Skocz do zawartości

Vennor

Stały użytkownik
  • Postów

    1361
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vennor

  1. Vennor

    Anime

    Jeśli mnie pamięć nie myli, Bokura ga Ita to w głównej mierze panika, histeria i brak zrozumienia. Dobrze pamiętam? ;) Mardock Scramble. Ciekawe, czy coś z tego będzie.
  2. Vennor

    Deus Ex 3

    Jednym, dwoma czy pięcioma. Zajedno mi, sam fakt ich istnienia przyprawia mnie o niesmak. Przyznaję jednak ze wstydem, że nie grałem w część pierwszą, więc może nie czuję klimatu. Dla mnie wygląda to jak kolejny stopień uproszczenia (zwanego także ukonsolowieniem) gier.
  3. Vennor

    Deus Ex 3

    W sensie scenek walki aktywowanych jednym klawiszem. Lipa.
  4. Vennor

    Duke Nukem 3D

    Gram w Duke'a po raz któryśnasty i tym razem sięgnąłem po dopieszczoną muzykę z wersji na Segę Saturn (aggresive mode). Brzmi fantastycznie. W linku jest opis, jak zaaplikować nowe pliki muzyczne przy użyciu eduke32.
  5. Vennor

    Anime

    Dzisiaj. Przynajmniej według anidb. Kimi ni Todoke - wzruszające opowiadanie o dorastającej dziewczynie, której usposobienie i rozumienie świata z wolna ulega zmianom, odkąd poznała chłopaka, który dostrzegł w niej to, co było niewidoczne dla innych. To bardzo spokojne, krztynę ckliwe shoujo z kojącą muzyką w tle i sympatycznymi licealistami. Shouta to zdecydowanie jeden z najlepszych męskich bohaterów romansów, jego osobowość jest świetne wyważona, naturalna; w przeciwieństwie do wyidealizowanych młodzieńców z twórczości Keya albo, z drugiej strony, ograniczonego Makoto ze School Days. Sawako natomiast - główna bohaterka żeńska... nie chcę się wdawać w szczegóły, ale powiedziałbym, że jest emocjonalnie na poziomie kilkuletniego dziecka. A kiedy na planie pojawiła się Kurumi, mój bitch-alarm momentalnie zaświergolił. Ponadto miła muzyka, przyzwoita kreska. Płynny, jak zwykle, przekład Eclipse. Mimo że końcówka jest dość dobra, to z radością przywitałbym kontynuację. Manga, na szczęście, wciąż powstaje. Jeśli nie szukacie wartkiej akcji, tylko balsamicznej opowiastki, to warto zainteresować się Kimi ni Todoke.
  6. Vennor

    Amnesia: The Dark Descent

    Amnesia w polskich sklepach w listopadzie. Ten tytuł...
  7. Vennor

    Duke Nukem 3D

    Wygląda pysznie. Czuć cierpki klimat DN3D. Jest na co czekać.
  8. Vennor

    Anime

    Można rozłożyć historię na kilka sezonów. Manga kiedyś musi się skończyć... Eee... Właściwie nie musi, ale dobrze by było. ;)
  9. Vennor

    Anime

    Oby nie skończyło się, jak ostatnio, na 25 odcinkach.
  10. Vennor

    Anime

    Wciąż nie potrafię się zmusić do Erin. Kannagi - generic, jak to zwykli mawiać Anglosasi. Szablonowe postaci uwikłane w pospolitą fabułę. Bohater-niezguła, check. Wstydliwe dziewczę, check. Odważne dziewczę, check. Pochopnie wyciągane wnioski, check. Pantsu, check. Pettanko, check... I tak dalej. Można obejrzeć, mając na uwadze, że nie należy spodziewać się niczego rewelacyjnego. Itsa Sony! Kara no Kyoukai - Uhu, wieje nudą. Odstawiłem po dwóch filmach. Nie linczujcie mnie. :P Swoją drogą, może nieco poniewczasie o tym wspominam, ale wiecie, że Satoshi Kon zmarł? coraz . Który to już raz?
  11. Czy ktoś może potwierdzić, że studio53_pl sprzedaje oryginalne buty? Konkretnie Taylory.
  12. Vennor

    Planscape Torment

    O tak! Nieprzerwany krąg Zerthimona i historia z nim związana to istny majstersztyk!
  13. Vennor

