Thomas

Pulitry - można obejrzeć - bo fabularnego powiązania nie ma, ale wyższa ocena 'Aria Orgination' wynika z tego że to jest zamknięcie serii i jest nakręcone w bardziej sentymentalnym stylu 'coś się skończyło, coś się zaczęło' - bez obejrzenia całości możesz tak tego nie odczuwać (z drugiej strony tak jak mówił Vennor możesz zasnąć w połowie pewnego sezonu, tak więc odcinki rozłóż sobie na pół roku najlepiej ). Sam dalem 7.5 2 wcześniejszym sezonom, a 8.5 dla Aria Origination. Michaelius - podobno w ten sezon poszli w ilość - to jest jeden z najbardziej zatłoczonych sezonów w historii - gorzej z jakością i brakiem - naprawde głośnych tytułów - gdyby nie drugi 'sezon Kajiego' i Gintamy to jakoś nic bym nie wyłapał. (z drugiej strony jest kilka cichych tytułow które mam nadzieję że wypalą - zobaczymy koło 5 odcinka)

podałem Ci kod - musisz przypisać RANDOM_MAX do zmiennej zmiennoprzecinkowej (float lub double) bo inaczej jest ona traktowana jak small_int (32 tysiące ileś); i wszelkie dzielenia 100.0 / RAND_MAX to część całościowa z dzielenia 100/ 32456 czyli 0. Od biedy możesz rzutować RANDOM_MAX na float - (float)RANDOM_MAX, ale nie chce mi się tego sprawdzać.

Ja wiem że rand(100) nigdy mi nie działało i musiałem % się bawić - aby wylosować float musisz zastąpić zawartość fora tym float liczba=RAND_MAX; tablica[i] = (rand()/liczba)*(gora-dol)+dol; ale nie jestem pewien czy to jest (dol;gora) czy <dol;gora>

Coś musiałeś pogrzebać bo u mnie twój program działa i losuje liczby z zakresu <dół;góra), żeby dostać <dół,góra> musiałbyś dać %(gora-dol+1), ale użyłem w Visual Studio include <time.h>; Przez to że używasz % wynik masz liczby tylko całkowitoliczbowe. #include<iostream>#include <time.h>using namespace std;float *wypelnij(float *tablica, unsigned int rozmiar, int gora, int dol){ srand(time(NULL)); for(unsigned int i=0; i<rozmiar; i++ ) { tablica[i] = rand()%(gora-dol)+dol; } return tablica;}int main(){ float* tab= new float[30]; int rozm; tab= wypelnij(tab,30,111,13); for(int i=0;i<30;i++) { cout << tab[i] << "\n"; } cin.ignore();return 0;} ULISSES - i będziesz 7 milionów razy losował randomem liczbę aż trafisz w liczby zakresu <13;14> :P

Zapomniałem że nowy Kaiji wychodzi pierwszy sezon był świetny, skończył u mnie z 9.5, jeśli jednak dwójka będzie miała takie cliffhangery jak jedynka to umrę na zawał serca. Z tego co czytałem na blogach: nowy X-men jest jeszcze gorszy od "Iron Mena", za to "Tiger & Bunny" dobrze się zapowiada - superbohaterowie którzy podchodzą z dystansem do tego co robią - np. muszą nosić na swoich kostiumach reklamy firm żeby zarobić na utrzymanie - zobaczymy jak się rozwinie akcja. Appleased jeszcze żadnego nie widziałem, tak więc odkładam na półkę / Gintamę musze wpierw skończyć pierwszy sezon. "Fireball" podobno nie był podobno taki zły - ale to są 2 minutowe filmiki w 3D tak więc nie można się po tym spodziewać cudów. PS objerzalem filmiki "Fireball" na youtubie - całkiem zabawne jak na stand-alone - rozmowy dwóch robotów z przyszłości (stylizowany na księżniczkę biały humanoidalny robot, i pomarańczowy lokaj a'la tachikoma)-7.0

