seba_999

Jaki zasilacz do konfiguracji z sygnaturki? Z polecanych zestawów? (Fortron FSP400-60GHN - 149 zł) Czy coś innego? Nie ukrywam, że im tańszy tym lepszy, ale żeby nie był głośny jak odrzutowiec ;)

Dobra, moje kolejne pytania, tak nawiązując do pytań sprzed strony ;) Co ma lepsze blachy? Corsa B, czy Punciak I? Druga sprawa - dalej mnie intryguje sprawa LPG. W punciakach są silniczki zdaje się 1.2 czy 1.3. Jak to chodzi na gazie? Tylko proszę bez tekstów w stylu, że stoi a nie jedzie. Obecnie wożę dupę maluchem, więc każde inne auto będzie dla mnie miało potężnego kopa np przy wyprzedzaniu ;) Bo w maluchu każdy manewr wyprzedzania to klatki z życia przed oczami ;) Oczywiście priorytety dalej te same - małe spalanie, tanie w utrzymaniu, OC itepe. Kręci mnie dalej ta Astra F 1.6 100 KM w LPG, ale jak mówicie, że ruda ją wpiernicza, to sobie ją wybije z głowy ;) Aaaa i jeszcze jedno, CC/SC odpada, chce coś większego (choć trochę ;p)

Witajcie, w piątek wróciłem ze studiów do domu. Wchodzę do pokoju i słyszę, że komp 'szumi' no to idę do rodziców i pytam czy ktoś używał - okazało się, że nie. A wiem na 1000%, że przed wyjazdem (niedziela) go wyłączyłem (ale nie wyłączyłem listwy). No to włączam monitor, ruszam myszką, a on dalej pozostaje czarny. Zdziwiony przycisnąłem 'power' na obudowie. No i ku mojemu zaskoczeniu pojawia sie POST, sprawdził wszystkie bebechy, windows sie ładuje i pojawia sie ekran logowania. Wyłaczam kompa i owszem wyłaczył się, ale wentylatory dalej pracowały. No to wyłączyłem listwę i po chwili włączyłem ponownie. Wentylatory się nie zaczęły kręcić. Przycisnąłem power na obudowie - komp się najnormalniej w świecie uruchomił. Wyłączyłem go i tym razem wentylatory również się wyłączyły. Na drugi dzień chcę go włączyć - cisza. Napięć nie podaje, diody na mobo się nie palą, myszka się nie świeci - zasilacz (Topower P5 U12 400w) trup... Moje pytanie - dlaczego takie jaja z tymi wentylatorami były?

Oba te sprawdzałem i na obu było tak samo. Jeszcze znalazłem dla dialogu (bo jak dobrze pamiętam ma od nich telefon, jednak kable do nas dochodzą tylko z telekomuny, więc już sam nie wiem o co chodzi. Jak będę u niej to jeszcze muszę to sprawdzić: Czy router może się tak zachowywać, jak są źle wpisane VPI i VCI? Żeby było śmieszniej to przepisałem VPI i VCI z modemu Sagem Fast i dalej nie działało...

Tak. Wifi oraz LAN działa przez cały czas bez zarzutu. Dołączony przez netię modem Sagem Fast cośtam również trzyma połączenie jak rzep psiego ogona ;)

Problem dość dziwny. Znajoma kiedyś miała internet ADSL z Dialogu (na linii TP). Wtedy też kupiła router Dynamode R-ADSL-C4WG2. No i chodził bardzo dobrze, zero problemów. Niedawno zmieniła dostawcę internetu na Netię. I prosiła mnie, żebym go ustawił. No to przyszedłem, wpisałem nowy login i hasło no i połączył się na chwilę i po sekundzie zerwał połączenie. Po którymś razie się połączył i trzymał połączenie, ale po ponownym uruchomieniu znowu zrywał. Wkurzyłem się i przywiozłem mój router (Linksys WAG200G), wpisałem login i hasło (bo ja mam internet z Orange) no i ku mojemu zdziwieniu linksys się połączył i trzymał połączenie. Po ponownym uruchomieniu również się połączył - zero problemów. Wziałem tego Dynamode do mnie, wpisałem login i hasło z Orange i również się połączył i trzymał połączenie. Nie mam już pomysłu co z tym ustrojstwem zrobić. Router od znajomej u mnie działa, mój router u znajomej działa, tylko jej router u niej nie chce działać... Jakieś sugestie? Dodam, że ustawienia Dynamode są takie same jak mojego Linksysa (VPI, VCI itepe) więc dlaczego to k... nie działa?

