Witam,
Mam prośbę o pomoc w ocenie stanu dysku Toshiba P300 3TB. Kupiony w ostatnią niedzielę 18 grudnia w x-kom.pl.
Jaki jest problem?
Otóż, po zakupie w poniedziałek podłączyłem dysk i próbowałem go sformatować. To nowy dysk, więc doszedłem do wniosku, że nie wybiorę opcji "szybkie formatowanie", tylko sformatuję go w sposób normalny. Wiedziałem, że to potrwa dłużej, jednakże nie spodziewałem się, że będzie trwało aż tak długo. Mianowicie, dysk się formatował przez około 12 godzin w narzędziu Zarządzanie dyskami Windows 10, i nie zakończyło się to powodzeniem - gdy wróciłem z pracy narzędzie Windowsa było wyłączone, zaś dysk niewidoczny dla systemu. Zrestartowałem więc kompa i spróbowałem jeszcze raz, również przez Zarządzanie dyskami, choć tym razem użyłem szybkiego formatowania. Po krótkiej chwili zakończyło się to powodzeniem, jednak dysk był niewidoczny w panelu Mój komputer.
Spróbowałem od nowa używając Acronis True Image. Tym razem udało się i dysk jest już widoczny w panelu Mój komputer. Po tych perypetiach jednak, doszedłem do wniosku, że sprawdzę dysk w HD Tune Pro i CrystalDisk. No i tu zonk, bo pokazały się żółte ostrzeżenia w sekcjach "Ilość realokowanych sektorów" i "Liczba operacji realokacji".
Pytanie teraz, co z tym dyskiem robić? Do zwrotu, czy oddać na gwarancję? A może nie mam się czego obawiać? W załączeniu zrzuty z obu programów.
Z góry dziękuję za pomoc.