OK, pierwszy sezon Bakumana się skończył - opis można przeczytać w linku, seria twórców "Death Note" jest kłopotliwa do ocenienia, elementy pracy twórców mangi są oddane z niezwykła precyzją tak jak cały proces wyboru nowych twórców przez magazyny. Można dzięki temu poznać wszystko od podszewki. W niektórych miejscach czuć, ze autorzy potrafią wykrzesać napięcie godne "Death Note'a" z tej pracy. Za warstwę 'mangową' należy się 9.0 - ALE: to co kuleję to warstwa romansowa - jest tak przeidalizowana że aż zęby bolą - 'dziewczyna obiecuję poślubić chłopaka którego może ze 3 razy w życiu widziała gdy spełnią swoje dziecięce marzenia' + 'do tego czasu nie będziemy ze sobą rozmawiać' - żarty sobie stroicie - jest XXI wiek a oni się zachowują jak w jakimś byronowskim okresie burzy i naporu. I robią tak przez 66 % serii. Czasami wydawało mi się że cały ten przebrzmiały romans miał na celu jedynie uwypuklić 'normalność' związku drugiego z głównych bohaterów. ogólnie wystawiam ocenę przez uśrednienie - dodając + za emocjunującą końcówkę - 7.0 pewnie obejrzę drugi sezon gdy wyjdzie w sezonie letnim.

Dobra, mój ojciec ma kłopot - zginął na Śmietnisku (Trash Warrens) i obudzil sie w Zakopanej Wiosce (burried villeage), nie wykonał jeszcze wszystkich zadań w Hive - więc jak się dowiedział że trzeba przejść cały akt zanim wróci tam ponownie to się trochę wkurzył. W dodatku w wiosce nie ma nikogo kto by skupywał przedmiotów które dropuja szczury. Wszystko dobrze czytam z poradników, czy też jest jeszcze jakaś nadzieja (sam jeszcze nie gralem) ?

Spróbuj "Bokura no", zaczyna się kliszowo, a potem jest już ciemno i mroczno. Wg mnie bardzo przypomina NGE i texhnolyze.

Jeśli tolerowaleś 'Foresta Gumpa' i pseudo-filozoficzne pogadanki w stylu 'Shit Happens' 'Life goes on' to pooglądaj Gintamę (np. tutaj) trzeba przeżyć chaotyczny początek i miejscami tkliwe/schematyczne odcinki.

Mokke - raczej słusznie nazywane 'Mushi-shi for kids'. Opowieść o dwóch siostrach (szkoła średnia i podstawówka) wyczulonych na duchy/demony i inne ponadnaturalne stwory. Starsza je widzi, a młodsza ma pecha do bycia przez nich opętaną, z tego powodu mieszkają z dziadkiem (specjalistą od egzorcyzmów). Raczej spokojna, epizodyczna seria. Co odcinek mamy przedstawiony inny problem życiowy (od depresja po utracie rodziców po zwykły maraton szkolny) i w każdą sprawę zamieszane są jakieś duchy, które zwalcza się rozwiązując problem. Szczerze mówiąc po obejrzeniu trudno mi wypunktować słabe lub mocne strony serii. Nie było tu żadnych zabójczych dowcipów/mocnej fabuły czy też wyrazistych postaci, ale seria też nie serwowała żadnych ilości 'ecchi'/ traps / reverse traps - stawiam 7.25, bo jednak dobrze mi się to oglądało w ilości 1 / tydzień (szybsze oglądanie może zanudzić). PS. wpiszcie 'strategistka' w Google i zobaczcie co jest na pierwszym miejscu ;) [jestem w Google - szkoda że z błędną 'nowomową']

