Michrz

Disciples, Disciples 2 z dodatkami. Wymagania malutkie, grafika ładna (takie mroczne rysowane fantasy, 2d) polecam

Mimo iż może nie brzmi to jak hit, to gierka jest naprawdę świetna :D Niektóre bronie (tak tak, dobrze usłyszeliście :P ) mają naprawdę ciekawe wzorki a gra się naprawdę miło pozdrawiam

A ja polece Xubuntu :) Zainstalowałem ostatnio na słabszym troszkę sprzęcie i całkiem kulturalnie chodzi.Troszkę słabszy, to znaczy Pentium 2 266 MHz, 64 MB RAM. Niemniej gdybyś miał możliwość dołożenia RAMu, to na pewno by to nie zaszkodzilo pozdrawiam

Albo może coś z serii V2000 albo M2000 compaq? jest to 14', widescreen, lekkie i bez wodotrysków :) Ostatnio też ciekawą propozycją są te V3000 Tu mozesz dobrac co chcesz, a od siebie dodam, że V2000 jest naprawdę ładny i poręczny :) pozdrawiam

Zwłaszcza gdy za 600 zł więcej można mieć nowego nx 6110 od hp... różnica cenowa jest, ale IMO zdecyowanie bardziej warto dozbierać. pzdr

Ma naklejkę na laptopie? Nie wiem jak to jest z Sony vaio, ale jeśli ma wpisać kod przy instalacji to nie będzie kłopotów, bo po prostu wpisze swój.

:) Sempron owszem, bardziej się grzeje od intela, ale X700 nie mam, tylko X200M :P. Ale muszę ci szczerze powiedzieć, że wcale nie żal mi dokonanego wyboru, bo z moimi funduszami to raczej byłbym skazany na Celerona, który ma podobne temperaturki. Dane które podałem były na standartowym taktowaniu, jak i ciepło przeszkadza to obniżam sobie prędkość procka do 800MHz i temperaturka znacznie spada :) i cisza dzięki pasywnemu chłodzeniu :) Pozdrawiam

Ciekawe, odpaliłem Ubuntu i laptop dużo mniej się grzeje... Dysk jest letni, nie to co pod Windowsem :) ciekawe... Ktoś jeszcze próbowałe odpalić linuxa ostatnimi czasy? pozdrawiam

Mamy śliczną pogodę i coraz węcej użytkowników na forum zaczyna narzekać na grzejące się laptopy. Proponuję, żebyśmy w tym topicu zebrali dane dotyczące temperatur dla poszczególnych platform w formie : -Model laptopa -Procesor -> temperatura stres/norma -dysk (podać szybkość) ->temperatura stres/norma -subiektywne odczucie Zaczynam zatem : Compaq Presario v2300CTO AMD Sempron 2800+ -> 85 (tak, zdarzyło się... raz, ale zdarzyło)/55 Samsung MP0402H 5400rpm 8MB cache ->56/53 Laptop zaczął się strasznie nagrzewać z przyjściem upałów, wcześniej nawet się nie zbliżał do tych temperatur. Zastanawiam się, czy takie temperatury nie są groźna dla dysku, może zna ktoś sposób na wychłodzenie tegoż? pozdrawiam

Nie no 16:9 jak najbardziej są, przynajmniej oficjalnie.. mój laptop ma właśnie ekran 14' 16:9. To troszkę dziwne,bo rozdzielczość to 1280x768, ale we wszelkich specyfikacjach opisywany jest jako 16:9... Co więcej, zmierzyłem linijką wielkość matrycy i dokładnie rzecz biorąc jest to 30cm na 18 cm, czyli jakby się na to nie patrzeć 15:9 :D. Tak więc pudsumowując, to oficjalnie znajdzie się troszkę tych 16:9, ale w rzeczywistości są to 15:9 :) pozdrawiam