    Planscape Torment

    Cóż może zmienić naturę człowieka? Eee... Wiele, ale to nieważne. Ważne, że ukończyłem "Planskejpa" po raz trzeci. Przytłaczający wręcz ogrom gry sprawia, że nie sposób *poznać* ją w trakcie jednej rozgrywki, o czym świadczy fakt, że grając trzeci raz, odkryłem nowe postaci, zadania, lokacje, przedmioty... Główna ścieżka fabularna nie zachwyciła mnie już, niestety, jak za pierwszym razem. Nie mogę jednak powiedzieć, że się postarzała. Wciąż zadziwia zakrawające na egoizm zadanie główne: rozwikłanie zagadki nieśmiertelności. Sory, mam ważniejsze sprawy na głowie, Sfery mogą poczekać. Wyborowym zagraniem było pozostawienie w grze wspomnień poprzednich wcieleń, które z czasem odnajdujemy w zakamarkach umysłu. Pyszka. Moją ulubioną lokacją było, jest i będzie Sigil, a dokładniej Ul i to, co znajduje się pod nim. Jego niepowtarzalna atmosfera pozwala pogrążyć się w świecie gry bez reszty, a monumentalne budowle zapierają dech w piersiach. Perfekcji dopełnia cudowna muzyka, niekiedy wręcz hipnotyczna (Gospoda pod gorejącym człekiem!)! Co więcej to właśnie w Sigil znajdziemy od zatrzęsienia informacji o tym fascynującym świecie (Kandrian to istna kopalnia wiedzy) i najwięcej zadań pobocznych. Trzeba odnotować, że na oko 70% gry stanowi czytanie i rozmawianie. Uwielbiam robić notatki z dobrych gier. Grając w Sanitarium, zapisałem parę kartek A4. Tutaj sytuacja się powtórzyła. Zdołałem nawet naszkicować świat. Zastanawiam się, w ilu procentach jest prawdziwy. Większość NPC jest unikatowa. Niemal każda napotkana na ulicy osoba ma nam coś innego do przekazania. Natomiast bohaterowie "przyłączalni" nie są zwyczajnymi maszynkami do zabijania. Można z nimi dyskutować, wymieniać poglądy o świecie, poznawać ich historie i uczucia, a nawet z nimi trenować. A czary wysokiego poziomu mają swoje własne przerywniki filmowe. I to nie byle jakie (działo Mechanusa!). Zachwyca również mnogość rodzajów przedmiotów. Gadające książki, oczy, urwane palce z pierścieniami, magiczne kostki i zagadkowe świstki papieru, dzienniki, soczewki... Długo wymieniać. Muszę natomiast nadmienić, że z drugiej strony brakuje tak podstawowych przedmiotów jak zbroja, łuk czy miecz (w grze są chyba tylko dwa, z czego jednego nie można nawet wyjąć z ręki właściciela). Poza tym pula przedmiotów jest skończona, przez co w sklepach nie pojawia się nic nowego. Kolejnym z minusów jest fatalny pathfinding. Ręce opadają, kiedy postać zamiast przejść po prostej linii z punktu A do punktu B, lawiruje między nimi bez celu. AI również najwyższych lotów nie jest. I najpoważniejsza wada: odkąd Bezimienny opuszcza Sigil, PT traci swoją świetność. Nie ma już gargantuicznych budowli, zmienia się muzyka, trzeba więcej walczyć, właściwie nie ma zadań pobocznych, ulatnia się cały klimat. Klątwa jest najnudniejszym miejscem gry. Później jest niewiele lepiej. Wielka szkoda, że tak wyśmienicie rozpoczęta historia kończy się najzwyczajniej miernie. Jeszcze o polskim przekładzie: mimo zatrzęsienia błędów wszelakiej maści i kilku zbyt aktorsko wypowiedzianych kwestii - nie znam lepszego. Pół tony screenów:
  14. Vennor

    Anime

    Spróbuję, choć przyznam, że pierdzący pszczelarz wcale mnie do tego nie zachęca. :lol2:
  15. Vennor

    Anime

    Gake no Ue no Ponyo - Jak na Ghibli przystało, dobra bajka dla każdego. Kemono no Souja Erin - Odpuściłem po dziewięciu odcinkach. Powinienem był to zrobić wcześniej. Przerażająco nudne i głupie anime o dziewczynce, którą boli okrucieństwo tego świata (na przykład złe ptaszysko pożerające biedną gąsienicę :cry:). Ja rozumiem, ale bez przesady proszę. Czuję, że to anime było sposorowane przez wegan. Zdążyłem zaobserwować też nagminne gadanie do siebie, co jest niezwykle irytujące.
  16. Cześć! Chcę sobie kupić słuchawki. Nauszne, z pałąkiem, najpewniej zamknięte, ewentualnie półotwarte. Priorytetem jest muzyka, choć wolałbym, żeby było dobrze też w grach. Nie szukam pereł, bo taki ze mnie spec i koneser, że jadę na integrze. Słucham głównie rocka i popu z okolic lat 80., i jazzu. Bardzo istotna jest dla mnie wygoda. Proszę was o pomoc w wytypowaniu kilku modeli w cenie do 150 zł. W najbliższym czasie wybiorę się na spacer po sklepach, żeby (z odrobiną szczęścia) sprawdzić przynajmniej część z nich. Werdykt: CAL! + Audigy Platinum
  17. Vennor

