ainaruth

Szukam dla siebie niezbyt drogiego compacta z duzym zoomem. Zastosowania amatorsko-rekreacyjne, czyli glownie imprezy i wycieczki krajoznawcze. A to oznacza, ze musi sobie dobrze radzic w kiepsko oswietlonych pomieszczeniach i pstrykac szybko, bez zbednego grzebania w menu. Po wstepnych poszukiwaniach zostaly mi 3 modele (wlasciwie to Canona juz prawie odrzucilem, ale moze ktos zdementuje wady albo poda jakies plusy): 1. Samsung WB600 Zalety: niska cena ok 500zl, 15x zoom (ale stabilizacja dziala do 10x), mozliwosc ladowania przez USB (ladowarka na usb zawsze sie znajdzie, a do specjalnych aku juz niekoniecznie) Wady: nienajlepsza jakosc zdjec i filmow, zle doswiadczenia z trwaloscia aparatow samsunga 2. Panasonic TZ7 Zalety: swietna optyka i AI, ktore daja dobre zdjecia bez zadnych zabaw w ustawienia Wady: Wysoka cena, ok 700zl za uzywki na allegro, konieczna ladowarka do aku (i pewnie zapasowy akumulatorek, bo 1 starcza na nieco ponad 100 zdjec) 3. Canon SX210 IS Zalety: raczej dobra jakosc zdjec Wady: niewygodna obsluga, cena jak za Panasonica, konieczna ladowarka do aku Teraz pytanie.. czy ktos moze ma tego samsunga (albo blizniaczy WB650) i powie ze da sie uzywac, a zdjecia z pomieszczen sa nienajgorsze? Czy moze jednak warto doplacic za optyke i elektronike Panasonica?

Dzięki za szybką i fachową odpowiedź. Casio ma rozmiary i wagę porównywalną do laptopa 15". Jak dla mnie to wystarczająco mobilny sprzęt. Ale z tego co sobie doczytałem, faktycznie hałasuje jak zwykłe lampy i ma spore zużycie energii. Więc na chwilę obecną, jak dla mnie na pewno odpada. LEDy to jednak zbyt młoda technologia w projektorach i trzeba będzie poczekać na lepsze i tańsze modele. To samo 3D. Jest w tym dziale temat o technologiach 3D i póki co, ludzie narzekają na konieczność siedzenia w okularach oraz marną ilość i jakość dostępnych materiałów. Więc też warto poczekać parę lat na spopularyzowanie technologii. O wysoką jasność chodziło mi ze względu na to, że nie jestem w stanie przewidzieć, czy projekcje zawsze będą w ściśle kontrolowanych warunkach. Ale chyba faktycznie lepiej skupić się na kontraście i kolorach, bo jednak jak sie już robi seans to albo w nocy, albo w przyciemnionym pokoju. Natomiast jeśli chodzi o wymianę sprzętu (czy też lampy), owszem, jestem gadżeciażem i lubię co jakiś czas kupić sobie nową zabawkę. Ale z takim projektorem to trochę jak z monitorem czy telewizorem. Częściej jak 5 lat na pewno nie chciałbym go wymieniać, bo nie widzę potrzeby. Kupić raz, a porządnie. To nie procek, czy karta graficzna, która po 2 latach staje się przestarzała.

Teraz to już FAQ wymaga poważnego uzupełnienia.. Zaczynam się powoli wkręcać w temat i zbierać odpowiednie fundusze. Największym dylematem jest dla mnie wybór pomiędzy LED, a DLP. Ledy dają słabsze światło, ale są trwalsze, cichsze, bardziej energooszczędne. Do tego są zwykle mniejsze, lżejsze i sprawiają wrażenie mniej delikatnych od lampowych odpowiedników. Dlatego świetnie się sprawdzą, gdy projektor często zmienia miejsce zamieszkania ;) I wreszcie w rozsądnych pieniądzach jest do dostania model WXGA z jasnością 2000 lumenów. Mówię o Casio XJ-A230, który wydaje się wręcz genialną propozycją. Z drugiej strony posiadanie projektora lampowego z DLP 120Hz, daje nam możliwość zrobienia sobie kina 3D, a ostatnio coraz więcej produkcji w takim formacie. Przeglądając allegro natrafiłem na 4 modele, które zwróciły moją uwagę (WXGA, jasność >2000, cena do 3500): Acer H5360, Acer P1303W, BenQ MW512, BenQ W600.

