy studenci Informatyki UW to wielcy pasjonaci, bo tak niestety nie jest :lol: Wow. Dopiero teraz to zauważyłeś? Przecież ja ZAWSZE wszystko wiem lepiej, a potem się plaskam i kłócę z 5cioma osobami na raz. Dopiero teraz to zauważyłeś? To taki forumowy folklor.. No ja wiem, bo moja głupia siostra się bawi w prace na uczelni na 5 roku, pomimo bardzo sensownych ofert pracy. Czysty debilizm moim zdaniem. A jeden ćwiczeniowiec którego akurat znam, to sobie normalnie pracuje oprócz tego jako programista. I raczej nie narzeka na zarobki, bo wiadomo że na uczelni dopiero od doktora w górę się jakieś tam pieniądze zaczynają, a dopiero tak po 40stce możesz się ustawić, jak połapiesz np. prace na prywatnej uczelni jako wykładowca. Tylko kto pracuje TYLKO na uczelni, jak nie dośc że ma SOLIDNĄ wiedzę, to ma też CZASU sporo? No chyba nikt...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...