Witajcie,
jestem na II epizodzie Call of Juarez. Do tej pory gra raczej nie podoba mi się. Historia jest fajna, ale ....grywalność i inteligencja przeciwników jest skromnie mówiąc... śmieszna. Nie o to jednak teraz mi chodzi. Co z kolorami w tej grze??? U mnie jest tylko żółty i zielony w różnych odcieniach. Ażeby cokolwiek widzieć ustawiałem większą jasność, ale to jest do d...py tak jakbym patrzył przez noktowizor. Na początku myślałem,że te gra zaczyna się oświcie, a potem kolory nabiorą barw, a tu nic!!! II epizod-,,Prister'' wkracza do akcji a kolory porażka. Gdzie leży problem? Mój system to P4 2,8 GForce 6600 GT , 1024 Ram. Gram w tekstury itd. middle , bez AA, i cieni ,za to trilinear 1024x768. Chodzi bez zarzutów.