    Amnesia: The Dark Descent

    Gracze zaczynają już snuć plany związane z edytorem map i narzędziami do modowania. Mam nadzieję, że Frictional nie będzie się ociągało z wypuszczeniem wersji pudełkowej.
  18. Vennor

    Szukam Gry!

    Zaopatrz się od razu w ETPro. Kiedy grałem w ET, czyli jeszcze jakieś cztery lata temu, większość serwerów działała właśnie na tym modzie. Wprowadza drobne, ale uprzyjemniające grę zmiany.
  19. Vennor

    Szukam Gry!

    Wolfenstein: Enemy Territory. Zdecydowanie.
  20. Vennor

    Amnesia: The Dark Descent

    Rzuć okiem na to.
  21. Vennor

    Amnesia: The Dark Descent

    Dzień premiery! Najświeższa gra przygodowa w klimacie grozy studia Frictional Games ujrzała światło dzienne. Na razie jednak tylko w dystrybucji cyfrowej, na pudełka przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Jak się okazuje, w pewnym momencie prace nad grą niemal porzucono z powodu problemów finansowych. Amnesię można kupić między innymi na Steamie.
  22. Vennor

    Duke Nukem Forever

    Prawa do SW wciąż pozostają w rękach 3DR, a RR to własność innej firmy. Mówi się już natomiast o DN3D na silniku DNF, ale raczej w wersji amatorskiej. Ja mam nadzieję na dużo sekretów, w tym ukrytych poziomów. Bez tego Duke nie byłby sobą.
  23. Vennor

    Duke Nukem Forever

    Przecież to typowa praktyka w dzisiejszych grach projektowanych na wiele platform jednocześnie. Cytat z forum: I predict things like an utterly claustrophobic 60 degree FOV that can't be set, clunky menus, lack of options in general, matchmaking only multiplayer, forced mouse smoothing, etc. Pozostaję jednak w nadziei, że wszystko będzie dobrze, bo Randy Pitchford pracował przy DN3D i jest jego wielkim fanem. Tak przynajmniej mówi. Niejasności dotyczące wkładu pracy ze strony Gearboksu. Pisze Isaac Tramell, artysta związany między innymi z Falloutem i DNF.
  24. Vennor

    Duke Nukem Forever

    Na forum Gearboksu zrodziły już już pierwsze obawy. Między innymi: zubożanie wersji pecetowej z uwagi na multiplatformowość, system regeneracji życia EGO (podejrzewa się jednak, że nie jest to pasywna regeneracja, a coś odrobinę bardziej skomplikowanego), ograniczenie niesionego jednocześnie rynsztunku do dwóch sztuk (to akurat jest smutne, Duke ain't no Halo!), wygląd broni (nader plastikowy), prezencja samego Duke'a (nie tylko ja odniosłem wrażenie, że jest za młody. Na teaserze z 2007 roku wyglądał znacznie lepiej) i niepasujący HUD. Ciekawe, czy producent wysłucha opinii fanów i choć częściowo się do nich zastosuje.
  25. Vennor

    Anime

    Cencoroll za mną. Wreszcie anime, w którym rozmiar piersi nie gra żadnej roli, uf. Ciekawe tła. Wyglądają jak przefiltrowane zdjęcia. Fabuła szczątkowa. Za krótkie! Nie mogę natomiast wyjść z wrażenia po Summer Wars. Mimo że cała historia jest naciągana (sposób kontroli awatarów, samo OZ, przekraczanie możliwości, reakcja rodziny na zwierzenia Wabisukego itd.), to można się nią nacieszyć. Przykładne anime. Bardzo ładnie rysowane, o ciekawym wątku i o fascynujących ludziach. Osobowość głównego bohatera (nieśmiały geniusz) przypomina mi Georga Riemanna :). Poczułem jakby zbieżność z twórczością Ghibli. Ciekawostka: przyglądając się nazwiskom osób, którym udało się złamać szyfr zabezpieczeń OZ, znalazłem Kima Peeka (który notabene zmarł niedługo po premierze tegoż anime)! Dobry polski sub (co uważam za okrutną rzadkość) dzięki uprzejmości grup Kami Squad i Butazaru.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...