-spotkałem się z takim zapewnieniem. Mówiło mi o tym kilka osób (w tym znajomy grafik), które chciały mnie przkonać do maca. Dałem szanse, uczciwie poużywałem na różnych maszynach i po prostu stawierdziłem że owe stwierdzenie jest fałszywe. -a jak ja widzę że coś nie działa, to nie potrzebuje oświecenia w sprawie 'czy działa', ale 'dlaczego nie działa' i dlatego też wole być o tym informowanym od razu, bez konieczności używania logów. -doszedłem do tego, nie zmienia to mojego odczucia co do zawieszającego się maca -prosze bardzo, nie podam nazwy firmy, bo jej nie pamiętam (historia sprzed roku), ale sytuacja była taka : moja ciocia przyjechała ze stanów z maciem właśnie i chciała podłączyć się do internetu u niej w mieszkaniu. Pierwsze próby spełzły na niczym. Sprawdziłem na swoim laptopie i znalazłem instrukcję ściągnięcia jakiegoś oprogramowania/sterowników, co też zrobiłem. Zainstalowałem, próbuje odpalić i nic. wpisanie wszystkich adresów tak jak w instrukcji było podane też nic nie dało. Powalczyłem jeszce trochę i się poddałem, a ciocia zrezygnowała z usług tego dostawcy internetu... -mhm, dokładnie o to mi chodzi. Ja naprawdę korzystałm z maca, instalowałem na nim różne programy itp. Nie piszę tego bezpodstawnie, miałem styczność z tymi komputerami i bardzo mi się nie podoba takie podejście do instalowania. W moim odczuciu powstaje straszny śmietnik, o wiele rzeczy trzeba dbać ręcznie i o nich pamiętać. -otóż to, musisz pamiętać gdzie co jest, ręcznie znaleźć i wywalić. Najgorzej jest z programami, które mają instalator, ale brak im uninstalatora, bo potrafią pokopiować pliki do iluśtam oddzielnych folderów, a przy próbie usunięcia użytkownik dostaje plik tekstowy z podanymi lokacjami plików. -no a po co mam używać kolejnego programu? To powinno być wintegrowane w system, a takiej opcji nie znalazłem. -ale tak naprawdę to jest kosz... Po prostu przyzwyczajam się do tego co jest gdzie na pulpicie i ten patent mnie denerwuje. Wole zwykły guziczek na obudowie cdromu :) którego wszechpotężny mac mnie w większości (wszystkich?) przypadków pozbawia. Aha i jeszcze sprawa odpalania starszych programów... to oddzielne odpalanie Mac OS 9.2 mnie dobiło. W tym punkcie Windows jest niewiele lepszy, bo wielu programów po prostu nie da się uruchomić. Niemniej w obu przypadkach denerwuje mnie podejście do sprawy kompatybilności wstecz. Uwierz mi, nie jestem kolejną osobą która bluzga na maca po 2 dnaich korzystania. W moim przypadku było to kilka miesięcy, rozrzucone w czasie. Miałem okazję poznać MaC OS bodajże od wersji 8.6 (a może nawet 7.5.2) wzwyż i za każdym razem odczuwałem frustrację :) Mac nie dla mnie... I jeszcze się spytam : czy próbowałeś instalować jakiegoś Linuxa (Ubuntu chociażby) na macu? I jeśli tak to byłbym wdzięczny jeślibyś opisał wrażenia. pozdrawiam

Z prostych może być Recwar, z poważniejszych, ale też nietrudnych to może Disciples 2 ? ew. jakiś Mortal może? :) pozdrawiam

