NAZIR

Ano własnie - bo to było raczej klejone nie lutowane. Tak czy inaczej najlepiej zlutować. A na co tu zaraz pecjalistyczne zakłady jakieś, jak to się na kuchence da zrobić?

Oczywiście. Chyba najlepiej będzie zlutować. Update: Się wstrzeliliśmy :D

Proponuję iść na dwór i poszukać na trawniku jamniczego boba. Tylko musi być jeszcze ciepły. :mur:

SyNdRoM NieKoNtRolOwaNeGo ShiFtA wE Wczesnej FAZIE Rozwoju?

http://www.ichtroje.pl/index.php?id=newsy_all Poczytajcie sobie niufsy. To wszystko przez was! :lol:

Skąd pewność, że to glony? Napisz jaką masz chłodnicę - jeśli to marnie wyczyszczona nagrzewnica, to może to właśnie z niej. Bo brunatna maź to mi się ewidentnie kojarzy z osadem z fiatowskich kanalików.

I chcesz powiedzieć, że te sznurówki filtrują powietrze?

Że to? A swoją drogą to jak podajesz jakieś informacje to podawaj je może kapkę pełniej. Przykładowo takie "22 Myśliwce typu SU". To nie jest żaden typ. A ten chyba mógłbyś podać konkretnie skoro znana Ci jest ich ilość. Takie domniemanie tylko...

Świder, a wiesz że przykładowo spód takiego Uriela na 5x8cm i jakoś się mieści na soc.A?

Aż żałość za du...szę ściska. Jak by wszyscy mieli takie podejście to byście na komputer mówili "buba". NC

Tak mniej więcej. Nie wiem dokładnie czy podfirma, czy po prostu tańsza marka tego samego producenta, ale generalnie zależność podobna jak np. Squier / Fender. Czyli solidna tańsza alternatywa - coś jak pies półrodowodowy. :D

A główki nie mogłeś pokazać? Bo tak to nie wiadomo czy to Gibson, czy ZPD "Wiórex"... :wink:

Sziken, nie miotaj się bo to dla twojego dobra.

A swoją drogą lepiej niech tu nikt nie wspomina o cewce pewnego Mikołaja, tym bardziej, że mamy obecnie o ile dobrze kojarzę ujemny przyrost naturalny...

Co do kwestii zasady działania, etc. to gdzieś była stronka jak takie coś zbudować (mówię generalnie o tego typu "lampach plazowych"). Było kilka ciekawych alternatyw jak np. odpowiednik kuli zrobiony z żarówki, etc. Było też o tym jak uzyskać rózne kolory wyładowań o ile dobrze pamiętam. Musiał byś trochę powęszyć. Natomiast co do zastosowania dysku w kompie to też nie mogę teraz tego znaleźć (dość dawno to było - jakaś zachodnia stronka). Ale może ktoś z czytaczy będzie kojarzył - obudowa desktop robiona (całkiem lub prawie) od zera w formie prostopadłościanu z przenikającymi go w narożnikach walcami, a na "dachu" własnie taki dysk wmontowany.

1) Nie wymyślaj czegoś co już dawno istnieje - http://aukcja.onet.pl/search.php?string=pl...sc&encoding=iso 2) Z zastosowaniem tego jako okna w kompie też już dawno się spotkałem. Reasumując ani to nowe ani twórcze, jak Ci się zdawało :]

Ano skoro zapodajesz konkretne uzasadnienie tej grubości i wspominasz też o możliwości frezowania to zwracam honor - śmiało atakuj grubsze. Alu dostaniesz w składach/hurtowniach metali nieżelaznych/kolorowych.

1) Ze szczotkowanym to raczej ciężko, ale jak się chce to myślę, że się samemu to jakoś da zrobić... 2) 5-6mm? To ma być front obudowy czy czołgu? Z autopsji zapewniam Cię, że 3mm alu jest absolutnie wystarczające do wykonywania tego typu wynalazków, a brnięcie w grubsze to moim zdaniem tylko zwiększanie własnej katorgi z cięciem, etc.

O czym pierwsze słyszysz tudzież chciałby się dowiedzieć? [OT]Ziomek? Chyba "per stryjku" byłoby stosowniej...[/OT]

Ołrili? A co z budami które fabrycznie mają drzwiczki na magnes? A wiesz Waść jakie magnesy są w samym dysku? - jakoś ta konstrukcja autodestruktywnych zachowań nie wykazuje...

Czyli sympatycznie jednym słowem. Mnie interesują jeszcze 2 rzeczy (jak byś się chciał pobawić w testy dla dobra ludzkości...) - Czy można "lutować" powierzchnie anodyzowane (chodzi mi o zwykłą powłokę, a nie cuda kolorowanki) oraz jak się spoina miewa względem stopów alu? Co do tego drugiego to jeśli by trzeba było mogę Ci podesłać jakieś kawałki czystego alu i różnych stopów.

Ja kleiłem mojego reza 116 i jak dla mnie wypas. A dałem za niego 8zł na Allegro.

We wtorek zjadłem surową kukurydzę i dostałem biegunki. To było straszne, nie żartuję. Myślałem, że umrę. WYSTRZEGAJCIE SIĘ KUKURYDZY - TO KWINTESENCJA ZŁA!!! :lol:

No tak, przepraszam, że tak lekceważąco do tego podszedłem. Rzeczywiście to bardzo poważny problem. Powiem nawet więcej - jesteś degeneratem i nic już z Ciebie pewnie nie bedzie. Może czas rozejrzeć się za gałęzią...

Urzekła mnie Twoja historia.