fajnie, że filmiki są w wersji wmv, ale szkoda że ich tak mało ;) Odnośnie konfiguracji.. na radeonie 2400XT chodzi to tak sobie, więc chciałbym wyłączyć bajery typu HDR, ale nie widzę nigdzie takiej opcji. A pliki średnio nadają się do ręcznej edycji. Jest w ogóle możliwość optymalizacji na słabsze kompy?

Dzięki za szybką i wyczerpującą odpowiedź. Mogłem od razu tutaj spytać, a nie plątać się po forach notebookowych, gdzie trudno się doczekać odpowiedzi na konkretne pytanie. Po tej wypowiedzi wybór ograniczam do Acera 3820TG i Asusa UL30VT. Tego ostatniego, jako sprzęt starszej generacji można już spotkać w postaci używanej znacznie taniej niż Acera z Core i3/i5. Ale może znajdzie się jakiś właściciel UL30VT, który podzieli się wrażeniami na temat hałasu i przełączania grafik (szybkość działania, ewentualne problemy).

Również odgrzebię temat, bo wymagania idealnie pokrywają się z moimi. -Lekki (<2kg) -wystarczająco wydajny do 1080p, ewentualnie jakaś gierka, ale to żaden priorytet, tyle że nie jestem zwolennikiem intelowskich grafik -cichy lub wręcz bezgłośny -tani (jakby się zmieścił w 2500 to by było dobrze, poniżej 2000 wręcz cudownie) -3-4h na baterii mi wystarczy, a obecnie to chyba nie jest jakiś wyczynowy czas -przez 80% życia będzie służył jako DTR, podpięty pod monitor/projektor oraz różne peryferia, więc HDMI i kilka portów USB będzie niezbędne Wspomniany UL30VT wydaje się spełniać wszystkie wymagania. Jedno co mnie martwi, to że podobno dedykowany geforce po podpięciu czegoś do HDMI, działa i grzeje się cały czas. Z tego powodu mam obawy w kwestii generowanego hałasu. Ktoś jest w stanie to zweryfikować? Inne rozważane przez mnie opcje: -Asus UL30VT -Asus 1215N - atom to podobno nie jest procesor pozwalający na płynne 1080p, mimo pomocy IONa -Alienware M11x - mocny, z dźwiękiem 5.1, ale głośny i ciężki, więc nie miałbym po co robić wymiany -Acer 3820TG - mocny, lekki, nie wiem jak z ciszą (często zdarza się że coś w nim piszczy) i cena trochę mnie odstrasza, choć jak na takie podzespoły nie wydaje się przesadzona -Samsung Q330 - w sumie niewiele o nim wiem, ale jest mocny, ma DVD, ciężar znośny, tylko że drogi..

szukać MX revolution z zestawów MX5000 (czy jakoś tak). Kiedyś była też MX1000 na BT, ale to już staroć, mimo że wygodny. Albo proponuję rozejrzeć się za myszą z odbiornikiem unifying zamiast bluetooth.

mam tą obudowę, ale niestety (a może i stety) zasilacz pracuje w trybie pasywnym czyli wentylator nie zasysa nic do środka. Jednak uważam, że ma na tyle miejsca pod spodem żeby było skąd wciągnąć zimne powietrze. Jeśli zasilacz jest zamontowany u góry to nie tyle wpuszcza ciepłe powietrze do obudowy, co zasysa je znad procesora i wyrzuca na zewnątrz, samemu się przy tym nagrzewając.

