Skocz do zawartości

obiboqs

Stały użytkownik
  • Postów

    793
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez obiboqs

  1. Coś mi się wydaje, że autor opuścił wątek po napisaniu pierwszego posta i nie ma zamiaru do niego wrócić - tak więc dalsze pisanie tutaj czegokolwiek mija się z celem.. [sorry za OT]
  2. Jaki konfig? Jaki zasilacz? (stawiam, że to jego wina - niedawno miałem PIII 500 z Megabajtem 300W i też były takie jaja - jak wymieniłem zasilacz było już wszystko OK) Spróbuj podłączyć fana do innego gniazda na MOBO (np. zamiast do CPU FAN do SYS FAN albo CHASIS FAN - jeżeli takowe jest)
  3. Hmm.. Jeżeli chodzi o odpalenie SIMS2 - nie wiem, czy na PIII 1GHz odpalą.. Jeżeli chodzi o zasilacz - powiem tak: Zasilacz może działać nie stwarzając większych problemów (choć to mało prawdopodobne). Najbardziej prawdopodobne jest to, że będzie przyczyną niestabilności (liczne zwisy i samoistne restarty). W wyniku tego może (nie musi, ale jest duża szansa że dojdzie) do jego zepsucia (czyli zasilaczowi będzie np. brakować mocy, przez co komputer wogóle nie będzie się chciał uruchomić) LUB NAWET do jego spalenia (czyli w trakcie pracy w wyniku braku mocy spali się mosfet, napięcie na linii +12V pójdzie w kosmos i najprawdopodobnej pójdzie się rżnąć cała reszta podzespołów) Mówię - czy chcesz ryzykować - to zależy od Ciebie. Nie musi dojść do spalenia - ale wielu już przed Tobą było takich, którzy żyli nadzieją, że do niego nie dojdzie, aż tu któregoś pięknego popołudnia.. Pzdr.
  4. OMG - co to za zasilacz :blink: ? Zastanawiam się, czy "to" można zasilaczem nazwać :lol: Owszem - skoro tak się sprawy mają to tak jak mówi kolega - zmiana zasilacza będzie nieunikniona. Chłodzenie do s370 pasuje od s462 [A] praktycznie każde - jakie weźmiesz to zależy już tylko od Ciebie - jakie masz potrzeby i wymagania odnośnie niego ;)
  5. Po co, skoro nie chce podkręcać? Poza tym jeżeli ma zasilacz montowany tak a nie inaczej, to wątpię, że coś takiego się mu zmieści. Fakt, niektóre Mendocino miały fabrycznie chyba nawet "przyspawane" radiatory.. IMHO powinien wystarczyć. Może najlepszy nie jest, ale Feel'e nie były tragiczne, tak więc.. Wydaje mi się, że powinien wymienić wtedy, gdy okaże się, że obecny powoduje problemy. Nie rozumiem, po co kombinować, skoro nie ma takiej potrzeby.. Jeżeli ma PC66 - to się zgodzę, przy procesorze mającym FSB 133MHz mogłyby sprawiać problemy. Ale PC100 będą śmigały - VIA KT133A miał możliwość ustawienia innego dzielnika częstotliwości dla pamięci. Owszem - może i by zwiększyło to wydajność, jednak musisz zrozumieć, że nie wszystko ma sens i nie każdy leży na kasie.
  6. Sprawdź, czy minijack nie wchodzi zbyt luźno, czy podobne rzeczy nie dzieją się przy poruszaniu nim (jeżeli wnioskujemy, że ma to być sprawką jakiegoś problemu sprzętowego) Kobieca intuicja? :lol: Hmm.. Albo musiał w jakiś sposób jej dać o tym znać, albo (jeżeli jesteście pewni, że nikt nic nie mówił) to jedyne co mi na myśl przychodzi, to Trojan, do którego ona ma konsolkę (jednak jakoś mi się to mało prawdopodobne wydaje.. <_<)
