Kacimiierz

Mycie bez pasty? Czyli zęby czyste ale z japy i tak dalej wali. 8O No i ciekawe na ile ten wkład starcza.

W ramach ciekawostki dodam jeszcze, że mam szczęście pracować z jednym takim geniuszem, który w aucie kolegi jest w stanie odpiąć pas i trzymać go w 'zawleczce' przez minute po wjeździe na teren zakładu zanim zaparkujemy bo jest czujnik, który zaczyna piszczeć po wyjęciu pasa. W służbowym grande punto potrafi jechać z tym piszczkiem byle tylko pasów nie zapiąć, w swoim aucie oczywiście też nie zapina a zapiernicza jak chory mimo, że jednym autem zaliczył już dachowanie. Głupich nie sieją.

Jak ktoś mi tak robi w aucie to się go pytam czy mam się tutaj zatrzymać bo chyba już wysiada. Wkurza mnie takie odpinanie pasów przed dojechaniem tylko po to żeby zaoszczędzić nie wiem co, 2 sekundy? A jak przy wjeździe na podjazd ktoś mi się wsunie w bok auta? Nie rozumiem takich ludzi. A już tym bardziej tych co jadą do sklepu za rogiem i myślą 'a to tylko 300m, nie opłaca się zapinać pasów'. Niech walą mandaty, dobrze robią a przy okazji i drechów przegonią. I proszę was, jak sobie któryś rozbije głowę o szybę bo pasy nie są kozackie i ich nie zapina to idźcie sobie ją pozszywać za prywatne pieniądze a nie za te z podatków czy innych, naszych opłat.

Chyba raczej spark to matiz.

Wczoraj mi się też taka przygoda trafiła. Wracam wieczorem do domu, teren niezabudowany, droga nieoświetlona przez jakieś pole. Rozhuśtałem żabę do stówki, z lewej strony droga podporządkowana. Widzę, że coś tam jedzie i jakoś tak przez myśl przeszło mi 'ciekawe czy się zatrzyma'. No i tak jak by mnie usłyszał, nawet się nie zawahał wyjechać, ba, może nawet nie popatrzał tylko od razu wysypał mi się pod koła. Na szczęście udało się wyhamować. Za to co się natrąbiłem na niego to moje. I jeszcze mi skubany przerwał śpiewanie 'i don't wanna miss a thing' ;)

Ktoś z was coś o tym słyszał? TANKUJEMY ZA ZŁOTÓWKĘ! PROTEST! :: Kontakt 24

Ja za to wczoraj na parkingu widziałem odwrotną sytuację, pan Lancia Deltą próbował chyba grawitacyjnie wydłużyć jeden amor bo 3 kola stały na chodniku a jedno wisiało w powietrzu. Niestety nie wpadłem na pomysł zrobienia zdjęcia.

Jestem w chapter 2 teraz, w sumie mam wrażenie jak bym dalej grał w pierwszą część. To, że żadnych różnic nie znalazłem akurat nie jest nawet wadą, gierka dalej czasami potrafi trochę nastraszyć mimo wczesnej pory a to dopiero początek. ;)

Może po to żeby przyzwyczaić użytkowników do premium, 100% załogi, bezproblemowej wymiany na free exp itd a później jak tego już braknie to liczą, że chociaż część ludzi zatęskni za tym i polecą na zakupy golda. ;)

Ja na IS 3 ze stockową wieżą miałem tak, że praktycznie co runda miałem uszkodzenie albo działa, ammo rack albo ładujący albo celowniczy ginął. Było to strasznie irytujące bo praktycznie każda z tych rzeczy czyni czołg średnio użytecznym. Dopiero po zmianie na lepszą wieżę, która ma lepszy pancerz po bokach kosztem frontu skończyły się moje przygody ale to może tylko kwestia pecha/szczęścia.

Mnie niestety nie stać na tak zacne auto ale mam przyjemność parę razy w tygodniu być wożony nim do pracy bo znajomy ma, wersję przed liftingiem. I sorry ale miałem np okazję jechać audi A4 z podobnego rocznika (2006) i wnętrze w tym aucie wygląda jak z bombonierki (już pomijam niesmak jaki pozostawił kształt zegarów i komputera przed oczami kierowcy). W hondzie nie miałem okazji siedzieć albo mazdę widziałem wewnątrz. Trzeba być jakimś maniakiem żeby zauważyć różnicę - trochę tak jak ci co twierdzą, że widzą gołym okiem różnicę miedzy jakimiś tam HD ready i full HD. No i stylistyka wnętrza cromy bardzo mi przypadła do gustu.