Mówi się, że cena nie ma wielkiego znaczenia w wyborze zasilacza. Można kupić dobre jakościowo deltę czy seasonica za stosunkowo niedużą kasę. Bo do takiego zestawu wystarczyłaby delta 350W do dostania na allegro poniżej 100zł. Ale skoro budżet pozwala, to można zaszaleć i dopłacić do bajerów których próżno szukać w tanich (ale dobrych) zasilaczach. Wziąć zasilacz z kablami wystarczająco długimi do obudowy. Np. zasilacz zamontowany na dole Gladiusa potrzebuje ok 50cm kabli zasilających do płyty. Jak był na górze to wkurzał mnie 42cm kable Delty.. Zmieniłem budę.. i centymetrów brakło. Jak są długie kable to bardzo miło jakby nie robiły wielkiego bałaganu, czyli np miały oplot, a już w ogóle super jak są odpinane, bo od razu w budzie robi się przestronniej, a jednocześnie w razie potrzeby można będzie podłączyć większą ilość sprzętu. Fajne chłodzenie - ciche lub w ideale bezgłośne. O ile Delta zdawała mi się bardzo cicha i dopiero z kilkunastu cm od obudowy dało się ją usłyszeć, to półpasywnego topowera nie słychać w ogóle, bo wentylator nie pracuje. Bequiet w serii E7 montuje swoje nowe fajne Silent Wings. Nie widziałem (czy raczej nie słyszałem) w akcji, ale zbierają raczej pozytywne opinie.

tylko nie wiem czy znajdzie zasilacz modularny o tak małej mocy ;) Ale z tego co widzę zestaw dopiero się składa. Więc jeśli oszczędzisz stówkę na zasilaczu, to możesz dołożyć np do płyty która już ma USB 3.0, a może i jeszcze jakieś bonusy.

Przejrzyj temat o tytule Zasilacz modularny. Tam masz kilka propozycji, które mogą CIe zainteresować. Jeżeli nie masz zamiaru dokładać Grafiki na PCIe, to nawet zasilacz 350W by sobie poradził. W przeciwnym wypadku 400-450W będzie wystarczającym zapasem. Podany przez Ciebie Bequiet Straight Power E7 CM 480W, to o ile wiem konstrukcja z najnowszej serii, nowocześniejsza niż E5 450W. Znając tą firmę oba to na pewno świetne zasilacze, ale o poziom głośności to trzeba pytać kogoś kto posiada taki. Inne propozycje za mniejszą kasę: OCZ ModXStream PRO 400W OCZ400MXSP - ale OCZ podobno bywają głośne, zależnie od sztuki Topower TOP-450 P3 EZ BFS - podejrzewam, że przy Twojej konfiguracji wentylator w zasilaczu w ogóle się nie włączy

Co to dokładnie za zasilacz, bo z mocą 550W to widzę tylko Modecom Volcanic, a tego byś raczej nie zmieniał. Jeśli to MC 530 Carbon, to zmiana zasilacza też nie ma sensu. No chyba że np kable zasilania płyty głównej są krótsze niż 50cm, a zdecydujesz się na budę z zasilaczem na dole, to jego wymiana tez może być konieczna (np Delta 400MB miała za krótkie kable do Gladiusa 600). Zanim niepotrzebnie wydasz kasę, warto zlokalizować źródło hałasu i tam zainwestować. Np lepsze chłodzenie grafiki lub proca. Oczywiście przewiewna buda z miejscem na wolnoobrotowe wentylatory 120mm też się przyda, ale o dokładnym modelu się pomyśli jak będzie wiadomo co w środku będzie siedzieć.

oczywiście, że da radę.. tylko że będziesz musiał nieco przekroczyć budżet z obudową albo poskładać kompa w jakimś pudełku ;)

Z tego co poczytałem o OCZ nierzadko trafiają się sztuki z głośnym wentylatorem, gdzie bez fanswapa się nie obejdzie. Głównie dlatego nie zdecydowałem się na niego, tylko wybrałem Topowera.

