Troszkę stary topic, ale może jeszcze warto odpowiedzieć. Mam laptopka jak w sygnaturze, liczy mi już od miesiąca non stop tzn. 24/7. IMHO procesor jest od tego, żeby pracować a nie odpoczywać, a jeśli kupujemy go po to by tylko oglądać jego piękne mhz i nic z nimi nie robić, to nie widzę tego sensu. Nie neguję takiego postępowania, ale również nie popieram, tak jak nie popieram włączania/wyłączania kompa 10 razy na dzień.
W każdym bądź razie, procesor mi się nie przegrzewa, mam programik ustawiający arbitralnie poziom obrotów wentylatorów na procesorze i grafice. Dodatkowo undervolting - pentium m jest do tego stworzony i temp max to 47 stopni na procku i 49 na grafice, obciążeniu procka na 100 ;). Osobiście zachęcam do liczenia na czym tylko się da, zwłaszcza na cichych notebookach.