4rch0n

tak, co nie zmienia faktu, że na portach usb 3.0 od Intela powinno to działać tak samo dobrze jak działa na portach usb 3.0 asmedia... a działa tylko na tych drugich.

Wątpię, ponieważ stacja ma własne zasilanie zewnętrzne

Nie no cała ta sytuacja zaczyna się robić śmieszna... Udało mi się to uruchomić pod usb3.0 ale: Support Zalmana na mailu global i usa nie odpowiedział mi od początku trwania tego wątku do każdego z nich wysłałem dwa grzeczne maile z pytaniem w czym może być problem. Spodziewałem się więcej po tej firmie. Udało się to uruchomić na krótszym kablu (90cm) O dziwo działa tylko na porcie usb 3.0 ASmedia (czyli bonusowe porty od asusa) - porty usb 3.0 od Intela nie widzą urządzenia... WTF? o.O

Nie no sama wtyczka siedzi ok... :/ szkoda że taka nietypowa końcówka to bym sobie sprawdził z innym kablem USB 3.0 Standard “B” Wygląda to mniej więcej tak: http://dl.maximumpc.com/galleries/usb3/usb3_04_full.jpg i chyba będę musiał skołować taki kabelek do sprawdzenia czy to jego wina

Tyle to wiem... głównie stworzyłem ten topic ponieważ może ktoś miał podobny problem z dyskiem/pendrivem/czymkolwiek i jednak dało się to rozwiązać. Nie wiem, w sumie usb3 ma większe wymagania na jakość przekazu, może kabel jest rypnięty? Aktualnie napisałem do ich supportu z pytaniem co oni o tym myślą...

tak, po tym jak nie chciało działać zrobiłem update, nic się nie zmieniło, nadal usb 2.0 tak, usb 3.0 nie

Tak jak w temacie, ma ktoś pomysł co to może być? Urządzenie (Zalman ZM-MH200u3 ) sprawdzane na 3 laptopach z usb3.0 i jednym dekstopie (płyta główna Asus P8Z77-V) Po wpięciu pod port usb3.0 czasami tylko wyskakuje monit od instalowania sterownika z informacją usb to ata/atapi bridge - device unplugged usb drive - driver installed usb mass storage device - device unplugged Pod portami usb 2.0 wszystko działa sprawnie.

tak, posiada taką samą funkcję, podejrzewałem na początku, że problemy z ustanowieniem połączeniem plus próba rejestracji adresu mogą się kończyć dla linksysa zwiechą, ale ciężko mi jest wykluczyć taką opcję bez tygodniowej, a może i miesięcznej rezygnacji z automatycznego ustawiania dyndns, dlatego też pytam się tutaj czy ktoś miał z tym routerem podobne problemy? Dzisiaj zauważyłem, że kabel telefoniczny mógł być źle traktowany w drzwiach, ale koszulka jest nierozdarta tylko wygięta, tak czy inaczej ułożyłem go już poprawnie. Nie wiem może po prostu mam uszkodzony model, a może to w nim normalne? Rozumiem możliwość problemów z ustanowieniem połączenia, ale tak czy inaczej router nie powinien przestawać odpowiadać na swoim adresie...

Witam, jestem posiadaczem Linksysa X2000 (Firmware Version: v2.0.03) Od czasu do czasu jestem świadkiem dziwnych wydarzeń, mianowicie sytuacja wygląda tak: Router nagle traci połączenie z internetem(Neostrada 10Mbit ADSL2+) Nie da się wtedy zalogować na 192.168.1.1 - Adres nieodpowiada Po wyłączeniu i włączeniu nadal to samo Po wyłączeniu, wyjęciu kabla telefonicznego z routera włączeniu da się zalogować na 192.168.1.1, komputery widzą się w lanie, następnie gdy podłącze kabelek telefoniczny to w zupełności nie wiem od czego to zależy ale czasami router znowu przestaje odpowiadać, a czasami zaczyna działać(najczęściej po dwóch trzech resetach z wyjętym kablem telefonicznym) Jeżeli to coś zmienia używam wbudowanej w router opcji dyndns'a aby linkować swój IP z aliasem Ma ktoś jakikolwiek pomysł co może być nie tak o.O ? TP-LINK którego posiadam rusza z kopyta na tym samym kablu, czasami się podobnie zawieszał natomiast nie cały a jedynie jego moduł wifi. Będę naprawdę wdzięczny za jakiekolwiek opinie