Kontrola obrotów dla przynajmniej 2 wentylatorów jest obecnie na większości płyt głównych. A jak już przy tym temacie jesteśmy - miałem wcześniej panel Hardcano 12. Powiem CI, że nigdy więcej nie stracę kasy na takie ustrojstwo. Czujniki temperatur ciężko jest umocować w witalnych miejscach komputera w taki sposób, żeby nie było burdelu w kablach. W tym momencie za najlepsze do skręcenia obrotów uważam zwykłe potencjometry bez wyświetlaczy i świecidełek. Bo wentylatorów obudowy nie trzeba stale kontrolować jak tego na CPU. Ustawiasz raz, żeby nie było słychać i to powinno wystarczyć raz na zawsze. Montując 3 i więcej wentylatorów i tak masz zapewniony przewiew, a reszta zależy od jakości chłodzenia CPU, GPU i chipsetu.

@Kyo Ton - to o Gladiusie, jego chińskim pochodzeniu i wyginających się blachach ja napisałem. Jest to wada, której nie spodziewałem się w obudowie za ponad 200zł (dla mnie to dużo), ale nie odrzucałbym jej jako zakupu. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, ze względu na jej ogromną funkcjonalność, przewiewność, wygląd. I chyba o to przede wszystkim chodzi mi w obudowie. Jak składałem zestaw to ściany się wyginały, wydawały cienkie, delikatne itp. Ale teraz wszystko jest złożone, dobrze spasowane, a że stoi spokojnie na biurku nic nie rezonuje, nie wygina i nie rozpada się. Gladius jest na pewno lepszej jakości niż wszystkie Coolermastery, które widziałem w podobnej i niższej cenie, nie wspominając o tańszych Tracerach itp. W tym budżecie po prostu nie widziałem dla niej konkurencji (dopóki w tym temacie nie wspomniano NZXT Beta Evo, ale jej nie widziałam na żywo). Nie sztuką jest dołożyć prawie drugie tyle kasy i kupić coś lepszego. Sztuką jest znaleźć najlepszy produkt mieszczący się w podanym limicie.

A czy ten Corsair jest modularny?

Nie licząc przodu to praktycznie jakbym patrzył na Gladiusa 600.. mają mnóstwo cech wspólnych..

Ja zdecydowałem się na ten: Topower TOP-450 P3 EZ BFS Przekonały mnie stosunkowo niska cena i tryb półpasywny. Jest bezgłośny. Odpianane kable to dla mnie raczej bonus niż konieczność.

Przeczytaj w temacie niżej, co napisałem o Gladiusie 600. Nie chce mi się powtarzać, ale większość, jeśli nie wszystkie Twoje wymagania spełnia.

weź Logitech Performance MX i nie będzie problemu z kablem:P Skoro nie podałeś budżetu, to zakładam że się mieści A tak serio - tego zwijanego kabla unikać jak ognia - pierwsza rzecz, która się niszczy w myszce. Dlatego jeśli nie chcesz długiego kabla, może rozważysz opcję bezprzewodową?

kiedyś był świetny artykuł focusa na nieżyjącym już forum egielda. Tam były chyba wszystkie fortrony świetnie opisane.

Wiem, że odgrzebuję stary temat, ale ten zasilacz nadal rządzi ;) Po 3.5 roku użytkowania nadal chodzi prawie bezgłośnie i dobrze trzyma napięcia. Przez ten czas zasilał takie zestawy (oczywiście wszystko było kręcone): Athlon X2 3600+ (Brisbane) + Abit KN9 + GF 8600GT (potem zmieniony na 9600GT) do tego DVD, 2 dyski, 2 wentylatory, oświetlenie Pentium E2160 + ASUS P5K + ASUS GF 9800GTX w wersji TOP do tego DVD, 2 dyski, 2 wentylatory, oświetlenie Teraz czas pożegnać Deltę, bo sprzedaję drugi zestaw, a w nowym i nowej budzie delta ze względu na ułożenie na dole, po prostu się nie sprawdziła. Ale jeśli ktoś jeszcze zobaczy taką zasiłkę na allgro - brać bez zastanowienia (no chyba że komuś mocy znacznie ponad 400W).