Mac OS X.. ten śliczny systemik, który mnie o cholerę kilkakrotnie przyprawił. Jak oni w ogóle mają czelność mówić o 'braku błędów'! Windows mimo wszystkich jego wad, to jak coś się wywala to nie milczy, tylko wyświetla tabliczkę, jak na macu Adium przestało mi działać (ot tak pewnego raz się włączyło i od razu wyłączyło), to mac OS X nie uznał za stosowne poinformowania mnie, że cokolwiek jest nie tak, tylko udał że nic się nie stało... tak się po prostu nie robi... Poza tym jak coś się zawiesi na macu to czarna mogiła. A to się zdarza (na kilku maszynach kilkakrotnie). Kolejny kwiatek : konfiguracja urządzeń! Tragedia, próby podłączenia maca do sieci spełzły na niczym, postępowałem zgodnie z instrukcjami, zainstalowałem dodatkowy soft i nic. Po prostu brak reakcji. No i jeszcze trzeba wspomnieć o instalacji : kopiowanie plików po dysku, syfienie straszne i aby odinstalować zdarzają się specjalne readme do uninstalla. Typu idź do tego folderu i wywal to, potem tam i to itp. No jak tak można : Prosta rzecz, odinstalowanie czegoś na 'intuicyjnym' macu sprowadza się do ręcznego wywalania rzeczy? To ja bardzo dziękuje, albo żeby wyjąć płytę wywalamy ją do kosza.. ehhh kilka razy szczerze próbowałem, ale to nie system dla mnie pozdrawiam

A może podbić głośniść Wave? 2x kliknij w standartową ikonkę od dźwięku i podbij drugi od lewej troszkę pozdrawiam

Hmm... G2 kosztuje 20 zł, może się skuszę... wiele osób poleca, Morrowind bardzo mi się podobał, Oblivion jest moim zdaniem świetny. Wydaje mi się, że najazdy na silnik obliviona są troche nieuzasadnione, a konkretniej to plik ini umożliwia naprawdę niezłe dopasowanie, tak że na Athlonie 2000+ 1 GB RAM i Radku 9550 gra się naprawdę nieźle i gra wygląda świetnie. Nie zgodze się ze zdaniem, że Oblivion nie wciąga, bo robienie questów pobocznych to zabawa na dłuuuugie godziny i itak wciąż coś nowego można znaleźć. Ale dość już oftopa : Gothica 2 odpaliłem raz... jak pożyczyłem od kolegi, ale nie zachwycił mnie i że miałem co innego do roboty to oddałem i na tym się skończył mój kontakt z tą grą. I tu takie pytanko : JAk jest z fabułą? Czy warto przejść najpierw G1, a potem G2, czy zacząłwszy od G2 można się zorientować o co chodzi? No i jak to ma się do G3? Bo słyszałem że ma być nowy kontynent (4x większy od Oblivionowego... a tamten jest spooooory :) ) no ale nie wiem jak z fabułą. Może ktoś mnie przekona do tej serii? ;) pozdrawiam

Biurowych? Nie zauważysz ŻADNEJ różnicy w wydajności, a jeśli chodzi o czas pracy na baterii to intel. pozdrawiam

IMO uciągnie, jak dasz to dodatkowe zasilanie. Nie wiem jak z tą kartą muzyczną, ale dopóki używam na hubie myszki, pendrive itp, to działa spoko, jak próbuje dysk dołączyc, to prosi o więcej mocy :) pozdrawiam

Specyfikacja wygląda bardzo przyjemnie... tani lapek biurowy z szeroką panoramą i niezłą konfiguracją. Ja bym się skusił zamiast nx6110, zwłaszcz, że jakość pewno podobna co 6110 pozdrawiam

śmiga z pełną prędkością (po prostu płynnie) przy rozdziałce 1280x768 z 16bpp, NPC range na Wide, Terran na Average i wyłączone shadery. Oczywiście potrafi chrupnąć przy wejściu do miasta, ale to po przeładowaniu już jest dobrze. Z poważniejszych produkcji to jeszcze Dawn of War na low przy 800x600 też płynnie. Warcraft 3 to już w ogóle bezproblemowo i to na max detali, a i odpaliłem Obliviona :D Ultra low, edycja ini 640x480, w interiorach nawet płynnie, w exteriorach 7-13 fps :) pozdrawiam

