-
Postów
1137 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Treść opublikowana przez Kacimiierz
-
Ja bym chciał sobie zrobić bo już parę razy byłem z monkiem w party i dawał radę. Tylko mi się samemu nie chce znowu od 1 levelu robic do 70. :/
-
Ja sobie dalej męczę mojego crusadera. Dzisiaj zmieniłem trochę build, wcześniej używałem fist of heaven jako secondary, teraz przerzuciłem się na blessed hammer. Przy dużych zgrajach mobów świetnie się sprawdza. Na single target jest trochę gorzej ale portki robią robotę, podstawowy atak spor obrażen z nimi zdaje. Do tego heavens fury jak się naładuje wrath. http://eu.battle.net/d3/en/profile/QQmonzter-2913/hero/48000558 Znalazłem przed chwilą The mortal drama, która daje 2x bombardment. Muszę tylko poprawić w niej jedną opcję, dodać socket i zobaczyć czy to faktycznie będzie takie dobre jak piszą.
-
Ja dzisiaj i wczoraj sobie sporo pograłem na sezonie, zrobiłem krzyżowca i swoja droga bardzo fajna klasa. Wczesniej gralem praktycznie tylko czarodziejem i troche byl za miękki ale tez przedmioty ma liche. W każdym razie robiłem troche bounty z klanem i tak sobie to wychodzi. Wkurza mnie to "biegnij do jaskini jakiejś tam", "przejdź na drugi poziom" itp i na u2 srednio to wychodzi. Dużo lepiej robi mi się na multi z randomami zwykle rifty. A te głębokie rifty to jakas porazka jak dla mnie. Przynajmniej na randomach. :/
-
Dawno, dawno juz nie grałem ale na fb widziałem jakas wzmiankę o dodaniu nowych light tanków. Genialny pomysł biorą pod uwagę, ze stare lighty są w większości bezużyteczne i mechanika gry z nimi zwiazana sie nic niw zmienila. No chyba, ze czegos nie wiem.
-
Dlatego właśnie ja się za to nie biorę. Gdyby to była kwestia montażu na istniejących śrubach tak jak było w fiacie to nie ma problemu ale tu to trochę zbyt duża ingerencja.
-
Zawsze do rozpórki możesz nowe otwory stworzyć. W leonach tak robią bo tam w ogóle nie ma takich śrub trzymających kolumnę choć ja do końca nie jestem przekonany do takiego rozwiązania, obawiam się nieco o zabezpieczenie tego przed kornikami.
-
Leona II za 12 tyś? Za tyle to nawet owiniętego w okół słupa chyba nie kupisz. Jak już to takiego jak mój, czyli 1M. Z tym, że 1.6 nie jedzie, 1.8 jakoś jedzie ale pali tyle co 1.8T a frajdy żadnej. Pytanie na ile ktoś jest gotów zaryzykować auto z turbo. Do tego w leonach nie masz co liczyć na automat. Laguna II jak ma jakaś być to chyba najlepiej 2.0T, podobno najmniej zawodny silnik w tym samochodzie ale znowu sprawa turbosprężarki no i znalezienia takiego egzemplarza, 9 na 10 sztuk to diesle. Na 2.0 dci raczej nie starczy, 1.9 dci omijac szerokim łukiem. Volvo fajnie ale z cenami częsci może być różnie. Jest jeszcze saab ale tutaj podobna zasada.
-
Jeśli chodzi o forestera to jechałem parę razy takim z rocznika bodajże 2012, w środku jakoś szału nie robi, silnik to miało wolnossący 2.0, jakieś 150 koni. Niby dużo ale auto wielkie, na miejscach parkingowych bez problemu można je zauważyć bo pół metra maski wystaje przed resztę aut. Za to pomiędzy przednimi fotelami a tylną kanapą można by rozstawić stolik, zrobić piknik i jeszcze sporo miejsca zostało by na nogi.
-
Janusz ma chrapkę na najnowszy model bmw
-
wszystko zależy od tego w którą stronę pójdą twórcy gry - czy bardziej w kierunku arcade czy bardziej realistycznie. Ground forces chyba za bardzo poszło w realistykę i dlatego polegli. Ciekaw jestem jak to będzie wyglądało.
-
Może ja źle czaje ale to chyba fotki przed reanimacją.
