domyslam sie że mam problem z zasilaczem, ale byc moze ktos cos wie, np ze to karta powoduje problem.
sytuacja wyglada nastepujaco - raz przyszedłem do domu (komp 24/7) i jest wyłączony, nie wiedząc co sie stało próbuje włączyc i nic, kiedy naciskam power wiatraczek lekko się ruszy (o kilka milimetrów) i koniec reakcji kompa, poodłączałem kilka podzespołów i nic, dopiero jak odłączyłem karte (8800GT) - oczywiscie tylko kabel od dodatkowego zasilania (karta ogolem chodzi tzn wiatraczek na neij sie kręci ale bez dodatkowego zasilania nie ma szans aby sie uruchomiła i wyswietliła obraz) komp chodzi wlasnie dopiero po zrobieniu tego co mowie, było to testowane na chief 450w (stosunkowo nowy, 6 miechów?), zmieniłem na MC FEEL3 ale 350W i reakcja jest taka sama.
wnioskuje, że Chief jest "przepalony" (stracił moc), a FEEL po prostu jest za słaby... a moze jednak t o cos innego ?
chodzi o sam objaw nie włączania się kompa (brak reakcji na power) przy podpiętej karcie 8800GT.