Powiem tyle : mam compaqa z serii v2000 (konkretniej v2300CTO) i bardzo sobi go chwalę. Solidny sprzęcik, bateria trzyma jak skała. Po ok roku użytkowania przy włączonym wifi itp itd pracuje tyle, ile podali w katalogu, czyli troszkę powyżej 2h. Niemniej z gwarancją uważaj, bo w polsce oficjalnie v2000 nie są niestety sprzedawane i z tego co wiem, przez to gwarancja nie działa. Jeśli jesteś estetą, to uważaj na srebrny kolor w środku = lekkie wytarcie pod klawiaturą, przy bardzo intensywnym korzystaniu (kilka h dziennie). NA razie u mnie nie jest to bardzo widoczne, ot na razie zmiana odcienia szarości. Ile RAMu ma tamten compaq? I jaką prędkość dysku? Bo z tego co pamiętam to często do v2000 dawali cichą 4200, jednak zmieniłem na 5400 i jest zauważalny skok wydajnośći, zwłaszcza przy odpalaniu programów. A co do X200 to jeśli nie grasz w fps, to przy niskich ustawieniach da się pograć (ostatnio Lineage 2) :) Aha i u mnie jest Sempron 2800+, więc wszystko i tak ci będzie lepiej działać :) pozdrawiam

Świetny topic, ale do rzeczy : -Morrowind : spadający mag na początku... jak słyszałem ten krzyk, to myślałem, że jakiś potwór i zacząłem się naprawdę nerwowo rozglądać. Potem jeszcze pokonanie, w trakcie lewitacji, uciekającego atronacha ognia.. wypuściłem strzałę, żywiołak miał już minimalnie hp i gdzieś na granicy zasięgu mojego łuku trajektorie strzały i atronacha się zbiegły.... strzała prościutko w plecy, chyba nigdy tego nie zapomnę. -Oblivion : działanie straży i NPC, ogółem :) to jest po prostu niesamowite, człowiek się zakrada do slepu po nocy, cichutko, skrada sie i nagle głos zza pleców 'STOP! You violated the law!' -Prince of Persia(ten pierwszy), pamiętacie kościotrupa? A motyw z lustrem? A poziom 7? Do którego sią spadało? A podniesienie miecza? A walkę z grubasem? I stoikiem (lvl 8, pierwszy strażnik)... -PoP:WW : walki i akrobacje :). No i niezapomniane pierwsze przeniesienie się w czasie, oraz ucieczka przed Dahaką. -Disciples2 :Bunt Elfów: Pokonanie pierwszego strażnika stolicy, co za satysfakcja :) -Outrun (ktoś jeszcze pamięta?) jak pierwszym razem wygrałem rzecz jasna -TD3 : jak doszedłem do bodajże 5 poziomu :) pozdrawiam -

Albo dać do zabawy dzieciom ponizej lat trzech i po sprawie :P

nowe strony internetowe sa dosc wymagające, a gg swobodnie potrafi zająć 20 MB RAM... ja na takim sprzęcie postawiłem linuxa i działa ok, ale zdecydownie widać różnicę w jakości pracy

Jak dużo pracujesz, to może podaruj sobie Acera, weź coś solidniejszego. np Hp nx6110, albo IBM R51. tu są linki do przykładowych modeli, które możesz sobie poprawić w wybrany sposób (dołożyć RAM, kupić wersję z innym prockiem itp. ) przykładowy nx6110 przykładowy R51 pamiętaj, że w tym IBM jest trackpoint, nie touchpad. Co kto woli, ale żebyś się nie zdziwił po otwarciu pudełka :) pozdrawiam

mój jest :P Ma procka Semprona 2800+, 768 MB RAM i X200 wspierające Dx9.0 :D Minimalne wymagania Visty, to karta wspierająca wspomnianiego dx, 512 MB RAM i procek 800Mhz :) pozdrawiam