-
Ja tam nigdy nie jeździłem i raczej nigdy nie będę bo wolę w fotelu siedzieć przy włączonej klimie ale przecież motocykl nie ma gazu zero-jedynkowego. 125cc mozna jezdźić tak samo jak pizdzikiem, którym teraz jeżdżą osoby w ogóle nie znające przepisów a mające tylko dowód osobisty. Jak by mnie ktoś na takim posadził to pewnie przez pierwsze kilka miesięcy nie szalał bym zbytnio i na pewno nie zapuszczał bym się na te drogi, którymi jeżdżę codziennie - np dk88.
-
Nie jestem wtajemniczony, nie czaje o co chodzi z tym mustangiem za 120k. :C Za 120k lepiej wsadzic większe turbo do tdi.
-
Wszystko by było fajnie gdyby nie ta nasza pogoda. Rano upał, człowiek sobie myśli "na pizdziku by się całkiem fajnie jechało do roboty, nie trzeba stac w korkach a i spalaniem zawstydza tedeika" a potem przychodzi koniec zmiany i <span style='color: red;'>[ciach!]</span>oburza z nieba. Nope.
-
Zależy co to dla Ciebie jest tania hamownia. Normalnie pewnie za 100zł da się zrobić pomiar dla fwd <200KM. Jak poszukasz jakiejś nowo wybudowanej hamowni z kasę z unii to i za 50zł się uda bo będą na chama szukać klientów.
-
Ja mam uchwyt na kubek i w ogóle z niego nie korzystam. Mogę wam sprzedać.
-
Nie wiem, może ja się nie znam ale chyba w każdym aucie układ chłodzenia jest układem zamkniętym gdzie bezpiecznik ciśnieniowy jest zazwyczaj w korku. Dlatego przy wysokiej temperaturze nie powinno odkręcać się korka bo wywali płyn?
-
Popatrz sobie w tym coupe czy ci jakiś szkodnik któregoś węża nie zjadł. Kolega parę dni temu pojechał niespełna roczną kią na przegląd, miało być standardowo a okazało się, że jakiś zębacz obgryzł dwa przewody gumowe. 2 tygodnie wcześniej jechał w dłuższa trasę i wszystko było ok a na przeglądzie w zbiorniku pusto. Wycieków pod autem też nie miał, pewnie to było gdzieś "o góry" i dopiero w trakcie jazdy pod cisnieniem spierniczało. Dodatkowo można się pomylić z wodą z klimy, która teraz na potegę leci z pod auta.
-
Fajne... na 5 minut. Potem by mnie głowa bolała od tego. A po za tym mając mercedesa z v12 pod maską chyba już nie trzeba niczego zmieniać...
-
Brzmi tak tajemniczo i potężnie a to toyota yaris?
-
Co do alf od forumowiczów i innych tego typu samochodów to na słowo bym takim nie wierzył. Z opowiadań znam wiele historii gdzie np na forum bravy ktoś kupił "forumową igiełkę" a za 2 dni na podnośniku okazało się, że progi są zrobione z baranka. Na forum leona osobiście znałem takiego jednego, co to od klubowicza kupił cuprę prawie, że w ciemno a okazało się, że wentylatory na chłodnicy strzelone, prawdopodobnie uszczelka pod głowicą miała przedmuchy a do tego pęknięta muszla turbo, gdzie samej muszli nie da się kupić a nowa turbina kosztuje ponad 6000zł. To dopiero była okazja. Akurat do jonasowego nic nie mam bo wiadomo, że nie było jeżdzone i wsiadane tylko w rękawiczkach. Zastanawia mnie tylko brak "dla kolekcjonera" w tytule aukcji. Za to tak tanie alfy to zapewne szukanie jakiegoś pechowca na słowo "forumowa".
-
Korbotronic dwufunkcyjny w standardzie - otwieranie okna i obsługa "klimatyzacji" jedną korbą. U amerykańców od 30 albo i więcej lat wsadzenie kompresora z lodówki za 500zł nie jest żadnym luksusem a raczej normą.
-
Kto trzyma gaśnicę na tylnej półce? :|
-
Wszystko fajnie tylko szkoda, że do aktywacji trzeba czekać do 72h. Akurat jak jest czas żeby grać to nie można.