Czyli autobus z 60 osobami na pokładzie przewozi mniej niż odpowiadające mu długością 3 samochody z jednym pasażerem w każdym? Aha. A jeszcze tylko czytałem tak po łebkach - jeśli dla kogoś tam fiat croma ma wnętrze z tandetnego plastiku to gratuluje jaguarów z obszywana skórą deska. Weźcie się normalnie ludzie opamiętajcie.

Że tak tylko wetknę tu swego nosa. Czy to jest ogólnie temat o muzyce elektronicznej? Bo nie wiem czy jak wrzucę jakąś taką nutę to na mnie nie nakrzyczycie ;) Ogólnie kawałek dość stary ale po obejrzeniu DVD z 10 lecia Q-dance jakoś mnie tak znowu na niego naszło, może niektórym niewtajemniczonym będzie nawet znany. http://www.youtube.com/watch?v=Xo0VV2RHoMg

Z premium mając IS-3 spokojnie jestem jeszcze w stanie wyjść z tego na plus mimo, że ostatnio często trafiają mi się rundy beznadziejne. Myślę, że z IS4 też dało by się wyżyć. Ale bez premium nie ma mowy. A uważam, że exp z premium jest ciut za niski. Drugą sprawą jest to, że na tier 8 mam już znacznie mniej expu niz miałem na tier 5 czyli KV bo po prostu częściej jestem na samej górze stawki a za niższe tiery dostaje się mniej expa i pieniędzy.

Oby tylko ta największa sensacja w historii gier nie okazała się największą porażką w historii gier.

Od kiedy mam IS3 i na nim BL 9 to te T44 wcale nie są już takie straszne, przy odrobinie szczęścia padają na 3 strzały. Co innego np T 54 czy M 26 ale to już tier wyżej.

Tak nawiasem mówiąc wtrącę tylko swoje trzy grosze. Temat jest o autach do 10 000 zł prawie każde podane ostatnio przez was auto kosztuje grubo ponad 10 tys - 13, 14 itd. Już nie wspomnę, że do nowego auta zawsze trzeba coś włożyć. Ale to szczegół.

W IS-3 opłaca się inwestować w wieżę? W sumie mam już silnik, podwozie i BL 9 i nie sądzę, żebym doszedł do IS-4. Zostało też jeszcze radio. ;)

Akurat takie różnice cen paliw to ja widzę u siebie w Bytomiu na stacjach typu Statoil jadąc np rano a później wieczorem więc to raczej żadna sensacja. ;)

Nie wiem jak wam ale mi ten 5x exp zepsuł cała frajdę z gry. Tak jak męczyłem się żeby do IS dojść i było to fajne tak wczoraj w chwile dobiłem 80k expa do IS3 i już nie mam nawet ochoty grać. :/

Co do najlepszych gier to ja wczoraj zaliczyłem jedną na IS.

Najgorsza jest taka pogoda jak teraz, ciemno, lekki deszczyk, na drodze pełno wody i wszystkie dziury pozalewane, z naprzeciwka jadą auta i oślepiają. Jak się trafi jakaś dziura potwór to kółko można czasami w niej zostawić. Trzeba na prawdę uważać, ja już parę takich solidnych kraterów zaliczyłem ale na razie bez uszczerbku na zdrowiu auta.

Czasami ta sekunda szybciej to kwestia życia i śmierci a 500k uzbierać to też nie jest jakiś super trud, może dzień grania. Oczywiście to średni interes do czołgów niskiego tieru, z których za dwa dni wyskoczymy dalej. Btw ostatnio w IS miałem dość ciekawą rundę, byłem chyba jednym z wyższych czołgów w grze, zebrałem 31 trafień. :P W sumie to było dość nudne bo co chwile obrywałem w gąsienice i nie mogłem się ruszyć a oczywiście dostawałem od niewidzialnych czołgów z krzaków.

Nie, znaczy tyle, że już nie można jej zdemontować i dać na inny czołg, jak go sprzedasz to niestety razem z tym modułem. Chyba tylko siatkę można przenosić.

Od czego zależy ilość amunicji? Mam teraz IS z 122mm D-2-5T i załadowane 16 AP i 10 HE, co prawda rzadko trafia się żeby się skończyło ale obawiam się, że jak zakupie 122mm D-25T to będzie jej jeszcze mniej. :/