Dlatego się cieszę że szef ma "Paragona" (jakieś darmowe odpowiedniki na Linuxa chyba istnieją). Przynosisz komputer do siebie, zgrywasz cały dysk twardy w paczce - 10 razy mniejszej i możesz zacząć grzebać. Jak coś rozwalisz przy usuwaniu wirusów to zawsze możesz przywrócić komputer do stanu wejściowego. Jak chcesz coś sformatować, to po wgraniu systemu dopiero pytasz się klienta co chce zgrać ze starego (albo jak mu sie przypomni po miesiącu że chciałby stare Pity odzyskać :P, od biedy można mu cały obraz dać i niech sam to sobie przechowuje). Są tylko dwa minusy :/ : - sklepowe bazy danych / księgowość. nawet jak to przekopiujesz ze starego to importowanie niektórych niszowych programików jest strasznie problematyczne - szyfrowanie dysku i RAIDy - tu nic nie poradzisz, musisz pracować po staremu.

W marcu ? Na wiki jest napisane że w maju: Might & Magic: Heroes VI - Wikipedia, the free encyclopedia

Może to kwestia ustawień trudności ? W starym shogunie komputer jakoś sobie radził z friendly fire.

Fajnie, dzisiaj o 6:40 na polsacie leciał 'Steamboy' (chyba ta nowa wersja), może bym wstał jakbym wiedział.

U mnie szef bierze 50 zł za reinstalkę systemu + sterowniki + standardowe programy (kodeki/acrobat/flashe)- więcej jak trzeba się bawić w zgrywanie danych, w rodzinie robię to za czekoladę :P. Jak dodasz do tego internet to między 50 - 100 zł możesz utargować (zależy ile jazdy z tym internetem).

Patrzę teraz w Excel 2007 i jeżeli początkowo wklepywałeś daty w format 'Ogólny' to bez pomocy jakiegoś skryptu nie da się tego zrobić automatycznie - żeby to zautomatyzować trzeba by przejrzeć Visual Basic Scripts - Microsoft Excel VBScript Script samples i wydaję mi się że szybciej można zmienić te 50 dat ręcznie niż stworzyć skrypt - no chyba że codziennie trzeba będzie to robić.

Użyj 'new' http://www.fredosaurus.com/notes-cpp/newdelete/50dynamalloc.html. Ogólnie dynamiczne tworzenie tablic zaśmieca pamięć w C++ - jak tego nie pilnujesz (robienie 'delete' na wskaźniku). Nowsze języki mają 'garbage collector'.

Czekaj, jak ty chcesz podłączyc modem GSM(Huawei) - który służy do łączenia się z internetem tak jak telefon, a routerem WiFI - to są dwie różne technologie - chyba że ja czegoś nie rozumiem. Powinieneś podłączyć się za pomocą karty WiFi - albo kablem Ethernet. PS Nie mogę znaleźć informacji czy Huawei obsługuję WiFi 802.11 b / g , ale chyba nie obsługuję. Jeśli jednak obsługuję to spróbuj się połączyć za pomocą standardowego narzędzia do wykrywania sieci WiFi (w XP, Viscie, Win 7 - powinno to się pojawić jako ikona obok zegara - w momencie gdy komputer wykryje że ma podłączoną kartę wifi i zainstalowane sterowniki). PS2, laptopy mają już wbudowaną kartę wifi (przyjmuję że to laptopy z ostatnich 8 lat, bo starsze mogą nei mieć) - tak więc jeśli masz skonfigurowanego cerberusa to powinieneś móc się podłączyć PS3 - moja wina , teraz widze o co chodzi, cerberus 6367 ma mozliwosć dostarczania internetu z komórki - z sieci 3G/4G - http://monitoruj.pl/cctv/4564-pentagram_%5Bp_6367%5D_cerberus_router_dsl_3g-4g_150mb.html

Dobrze wiedzieć że osoba która robiła za seyiuu za Kagurę w Gintamie i Shanę w 'Shakugan no Shana' - podkładała tez głos pandzie w FMA:B :) - te popiskiwania mógł zrobić każdy. Albo że Luffiego w One Piece podkłada kobieta.