  7. Napisał w pierwszym poście: Chipset to KT133A, tak więc wejdzie każdy Coppermine.
  8. Pierwsze co zrób to wgraj najnowszą wersję BIOSu (jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś rzecz jasna; często to rozwiązuje problemy tego typu) edit: No i ten Codegen.. Może i raczej nie ma on w tym przypadku nic do gadania, jednak sam wiesz, co i jak ;)
  9. obiboqs

    Kilka Pytań

    Raczej DWUPROCESOROWĄ. Dwurdzeniowy może być procesor, a nie płyta główna. Dla Twojej informacji: Płyty dwuprocesorowe były typowymi płytami serwerowymi i jako tako komputery w nie wyposażone nie nadawały się do pełnienia funcji zwykłego peceta. Odpowiedź na Twoje pierwsze pytanie brzmi: NIE. Dlaczego? Dlatego, że pierwszy z tych PIII to stary Katmai (600/512/100 2.0V 250nm), a drugi to nowy Coppermine, ponadto z szyną FSB 133MHz (600/256/133 1.65V 180nm). Aby dwa procesory mogły współpracować w płycie dwuprocesorowej muszą mieć: 1. Taką samą częstotliwość taktowania 2. Taką samą szynę FSB (w tym przypadku; bo w przypadku procesorów x64 nie ma już FSB) i co za tym idzie taki sam mnożnik 3. Muszą wykonane być w tej samej technologii i mieć to samo jądro - muszą to byc dwa identyczne modele 4. Taką samą SERIĘ. Poza tym następna sprawa to to, że takie płyty były dość problematyczne. Sam jestem posiadaczem płyty PC-Chips M720, w której siedzą 2 Celerony. Celerony mają poblokowaną możliwość pracy w parach, więc musiałem ją odblokować. Oba Celerony mają taktowanie 466MHz, FSB 66MHz, mnożnik 8.0x, napięcie 2.0V, jądro Mendocino (250nm) oraz serię - SL3EH. Jeżeli nie masz dużego doświadczenia w komputerach to lepiej nie kombinować, bo ta płytka na pewno wymagać od Ciebie będzie sporej wiedzy, ale i cierpliwości.
  10. Fakt - w tym przypadku to obojętne, ponieważ Semprony Palermo na s754 nie miały dwukanałowego kontrolera pamięci, a tylko jednokanałowy (czyli nie obsługiwały trybu Dual Channel - z tego co mi wiadomo). Jeżeli byłby to Sempron Palermo na s939 i miałby zintegrowany dwukanałowy kontroler pamięci (Dual Channel), to to, czy masz jedną czy dwie [identyczne] kości robiłoby sporą różnicę (rzecz jasna wydajniejsze byłyby dwie kości w trybie Dual Channel). Jednak skoro Twój procesor nie ma dwukanałowego kontrolera pamięci to nie robi to większej różnicy ;)
  11. Ojej, PIII i Celeronki Coppermine na s370 dzisiaj są tak skandalicznie tanie, że moim zdaniem Ty nie masz się za dużo co zastanawiać :P Chodzi o to, że płyty główne pod te procesory są drogie (w porównaniu do tych na Slot1), tak więc same procesory są stosunkowo tanie (również porównując m.in. do tych na Slot1). Jeżeli Ty masz Celeronka PPGA - on mógł jeszcze pracować "na sucho". PIII Coppermine ma nieosłonięte jądro i większą moc cieplną, więc na nie trzeba nałożyć pastę termoprzewodzącą. Koszt samej pasty to 5-15zł, tak więc.. :P
  12. :google: Zasilacz masz taki "średni na jeża" (czy jak to tam określić). Feele nie należały do tych zasilaczy najgorszych, które spalały się w najmniej pożądanych momentach i pogrzebywały cały konfig, jednak do tych lepszych też nie należały. Moc zasilacza spora, tak więc myślę, że podkręcać możesz ;) Pzdr.
  13. Rozwinąć? Generalnie u mnie tutaj w mieście działa kilka takich osiedlowych firm i z dostępem od każdej z nich miałem do czynienia. I wiem, że zmiana karty sieciowej powoduje problemy. Ja np. na swojej umowie mam wyraźnie napisane "Użytkownik ma zakaz samodzielnego zmieniania karty sieciowej, numeru MAC lub/i adresu IP". Tak więc musisz się udać właśnie do firmy która dostarczała Ci internet i ustalić z nimi, co masz zrobić. Tutaj tak jak pisał Klaus najistotniejszą rolę gra numer MAC karty sieciowej (tak mi się przynajmniej wydaje; też nie znam się aż tak dobrze na sieciach). Jak to wygląda - tego też dokładnie Ci nie powiem. Skoro jest to firma lokalna, to wnioskuję, że ich siedziba jest niedaleko od Twojego miejsca zamieszkania, prawda? Jeżeli nie - to zadzwoń do nich i wyjaśnij wszystko. To jest w sumie najłatwiejsze i najskuteczniejsze wyjście.
