Skocz do zawartości

Andre007

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Andre007

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Idea programu mi się podoba :lol2: Nie wiem na ile to aktualne (luty 2006 :) ), no i nawet jeśli aktualne, to nie mam aktualnie czasu na takie rzeczy. Powiem tylko, że do każdej z fraz należałoby dodać jeszcze z jeden albo dwa atrybuty okręślające bardziej ściśle w jakiego rodzaju wypowiedzi fraza może być użyta. No i druga sprawa to baza wiedzy zapisana w postaci regułowej, gdzie oczywiście uwzględniamy atrybuty przypisane do fraz. :)
  2. Nie sadze aby tu chodzilo o zdolnosci. Po prostu jeden haker kradnie informacje od drugiego nawzajem... I tak po jakims czasie kazdy ma odpowiednia ilosc informacji aby zlamac skomplikowane zabezpieczenia, nie majac zielonego pojecia o co w tym chodzi:) Oczywiscie bywaja wyjatki, ale to b. rzadki przypadek, no i na pewno nie u nas w kraju:) Rar odpada. Tzn. w przypadku stronek www zapisywanych jednoplikowo moze spelniac swoja role. Ale co innego jesli mamy pliki w jednym katalogu (ktory ma byc chroniony przed niepowolanym dostepem). Wtedy jeden plik nie widzi drugiego. Np. Jesli uruchomimy komunikator to nie znajdzie on swoich plikow z danymi:( A tam na marginesie to powiem, ze jedna rzecz mnie zawsze w tym rar`ze dziwila: jak mialem zapisane stronki www z plikami obrazkow w odzdzielnym katalogu, to w niektorych przypadkach mi sie ladowala stronka zobrazkami a w innych przypadkach tylko sam kod HTML, i doprawdy niepotrafie wytlumaczyc dlaczego tak sie dzialo.
  3. W sumie pomysl nie glupi, fakt ze mozna z archiwum rara uruchomic aplikacje, ale kiedys mialem problem z archiwami stronek www, bo otwieraly sie ale bez obrazkow, wiec istnieje jakis problem z dostepem do wszystkich zasobow. Ale jest jeszcze jeden problem... Rar rozpakowujac/pakujac archiwum korzysta z jakiegos tmp-a i tam zapewne szyfrowania brak :( (no chyba, ze sie myle).
  4. ( p.s.: jesli chodzi o system mialem na uwadze Windows XP Pro ) Przeczytam uwaznie i nie znalazlem zadnych konkretow. Sadze, ze skoro istnieja sposoby na wlamanie sie do systemu (pomimo dobrych zabezpieczen) i odczytania informacji, to dlaczego nie daloby sie zapisac ta sama droga pliku, ktory uruchomi sie przy starcie komputera albo w jakis inny sposob. No bo przeciez zaden haker nie bedzie sie wlamywal do systemu kiedy ten system nie jest wystartowany. A skoro jest, to wtedy ten program chcacy odczytac zakodowany plik nie napotka zadnych trudnosci bo np. system sam mu go rozkoduje. Tak mi sie przynajmniej wydaje, ze taki program-szpieg uruchomiony w systemie widzi wszystko tak jak uzytkownik. Jak wiec obejsc ten problem? Moze istnieje mozliwosc ukrycia pliku tak aby byl on widoczny jedynie dla wybranej aplikacji? to byloby chyba najlepsze rozwiazanie...
  5. Czy ktos zna jakis sensowny sposob na zabezpieczenie plikow przed zlosliwymi amatorami inwigilacji? Zakladam, ze taki amator pokona zabezpieczenia systemu (o informacje jak to zrobic chyba nie trudno). Myslalem o jakims szyfrowaniu plikow i dobra metoda, nie taka ktora mozna zlamac w ciagu tygodnia na odpowiednio szybkim komputerze. Przy czym oczywiscie plik musi pozostac zaszyfrowany dla uruchomionego konia trojanskiego, najlepiej na zasadzie wylacznosci obslugiwania danego pliku przez okreslona aplikacje. Jesli ktos ma jakis pomysl to z gory dziekuje :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...