Sorki, nie wiedziałem 8O W załączniku to co chciałeś. Dodam jeszcze, że jak jest kabel sieciowy odłączony to pulpit się ładuje w dość szybkim tempie i nie pojawia się czarny ekran z kursorem. Jak jest podłaczony to trzeba długo czekać na załadowanie pulpitu. ComboFix.txt

Witajcie, mam problem z lapkiem. Otóż jak w temacie napisałem, po zalogowaniu mam czarny ekran z kursorem i dopiero po odczekaniu kilku minut pojawia się pulpit. Skanowałem Combofixem, wywalił 2 pliki i na chwile był spokój. Problem jednak powrócił. Skanowanie Nodem32 nic nie wykazało, msconfig wygląda tak jak kiedyś, żadnych nieznanych programów. Tryb awaryjny działa. Sfc /scannow też zrobiłem, naprawił dwa problemy, ale nadal problem jest. Wstawiam loga z HJT i SR. System zaktualizowany. Jakieś sugestie? hijackthis.txt Startup_Programs__ADMIN_PC__2010_02_25_11.47.50.txt

Wiesz, aż takiego mrozu nie było. A w wypadku braku ładowania to powinna się chyba palić kontrolka akumulatora? A nie paliła się... Teoria o ujowych kablach i wilgoci chyba jest najbardziej odpowiednia, bo było dosyć wilgotno i dookoła śnieg tak od 1 km jazdy :P

Dzięki za info :D Wiesz... Mama ma Meganke i tfu tfu jeszcze takiej imprezy nie było ;) Ale z tym Peugeotem to mi się ciepło wtedy zrobiło, bo wiesz nie dość, że nie swoje auto, to jeszcze zmarł w polu w połowie drogi xD

Tak zbaczając z tematu - ostatnio mi się przytrafiło i nie wiem czym to było spowodowane. Miałem okazję jechać Peugeotem 206 (benzyna, jeśli to ma jakieś znaczenie). Dziadek mojej kobity potrzebował powrotnego "taxi", no to dostałem kluczyki, papiery, wchodzę do garażu, siadam za kółko, przekręcam kluczyk, czekam aż kontrolki pogasną, odpalam. Wyjechałem z garażu i jadę po niego (akurat pech chciał, że był w lesie i musiałem jechać zaśnieżoną drogą) no i w połowie (tak po 2 km) musiałem się minąć z drugim autem, a że było dość wąsko to przyhamowałem, dwójka i się toczę powoli. Nagle zaczął szarpać, to odruchowo wcisnąłem sprzęgło chciałem zredukować do jedynki, ale silnik zdechł, na amen. Pod silnikiem sucho, żadnych wycieków, auto nie utknęło. Każda próba odpalenia kończyła się tym, że rozrusznik obrócił raz czy dwa i koniec gasło wszystko włącznie z kontrolkami i światełkiem w środku (objaw taki jakby aku był wyładowany) no i po wymianie akumulatora na zapasowy, auto odpaliło za pierwszym razem i był koniec wrażeń. Wie ktoś co to mogło być? Bo to trochę dziwne, że akumulator wyzionął ducha w czasie jazdy, przecież silnik powinien ciągnąć prąd z alternatora. W garażu odpalił bez problemu... Zaraz mówię, że klemy się nie obsunęły bo sprawdzaliśmy...

Jak zmieniałem neta z neozdrady na Orange Freedom to zakupiłem sobie Linksysa WAG200G. Żadnych problemów i ogólnie jestem bardzo zadowolony :) Z tym, że nie zmieści się w Twoim budżecie ;)

Powiem Ci jedno. Sam miałem kiedyś Liveboxa, tyle, że wraz z 512kbps internetem. Wieszał się, stroił fochy. Raz na tydzień mu trzeba było robić brutal reset wraz z kasowaniem wszystkich ustawień. Wniosek? Livebox to g.ówno. Im szybciej zmienisz na jakiś porządny NORMALNY router tym szybciej skończą się Twoje kłopoty. Panowie z TP powiedzieli Ci tak, przypuszczam, tylko dlatego, żebyś dalej używał tego złomu i płacił im za to. Taki internet powinien chodzić bezproblemowo na każdym z porządniejszych routerów z modemem adsl, więc oddaj im ten produkt routeropodobny i kup coś porządnego. Tylko propozycji to ja Ci nie podam ;) Żeby nie było, że się uwziąłem ;p Spróbuj skasować wszystkie ustawienia (przycisk reset), wprowadzić wszystko na nowo. A z tym problemem z logowaniem, to tak się kiedyś działo jak wyłączyłeś to podświetlenie loga TP - nie wiem czy ten błąd jest już naprawiony czy nie, ale za mojej kadencji livebox stał za szafą, żeby nie musieć wyłączać tego podświetlenia (bo mnie irytowało), a livebox nijak do wystroju nie pasował ;) Ani to ładne ani praktyczne ;)

Dysk na gwarancję.

A Astra 1 z silnikiem 1.6 + LPG na pokładzie będzie dobrym wyborem? Jakie są blachy w tych autach?

Wiesz nie patrze na to, że klekoty modne i je wszyscy mają. Zastanawiam się nad nim tylko ze względów ekonomicznych. Owszem masz rację, ale w SC też może przyjść pora na w/w rzeczy tylko pewnie są (dużo) tańsze... Przebieg myślę, że będzie w okolicach 20k km rocznie, może nieco więcej. No i też słyszałem, że diesel jest na trasy. Z tras (o ile tak to można nazwać) to robie 2x w tygodniu po 100 km, reszta to są dystanse rzędu 10-20 km, czasem troszkę więcej. Wiem też, że diesel się wolniej rozgrzewa to pożądanych temperatur niż benzyna także na krótkich dystansach będzie palił więcej niż normalnie, do tego zima i w ogóle ;) Stąd te moje dylematy. Zdaję sobie sprawę również z tego, że póki co na nowe auto mnie nie stać, muszę jechać na zachód i zarobić (o ile wszystko wypali). Pytanie póki co tylko teoretyczne ;) Pozostaje jeszcze kwestia LPG w SC ;) (tylko proszę nie bić ;) )

W takim razie biję się w pierś ;) To było SC, ale padaka straszna ;) Także może jakaś felerna, niezadbana sztuka ;) No tak, wiadomo każdy ma inne gusta. Musiałbym dorwać jakieś i się przejechać. Może to też kwestia gustu, ale Corsa ma ładniejszą deskę, zegary (ma obrotomierz), no ale przy takim budżecie i wymaganiach te uwagi chyba nie są na miejscu. Najbardziej mnie właśnie zastanawia różnica opłacalności tych dwóch inwestycji, o której pisałem w poprzednim poście ;) Ten problem to znam z autopsji ;) W maluchu to wygląda podobnie ;p Na studia (100 km w jedną stronę) jeździmy we 2 czasem 3 osoby. Ogólnie rzecz biorąc rzadko kiedy w aucie wożę więcej jak 2/3 osoby (nie wynika to przynajmniej z braku miejsca) także mniejsze autko jest jak najbardziej ok ;)

Seicento brałem pod uwagę, ale w Corsie chyba jest troszku więcej miejsca (nie siedziałem za kierownicą, a jechałem Corsą B ostatni raz kiedy miałem zdaje sie 6 lat także pojęcie o motoryzacji zerowe). Seicentem z kolei miałem "przyjemność" jechać, ale takim z 700 na pokładzie. Delikatnie mówiąc porażka. Zrywniejsze od malucha to to za bardzo nie było ;) Za Corsą w dieslu przemawia też to, że paliwo da się "załatwić" z tańszych źródeł ;) Z kolei opłaty są większe... Pytanie czy wyjdzie na to samo jak w przypadku inwestycji w SC z silnikiem 900 bądź 1.1 ;)

Z innej beczki - co sądzicie o Oplu Corsie B z silnikami Isuzu? Obecnie jeżdżę maluszkiem i planuję kupno jakiegoś innego (względnie taniego) dupowozu. Stawiam na spalanie i bezawaryjność. Czy ten dieselek będzie ok? Czytałem troszkę i silniczek podobno dobry, bo nie ma się w nim co psuć :D Zaraz mówię, że nie wymagam od auta, żeby zrywało asfalt... Aaa i jestem pamiętajcie o tym, że jestem studentem i jakby to dobrze ująć - nie śpię na pieniądzach ;)

@ Autor: Zależy ile masz funduszy. Ja na Twoim miejscu zainteresowałbym się jakimś lepszym radiatorem. A te małe uszoje*ne wentylatorki sobie podaruj ;)

Witajcie. Jest problem z komputerem od koleżanki. Bebechy to MSI 865P Neo, Inter Pentium 4 2,4 GHz, 512 Ramu, dysk WD 80 GB. No i sprawa przedstawia się następująco - mianowicie porty USB na płycie głównej są już hmm "wyrobione" tzn jak włoży się cokolwiek do gniazda to wtyczka siedzi luźno i w zależności od tego jak się nią porusza urządzenie raz działa a raz nie. Jako rozwiązanie tymczasowe zaproponowałem kupno kontrolera USB na PCI. A, że nie chciałem najtańszego możliwego syfu padło na NECa. No i po podłączeniu zaczęły się krzaki. System się wiesza, wyskakiwało "nie rozpoznano urządzenia" ogólnie rzecz biorąc cyrki na kółkach. No to postanowiłem zrobić formata, żeby mieć czysty system. Udało mi się go zrobić dopiero jak wyjąłem ten kontroler z portu PCI... Po formacie i zainstalowaniu sterowników do mobo, grafy itepe podłaczyłem go znowu. Uruchamiam kompa -> restart. Za którymś razem się uruchomił. Podłaczyłem mp3 player pod złącze USB na tym kontrolerze -> zawias systemu, podłączyłem myszke -> reset. I nie wiem co robić. 30 zł wyrzucone, a komp dalej nie działa tak jak ma... Dodam, że kondensatory na płycie głównej są ok, zasilacz to jakiś Tracer, ale trzyma napięcia dość dobrze. Dysk nie ma bad sektorów. I tutaj skończyły mi się pomysły i nie wiem co dalej.... Jakieś pomysły? Dzięki ps. System to Win XP Pro SP2

Nie grozi ;) Dzięki :)

Panowie szybkie pytanie. Dysk Seagate ST9320325AS 320 GB w lapku Della. Przejmować się parametrem G-sense error rate? Parametr co jakiś czas wzrasta. Lapka kupiłem na początku sierpnia. Na chwilę obecną parametr ma wartość '90'. Czy to coś złego?

Zna ktoś może tytuł filmu dokumentalnego o duchach, gdzie był taki motyw: kilku naukowców sprowadza z ulicy ludzi do pewnego domu. Wkręcają im, że jest nawiedzony. W domu tym był zainstalowany m.in. głośnik niskotonowy, a w szafie stał koleś i co chwilę zapalało i gasiło się jej podświetlenie. "Ochotnicy" mieli zwiedzić cały dom i podzielić się obserwacjami. Z góry dzięki

Dzięki za pomoc :) W sumie potwierdziłeś moje przekonania. Ten FS nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, a Asusa ma moja mama. Niby jest ok, ale grzeje się i wentylator praktycznie non stop pracuje. No i czas pracy na baterii pozostawia wiele do życzenia...