  14. TAK, jak najbardziej w porządku. Powtarzaliśmy Ci to już tyle razy. Zaczynam się zastanawiać, czy Tobie się czasem za bardzo nie nudzi, i czy to "troszczenie się o temperatury" (i wogóle cały ten wątek) nie jest wynikiem nadmiaru wolnego czasu :huh: ...
  15. Jaki masz internet - zacznijmy od tego. Lokalna radiówka lub jakiś lokalny dostawca dostarczający internet skrętką sieciową? Ja mam lokalną radiówkę i znam ten problem rozwalania połączenia przy każdej najbliższej okazji. Jeżeli nie masz wykupionego zewnętrznego IP - pożegnaj się z odblokowanymi portami - zapewne masz stałe, wewnętrzne IP, które na domiar złego ma jeszcze zapewne wielu innych użytkowników Internetu posiadających dostęp od tego samego dostawcy. Skontaktuj się też z dostawcą - najlepiej udaj się osobiście do jakieś siedziby lub czegoś w tym stylu oraz omów problem. To chyba będzie najodpowiedniejsze wyjście. Przy zmianie komputera zmieniałeś kartę sieciową? Jeżeli tak i jeżeli masz internet lokalny o którym wyżej pisałem, to najprawdopodobniej jest tak, jak nadmieniał Klaus - to nowa sieciówka, niezarejestrowana przez dostawcę stwarza problemy. Pozdrawiam.
  16. Ja, gdybym miał takie temperatury [oraz rzecz jasna dobrą płytę główną i zasilacz] to już brałbym się do O/C ;) Temperaturę masz bardzo, ale to bardzo niską. Dla tego procesora taka rozsądna norma to temperatura do 50-55 stopni. Płyta główna - niepokojąca temperatura zaczyna się ok. 50 stopni. Dysk bodajże może pracować w temperaturze do 80, a jeżeli chodzi o grafikę - to się nie orientuję, bo nie jestem w temacie :P
  17. Fakt, ten zasilacz trochę za mocny na ten komputer. Mogłeś się zapytać wcześniej, jaki kupić - zaoszczędziłbyś trochę pieniędzy ;) Jednak to, że zasilacz nie jest mocno obciążony nie powinno sprawiać żadnych problemów, a jedynie zapewnić Ci możliwość wymiany sprzętu bez wymiany zasilacza. Jednak BTW: Pierwsze, co powinieneś zrobić, to sprawdzić komputer na innym (np. pożyczonym) zasilaczu by dowiedzieć się, czy jest to jego (i tylko i wyłącznie jego) wina.
  18. Podaj cały config. Płyty GB "lubiły" gryźć się z GoodRAM'ami - możesz sprawdzić czy to wina pamięci, odpalając SuperPI/Stress Prime 2004 (stress CPU&RAM)/GoldMemory/Memtest86. Czy problem występuje tylko z aplikacjami, które korzystają z internetu, czy wszystkimi? System po raz pierwszy wgrywany na komputer - nie ma obaw, że pozostał jakiś softowy syf typu wirusy etc. na dysku "od kiedyśtam"?
  19. Co do HTT - nie ma sensu ustawiać x4, bo HTT nie ma dużego wpływu na stabilność (jest on bardzo znikomy). Pamięci poluzuj na czas kręcenia - to już było powtarzane wielokrotnie. Teraz napisałeś, że pamięci ustawione masz na 166. Jak mamy to rozumieć? W niektórych płytach głównych wybranie 100/133/166/200 może symbolizować dzielnik pamięci - czyli w przypadku, gdy ustawisz 166 pamięci będą miały 1.66x250=415MHz (czyli w tym momencie mogłyby cię one już blokować). edit: Czyli krótko co masz zrobić: 1. Poluzuj pamięci, dając im najniższy dzielnik (a co za tym idzie częstotliwość taktowania) 2. Poluzuj timingi (jak to się robi możesz przeczytać w licznych poradnikach, ja powiem krótko - najważniejsze są po kolei: CAS Latency, RAS to CAS Delay oraz Min RAS Active time - chcąc poluzować ustaw wysokie wartości) 3. Zmniejsz mnożnik HT do x3 4. Sprawdź stabilność procesora próbką SuperPI 5. Jeżeli niestabilny daj mu napięcie w górę 6. Jezeli SuperPI przechodzi test to dla większej pewności dla wykrycia mniejszych błędów możesz uruchomić na ok. 20-30min Stress Prime 2004 (ORTHOS)
  20. W komunikacie SMART nie widzę niczego niepokojącego. Jeżeli jednak mówisz, że Goldmem wyrzucił 4 errory - to najprawdopodobniej znasz już winowajcę ;) Pzdr.