Postanowiłem zainwestować przyszłościowo. Jest porządna buda, pasowało kupić porządny zasilacz. Delta sprawowała się super i jest bardzo cicha, prawie niesłyszalna z głową przy obudowie. Ale jednak kable wyglądają w niej mało estetycznie. Sam zasilacz też taki szary.. ;) Topower TOP-450 P3 EZ BFS 450W sprawdził się znacznie lepiej. Kabla starczyło z zapasem, bez brzydkich przejściówek, a czarny oplot dobrze komponuje się z obudową. Modularna budowa i półpasywny tryb pracy też przemawiają na plus. Wreszcie mam procesor i zmontowałem całość. Pojawiło się kilka uwag.. Ten kto mówił o wspieraniu polskiego przemysłu pewnie nie zauważył na nim wygrawerowanego napisu Made in China ;) No i to widać.. Gladius ze sztywnością niewiele ma wspólnego.. każda ze ścian, szczególnie górna nieźle się wygina. Jeden z boków rozepchały mi trochę kable, drugi (ten z szybą) akurat siedzi stabilnie. Maskownica na CDrom nadaje się tylko do wyrzucenia, bo zawarty w niej przycisk siedzi zdecydowanie za głęboko. No i napędowi zdarzało się samemu wysuwać. Jak zamontowałem go głębiej to przycisk w ogóle nie sięgał. Niestety maskownica stanowi integralny element obudowy - musi zostać tam gdzie jest. Jako że mój Asrock ma kontrolę obrotów tylko dla wentylatora na CPU (ale za to jaką! Spartana skręcił od "nie do zniesienia" do "nie do usłyszenia"), nie miałem możliwości skręcenia mu obrotów. Bez tego robił zdecydowanie za dużo hałasu i zmieniłem na to co miałem pod ręką.. jakiś 12cm Sunbeam - jest znacznie cichszy, a wieje równie dobrze co dodany w obudowie SPC. Podoba mi się za to dowolność w układaniu przedniego panelu (poza wspomnianą maskownicą). Obecnie włączniki i porty mam 4 sloty od dołu, a bezpośrednio nad nimi DVD. Tak mi jest wygodnie, bo obudowa stoi na biurku. Drugi plus - układanie kabli w tej budzie to bajka. W podstawce płyty głównej są sympatyczne otwory, przez które można sobie w dowolny sposób doprowadzić zasilanie, kable front panelu itd. Miłym akcentem są wycięcia, takie jakby haki, do których można przymocować kable za pomocą dołączonych plastikowych pasków.

No i skończyło się na tym zasilaczu: Topower TOP-450 P3 EZ BFS 450W Delta jest cicha.. praktycznie bezgłośna, ale kable ma za krótkie do obudowy z zasilaczem na dole. I na to radzę uważać kupując budżetowe konstrukcje, nawet znanych marek. Bo oszczędność często jest właśnie na kablach. Topower jest całkowicie bezgłośny, bo przy ilości mocy jaką pobiera Asrock 880GMH + Athlon II 245 wentylator w ogóóle się w nim nie włącza. Ten tryb półpasywny to jest ciekawe rozwiązanie. Kable od mobo mają ok 55cm w porównaniu z 41cm w Delcie. Pozostałe są odpinane, więc nie ma problemu z ich układaniem w budzie.. a byłoby co układać, bo są dłuugie :) Na wszystkich jest starannie wykonany oplot. To co mi przeszkadza - to niedostosowanie kabli sata do obudowy z zasilaczem na dole. Złącza są tak zamocowane, że naturalnie i wygodnie wpinałoby się je, gdyby zasilacz był u góry.