Ja oglądałem - tekst w temacie - ale jeśli dodasz 'atomówki + seks + toaletowy humor+ WTF zakończenie' to wyjdzie ci 'Panty & Stocking'. Oglądalem z przymrużeniem oka - kilka odcinków mnie wkurzało (wymiociny, gó-wn-a, itd, itp) - kilka było genialnymi parodiami (transformersy, zombie, gwiazdy muzyczne, plemniki jako lądowanie w Normandii) - ogólnie dałem 7.0.

To nie jest finał - nie chce nic spoilować, ale w mandze wszystko leci dalej pomimo że materiał nadawał by się na zakończenie serii. Więc po tym rozdziale pewnie polecą fillery.

BLEACH

Aoi Hana (Blue sweet flowers) - czyli 'girls in love' całkiem spokojny i dobrze napisany romans. Bardziej 'slice of life' niż 'yuri' (nie licząc jednego pocałunku :P). Jeśli kogoś znudziły romanse które sprowadzają się do 'pantsu shot', lub w najlepszym razie melodramatycznego pożegnania w deszczu to mogę polecić. Seria ma parę solidnych momentów, których się nie spodziewałem, zakończenie na wpół otwarte - sugerujące drugi sezon, który jednak nigdy nie powstanie z powodu słabej sprzedaży DVD - 7.5; 18 odcinek Bakumana - seria o wiele lepiej sobie radzi jak przestaje się koncentrować na romansie. Podobał mi się zwłaszcza prztyczek w nos wydawnictwom mang - że bazują jakie mangi będą serializować na podstawie cotygodniowych głosowań - co uniemożliwia produkcję ambitniejszych serii z długim czasem ekspozycji.

Zależy w co chcesz grać - CIV V i turówki powinno uciągnąć jeszcze przez 10 lat :P. A na CRYSISa 2 to nawet demony szybkości mogą teraz nie uciągnać (jak wychodził w swoim czasie CRYSIS 1 to o płynnej grze na high detalach na sprzęcie z tamtego okresu można było zapomnieć). Tak długo jak nie będziesz szalał z rozdzielczościami, cieniami i anizotropowaniem to na 3 lata powinien uciągnąć nowe tytuły na medium/high (a potem na LOW), ale wiele zależy od optymalizacji kodu itd itp. Ja tma zawsze się pocieszam że mam jeszcze kilkaset godzin do przjeścia na klasykach z lat 90 - to zawsze komputer uciągnie :P

@JROX - Też widziałem 'Black Rock Shooter' - dałem 5.5 - bo mimo wszystko sceny walki były dobrze zorganizowane - dla niezorientowanych - śledzimy dwa światy w 50 minutowej OVA - 'NASZ' w którym dziewczyna idzie do szkoły i zaprzyjaźnia się - i 'równoległy' / 'psychodeliczny' gdzie tak samo wyglądające dziewczyny walczą przy użyciu mieczów/młotów czy czego tam jeszcze. Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiałem o co chodzi w tej OVA - czy to jest jakaś zapowiedź 26 odcinkowej serii, czy co ? Potem na anidb doczytałem że 'Black Rock Shooter' to podobno nazwa zespołu 'Vocaloidów', a to miała być reklama muzyki - dlatego ludzie narzekali że nie wstawiono żadnego kawałka do OVA. @Borys-Tech - ja przez inżynierkę jestem teraz w plecy ze wszystkim - narazie tez nadrabiam 'Amagami SS' i 'Bakemonogatari'; co do tego sezonu anime, jak śledzę blogi to anime za które pewnie się zabiorę: - ludzie chwalą że 'Wolverine' trzyma poziom o wiele lepiej od 'Iron Mana'; - 'Level E' - kosmici są na Ziemii - i nie bardzo się od nas różnia :P - 'Dream Eater Merry' + 'Fractale', 'Gosick', 'Mahou Shoujo Madoka Magica' zostawię na pozamiatanie sezonu PS Co do nowego Kaijiego to nie wiem czy na bieżąco bede oglądal - stary miał takie 'cliff hanger' na końcach odcinków - że nerwowo nie wytrzymam :)