Witam
Mam problem z komputerem i właśnie z tą płytą Abit IP35-E. Żeby go uruchomić muszę całe wnętrze obudowy przez 10 minut ogrzewać suszarką i potem odczekać około 15 minut i dopiero się uruchamia, jak już się uruchomi to działa bez żadnej z wiechy cały dzień. Jak chce go uruchomić ponownie to po zamknięciu systemu powinien się uruchamiać ponownie ale tak nie jest jak tylko się system zamknie to się całkowicie wyłączy, gaśnie czerwona dioda na płycie głównej i wciśnięcie przycisku power nic nie zmienia tak jakby nie było wcale prądu. Trzeba wyjąć wtyczkę z gniazdka na 30 sekund i jeszcze raz podłączyć wtedy zapala się dioda na płycie i dopiero po około 10 minutach można wcisnąć przycisk power i dopiero teraz się uruchomi. Jak się nie odczeka tych 10 minut to po wciśnięciu przycisku power wiatraki uruchamiają się na 2 sekundy i wszystko gaśnie, gaśnie czerwona dioda na płycie i ponowne wciśnięcie przycisku power nic nie daje tak jakby nie było prądu. To się dzieje przy ponownym uruchomieniu a z rana po nocy to trzeba go dodatkowo podgrzać suszarką. Dzieje się tak od tygodnia w dzień dzień to samo. Normalne masakra. Co to może być wydaje mi się że płyta główna pada. :sad: