Ja to robiłem wiertłem widiowym, najpierw małe, kilkanaście obrotów, coby zaznaczyć dużemu, gdzie ma wiercić. Obroty dość małe ja chyba robiłem od 1obrót/s-3o/s. Co prawda ja wierciłem w Panu Tadeuszu ale z efektu jestem bardzo zadowolony, jedynie przy wklejaniu złączek mi za dużo kleju poszło i są "nadlewy" ale są symetryczne i czyste więc mi nie przeszkadza...
EDIT:
A... ja miałem PT w imadle przez szmaty, a wiertarka z ręki... ;]