Taki urok forum i anonimowości. Pamiętam, jak na jednym forum zostałem zjechany, gdzie napisałem, że zassałem jeden album w celu sprawdzenia, co i jak. Rzadkie wydanie, praktycznie nie do odsłuchania w inny sposób. Zostałem zwyzywany od złodziei i piratów. :lol2: Wrzuciłem zdjęcie swojej całej dyskografii, szczeny opadły i banda dzieciaczków szybko ucichła. Tylko 1 osoba udowodniła, że ma oryginalne płyty CD, a reszta nagle zamilkła, lub zwyzywała mnie ponownie, tylko tym razem od snobów.