MischaPL

Wpinasz to duże , główne złącze i to małe 4 pinowe obok niego (nieco wyżej) Mam zasilacz Chieftec 450 W i też ne posiadam takiego złącza (8 pin) nie jest ono stanowczo wymagane.

Noo właśnie nie mam. Przełożyłem zworki na 5VSB ale to nic nie daje prądu ni ma (gdyby był diody na klawie by się zapalały , numlock , capslock itd.) Porty są sprawne ale gdy kom wyłączony są "martwe" :/

P.S. Ma ktoś z posiadaczy RDX200CF-DR problemy z działaniem USB, bo podobno SB450 sobie z tym nie radził najlepiej... :wink2: Z samym działaniem to w sumie nie ale komp nie chce wstać po kliknięciu myszy lub klawiatury (pod USB) nie pomogła zmiana odpowiednich zworek na MOBO jak i usawienia w biosie (S3 włączone , USB mouse and keyboard support oraz Wake on Keyboard & mouse click) Poprostu ta opcja nie działa i koniec :/ Gdy podepnę klawiaturę USB z użyciem przejściówki na PS/2 wszystko działa, tzn komp budzi się za pomocą klawy.

Fakt :) to myśisz że na ile mógłbym bezpiecznie podwyższyć?

Niezłe masz te napięcia trochę hardcore :) W ogóle to jakim cudem na RDX200 ustawiłeś coś powyżej 1,550 na VCore? To jest zależne od procka jaki jest aktualnie w socket'ie? Ja nie mogę dać więcej niż 1,550 (mam najnowszy bios) Na moim San Diego 3700+ dojechałem do 3040 Mhz cokolwiek wyżej daje niestabilność. Wiem że barierą jest proc pamięci dają radę.

Zanim jeszcze przeczytałem Twój post wpadłem na pomysł by to sprawdzić i odczepiłem kabel sieciowy.Dobre kikanaście razy wyłączałem kompa i ani razu nie wstał sam, w tym wyłączałem go na kilka minut, godzin i raz na całą noc , nie włącza się. Teraz pytanie dlaczego tak się dzieję czy opcja Wake ON LAN nie obejmuje zintegrowanej sieciówki? Czy jak wsadzę karte pod PCI nie będzie podobnie ?

Kurde nie mam siły do tej płyty. Mimo iż specjalnie założyłem sobie gniazdka z uziemieniem (by wyeliminować możliwość jakichś minimalnych przepięć które to z kolei mogłyby powodować start kompa) nadal mi się sprzęt sam włącza :/

Wszystko co z niego udało mi się wydusić to to HTT 270 (przy HT 3.0 i mnożniku 10) dzielnik pamięci ustawiłem na 166. Wyszlo więc 2,7 na procu 225 na RAM'ie 2-3-3-8, VCore 1,550. Jakakolwiek zmiana która zwiększa częstotliwość proca powoduje niestabilność (nieważne czy zwiększam HTT czy mnożnik) Chyba trafiłem na straszną padaczkę jeżeli chodzi o procka , szkoda...

Ehhh to już mój nędzny Asus P4P800-X kręcił się lepiej...ta płyta DFI to jakaś porażka...

Dlaczego nie mogę obniżyć HT ? Gdy to robię komp nawet nie wstaje a jak mu się to już uda to w windzie wysyp na dzień dobry przeciez jak nie obniże HT to nic nie podkręcę :/

Czy moglibyście poradzić mi w kwestiach OC mego procka i pamiątek na tej płycie? Mam Athlona 64 4000+ San Diego Stepping E4 oraz Twimosy Twisterki PC 3500 CL2 . W chwili obecnej zwiększyłem poprostu FSB na 210 więc mam tylko 2,5 GHz na procu i 210 na RAM'ie ale coś mi się zdaje że ie tędy droga :) Może jakieś wskazówki ? EDIT: ta płyta jest straszna , zabierzcie ją odemnie :/ Nie mogę nawet procka podkręcić przyzwoicie :/ Jak obnizam HT komp nie wstaje jedyne co udało mi się osiągnąć to HTT 210 :/

Płyta to RDX200. Wczoraj zorientowałem się że defaultowe ustawienia CAS to 1T zmieniłem na 2T i niby jest ok tzn chodzi w dualu 400 Mhz i jest stabilnie ale zdarza sie za t inna ciekawa rzecz komp po wyłączeniu sam się włącza ponownie po krótkiej chwili , to już są normalnie jaja :) Spotkaliście się z czymś takim ? Wgrałem najnowszy BIOS dostępny na stronie jakby ktoś pytał :) nic w nim nie grzebałem ustawiłem tylko to 2T dla stabilności.

Witam Jestem tu nowy nie da się ukryć :) Dziś złożyłem kompa na tej płytce i już mnie denerwuje od samego początku mianowicie na czas instalacji Win XP musiałem przełożyć RAM na "singla" gdyż w dualu były zwieszki. Wgrałem nowy BIOS ale coś niebardzo to pomogło :/ Ustawienia default , żadnego OC (ani CPU ani grafika) Może mi ktos wyjaśnić o co chodzi ? :(