Podepnę się pod ten temat. Neostrada od zawsze dawała trochę większą przepływność, gdy miałem umowę do 2Mbps synchronizowałem się do 2496kbps, następnie gdy zwiększyłem sobie transfer do 6Mbps synchronizację miałem na 7168kbps. Od jakiegoś miesiąca moje 6Mbps synchronizuje się do równych 6Mbps (czyli 6144kbps) Zastanawiam się czy to problem tylko na moim łączu, może ktoś jeszcze zaobserwował coś podobnego u siebie? Znając życie po prostu Orange szuka oszczędności i już tak musi zostać...

Odświeżam temat po paru testach Na innym, nowym dysku bsody nadal występują :/ Bug Check Stringi z kilku ostatnich bsodów: DRIVER_VERIFIER_IOMANAGER_VIOLATION 0x000000c9 (ntoskrnl.exe) DRIVER_VERIFIER_DETECTED_VIOLATION 0x000000c4 (ntoskrnl.exe, Null.SYS) DRIVER_IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL 0x000000d1 (ntoskrnl.exe) MemTest nadal nic nie wykazuje jak będę miał chwilę to włączę MemTest86+ Macie może jakieś pomysły?

Dzięki za odpowiedź, nie wiem jakim cudem ale uszło mojej uwadze, że jeden z odczytów smart ma warrninga w HDTune, nietuzinkowego, ponieważ wartość Reallocated Sectors Count sięga około 4,3mln oraz Current Pending Sector=1 co w połączeniu z opisem tego pierwszego link oraz jego przytłaczającą wartością może chyba oznaczać, że dysk ma problemy z odczytem danych, a winowajcą BSODów wcale nie musi być układ karty graficznej. Za dwa tygodnie będę miał pod ręką przenośny dysk sata 2.5'' chyba więc po prostu podmienię go z obecnym i zobaczę czy pomogło, bo chyba hddregenerator i pochodne to średni pomysł na ratowanie dysku systemowego?

Witam, otóż jestem w posiadaniu laptopa HP dv6799, na co dzień do kultury pracy nie mogę, a raczej nie mogłem się przyczepić, temperatury przyzwoicie poniżej 60* w stresie, a przynajmniej tak wykrywa czujnik, organoleptycznie także nie czuć nic niepokojącego, odczyty SMART też są w porządku, a memtest nic nie wykrywa. Wracając do sedna, od jakichś 3 miesięcy mam problem z bsodami, czasami jest 5 dziennie a czasami nic przez 3 tygodnie. (Oryginalny Windows 7 x64) jestem świeżo po przeczytaniu tego [LINK] artykułu a także już wcześniej udało mi się doczytać że ten laptop nie jest z najszczęśliwszej serii. Myślicie że może to być coś z bga? Błędy krążą wokół sterownika karty graficznej i kontrolera dysku twardego. Jeżeli tak, to byłbym wdzięczny za polecenie jakiegoś punktu serwisowego z okolic Warszawy, bo HP w dniu skończenia gwarancji odwraca się do klienta tyłkiem, i nawet maila do serwisu nie da się wysłać.

Wie ktoś czy da się wyłączyć miniatury folderów nie wyłączając przy tym miniatur plików? Po pierwsze okropnie one wyglądają, po drugie niepotrzebnie młócą mi dysk. Przejrzałem gpedit i nie mogłem znaleźć takiej opcji ;/ Edit: Znalazłem rozwiązanie na "tasme klejaca" wystarczy ustawić niestandardową ikonę dla folderów z dużą ilością grafik, ale może ktoś zna lepszy sposób.

Nie wiem czy ktoś już o tym pisał, ale jeżeli ktoś ma problemy z wydajnością to dużego kopa daje ustawienie w sterowniku karty Maximum pre-rendered frames na 0, vsync i triple buffering na off i texture quality na High Performance+wszystkie optymalizacje jakie są. Mi fps wzrósł z ~25/30 do >~40 przy 1920x1200 i wszystkim oprócz aa na max. BTW wszyscy macie procesor obciążony na 100%? podczas wczytywania savea mam jakieś 70% xD albo 50% a jak już się wczyta to non stop 100% na obu rdzeniach...