Skocz do zawartości

Regatytom

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Regatytom

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam ponownie Po sprawdzaniu każdej części komputera został mi tylko procesor i płyta głowna, nie dawał także mi spokoju ten slot pamięci i wystający zaczep od radiatora ;) . Zdjąłem wentylator z radiatorem z proca i w końcu sam procesor. Wyjąłem procesor a on był cały usmarowany od pasty termoprzewodzącej :o radiator tak samo cały ulizany grubą warstwą pasy :o . Delikatnie zdjąłem ponad 80 % pasty a resztę delikatnie rozsmarowalem tak jak być powinno :). Następnie wymieniłem radiator bo założony na odwrót chaczył o kondensator . Włożyłem pamiec w pierwszy slot i wszystko działa jak należy ;) Podejrzewam, że całą winę miała ta kość w środkowym slocie ;) Dziękuję wszystkim za odpowiedzi . Pozdrawiam Regatytom
  2. Zdjęcia : tutaj i tutaj Zaraz pewnie ktoś napisze, że wentylator jest zasyfiony ale to cieńka warstwa kurzu którą własnie przedmuchałem ;) Pozdrawiam
  3. Wyłącza, tak jakby hardcore'owo był odcięty z sieci no i po tym co mnie dziwi to, że głosnik systemowy piszczy tak jakby uszkodzona byla karta graf ( 1 dlugi pisk i 2 krotkie) dziwi mnie to tym bardziej ze po wyłączeniu a nie bootowaniu...
  4. epox 8k9aI na kt400 Nie mam więcej pomysłow co zrobić z tym kompem ... ;] a nie lubie "nie naprawiać" :mur:
  5. Zmieniłem wszystkie taśmy, i podpiąłem inny dysk, komputer nadal się wyłącza . Mam dziwne wrażenie, że to właśnie pamięć ale nie dlatego, że jest niesprawna tylko dlatego, że znajduje się w środkowym slocie .. Czy to możliwe :> Pozdrawiam
  6. Witam Dostałem od znajego komputer do naprawy - jakis dziadek na socket a : a2000+ , 256 ddr , gf 5200 , seagate 80 gb ;) miałem na nim postawić na nowo system i sprawić aby się nie wyłączał ;) A więc odpalam go , po długim czekaniu włącza się windows , wszystko zapchane i zasniffowane ;) Po chwili komputer się wyłącza, i tak dzieje sie cały czas po włączeniu systemu . A więc postanowiłem sformatować dysk i zainstalować winde . Jednak przy początkowej fazie kreatora instalacyjnego znowu się wyłącza. Otwieram a w środku widzę Megabajt 350 :o , od razu go wyrzuciłem stamtąd i byłem pewny ze wyłączający się komp to wina zasilacza . Podłaczyłem Fortrona 350 W - jednak to samo :| , potem Chiefteca 360 i też to samo ... Szukam dalej więc wymieniłem pamięć ( dziwne jest to ze pamięć jest w środkowym slocie bo w pierwszym blokuje zaczepka od procesora) - nadal to samo . Zmieniłem grafikę i wciąż się wyłącza :| Wgrałem nowego biosa i też dalej ten sam problem . Po wyłączeniu się jest dłuższy pisk z głosnika wew. komp. i potem dwa krotkie . Panowie, co to może być jak nie : zasilacz , pamięć, karta ? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...