Grog

APIC (popelnilem oczywiscie blad w poprzednim poscie) caly czas dziala. Jezeli chodzi o przerwania dla karty i usb nie znalazlem zadnych opcji za to odpowiadajacych (AmiBIOS). A co do karty... caly czas chodzila... wiec chcialbym ja ponownie uruchomic. Starszy bios... najglupsze to co zrobilem to nie zachowalem poprzedniej wersji biosa ktory siedzial w plycie... troche sie pospieszylem i nacisnalem enter razy czy dwa razy za duzo (oj gupi ja...). A ktos moze doradzic ktorych wersji biosa sprobowac ? ale to juz chyba watek na inne forum...

Nie za bardzo wiedzialem gdzie wrzucic ten temat... Po ostatnim upgradzi'e biosa na mojej plycie glownej MSI KT3 Ultra2 (6380E) do wersji 5.7 pojawily sie powazne problemy z systemem. Mianowice windows xp odmowil wstawania w trybie 'nieawaryjnym', czasem witajac mnie niebieskim ekranem z komunikatem DRIVER_IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL (albo jakos podobnie), a czasem po prostu zamarzajac w trakcie ladowania. Jak sie okazalo jedna z mozliwych przyczyn jest karta dzwiekowa mint3d 6ch - po jej wyjeciu i puszczeniu dzwieku z plyty głownej system sie uruchamia. nie za bardzo wiem gdzie moge jeszcze kombinowac... menedzer urzadzen nie pokazuje konfliktow miedzy urzadzeniami (w trybie awaryjnym, przy wlozonym mincie), informacje o systemie nie ujawniaja zadnych dwoch urzadzen pracujacych na tym samym przerwaniu. Udalo mi sie uruchomic juz system z wlozona karta, jednakze bez zainstalowanych sterownikow. W tym przypadku niebieski ekran pojawial sie w trakcie ich instalacji. Raz udalo mi sie nawet poprawnie zainstalowac karte, dzieki wczesniejszemu wyrzuceniu z systemu urzadzen zwiazych z USB (VIA USB 2.0 Enhanced Host Controller), lecz po resecie system juz sie nie podniosl. Probowalem juz z wlaczonym i wylaczonym w biosie ACPI, probowalem rowniez przelozyc karte dzwiekowa do innego slotu, probowalem ustawic w biosie inne przerwanie dla slotu PCI. Na poczatku walki na niebieskim ekranie pojawiala sie jeszcze nazwa pliku sterownika ktory konflikt moze powodowac - st3mp28.sys - sterownik... jezeli dobrze pamietam... czegos co nazywalo sie Miniport SCSI/RAID. po usunieciu tego urzadzenia nadal sa problemy, z ta roznica ze niebieski ekran nie wspomina juz o tym pliku. Sciagniecie nowych steronikow do dzwieku tez nic nie dalo - zreszta w tej kwestii duzego wyboru nie ma - mint nie udostepnia nadmiaru ich wersji. Na prawde nie wiem juz co robic. karta powedrowala do kolegi, jutro bede wiedzial czy dziala na innym komputerze... przypuszczalnie tak, skoro u mnie przez chwile dzialala... Mozliwe ze cala wina lezy gdzies w ustawieniach biosa, ale zupelnie nie mam pojecia gdzie. W ostatecznosci mozna przeinstalowac system, ale mam wrazenie ze nie rozwiaze to problemu, poza tym nie za bardzo mam to czas i nie jest mi to na reke. Naprawa systemu poprzez instalatora windows rowniez nie pomogla. Pomocy. z gory dzieki.

Naszlo mnie dzisiaj na flashowanie biosu na w/w plycie... sciagnalem ze strony producenta wersje 5.7 i przy uzyciu zalaczonego programu probowalem zrobic update... no i nacisnalem enter o dwa razy za duzo i nie udalo mi sie zgrac pierwotnej wersji biosa na dysk :( flashowanie przebieglo niby dobrze, ale zaraz po resecie bios zaczal informowac mnie o niekrecacym sie wentylatorze na CPU, a jak sie okazalo chwile pozniej windows (XP) nie za bardzo chcial sie odpalic... wlasciwie w ogole nie chcial sie odpalic w normalnym trybie a tylko w trybie awaryjnym. czyszczenie biosa przy uzyciu zworki na plycie duzo nie dalo - windows nie wstaje dalej, chociaz w biosie istnieje jako wersja 3.31a . nie bardzo wiem co robic. czy to zwykly pad systemu i po prostu trzeba go przeinstalowac (zupelnie nie jest mi to na reke) ? czy moze jednak problem lezy zupelnie gdzies indziej...