  21. Hmm.. Może i tragicznie nie jest, ale rzypuszczam, że jeżelibym zmienił teraz rozdzielczość to widziałbym tabelkę kompletnie rozjechaną. Zwykle takie coś wkładamy w znacznik CODE - wtedy struktura nie powinna się rozjeżdżać ;)
  22. Hmm.. 5 lat pracowałeś na zasilaczu no-name? Powiem tak: Te zasilacze mają to do siebie, że gdy nie mogą wyrobić (brakuje im mocy) albo się psują, albo się palą. Różnica jest taka, że gdy zasilacz się pali, to następuje przepięcie i napięcie na linii +12V idzie w kosmos, najczęściej towarzyszy temu stopienie się mosfetu w zasilaczu i duszący dym. Wtedy też najczęściej prócz zasilacza siada większość (lub nawet wszystkie) inne podzespoły. Gdy natomiast zasilacz się psuje, to nie towarzyszy temu żaden smród i tak dalej. Po prostu ten zasilacz będąc przez te (w Twoim przypadku) 5 lat przeciążany w końcu odmówił posłuszeństwa - i teraz brakuje mu mocy do tego stopnia, że nie radzi sobie z odpaleniem komputera. Czyli zmień zasilacz. To jest pierwsza sprawa. Inna możliwość to wina uszkodzonego chipsetu płyty głównej - jednak w Twoim przypadku na 99% jest to kwestia zasilacza, a jeżeli okaże się, że jednak chipsetu płyty głównej, to najprawdopodobniej dlatego, że owy chipset od zasilacza dostał "kopniaka". Mówię - zasilaczowi brakuje mocy. Dlaczego mając świadomość, że masz zasilacz No-name nie wymieniłeś go wcześniej? I tak dobrze, że nie doszło do spalenia. To, co my tu piszemy, to nie są takie "zapobiegawcze dyrdymały" - wierz mi, wiele razy widziałem już palący się zasilacz no-name który do grobu ciągnął za sobą całego kompa. Kiedyś sam miałem zasilacz no-name (dawno, dawno temu..)i twierdziłem, że to pisanie o winie tych zasilaczy to bzdura - póki nie wymieniłem zasilacza i nie zauważyłem dużej poprawy stabilności.
  23. Wiem, wiem, mam tego świadomość ;) np. SpeedFan odczytuje dokładne dane - zrób screen'a i wrzuć go tutaj, to powiemy Ci, czy coś jest podejrzanie nie w porządku.
  24. Dokładnie. Przydałoby się też podanie danych S.M.A.R.T. Bo z tego co widzę kolega na część naszych pytań odpowiada, ale jak na razie nie widzę, aby do jakichś zaleceń się stosował. @Andżej (uh, musiałeś błąd nawet w loginie zrobić? Kłuje mocno w oczy..): Zrób najpierw to, co Ci kazaliśmy - jeżeli to nie pomoże, to wtedy będziemy gdybać dalej.
  25. Piracik :huh: Sprawdź pamięci memtestem (tak jak mówił kolega) oraz stabilność procesora (kręcony?). Możesz też sprawdzić, czy na dysku nie ma bad-sektorów (jednak skoro mówisz, że błąd wyskakuje losowo i raz wgra się tyle a raz tyle to raczej bady nie będą przyczyną). Wnioskuję, że pliki pochodzą z warezów - przeskanuj komputer jakimś dobrym antywirusem, czy nie masz czasem jakiegoś syfu (głównie chodzi mi o wirusy i robale).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...