Przeczytałam to co napisaliście i postanowiłam dopisać swoje przeżycia z tym czymś.
Kupiłam laptopa serii F3JC we wrześniu 2006. Następnego dnia musiał pojechać do pseudoserwisu ORIKA (bo nie działała karta dźwiękowa), po dwóch tygodniach nie zrobili z nim nic, więc zaczęłam drążyc w sklepie, w którym kupowałam i po paru telefonach do szefa dostałam nowy sprzęt. Cieszyłam się bardzo, aż do lutego kiedy to okazało się, że laptop nie widzi karty sieciowej i pojawiają się w dużej ilości "plamki" na matrycy. Dodam, że laptop został kupiony na firmę, więc nie mam nikogo (kodeks cyliwlny reguluje sprzedaż między firmami) typu rzecznik konsumenta, który mógłby się sprawą zająć. Laptop został 27 lutego oddany do sklepu i 1 marca pojawił się w ORICE - status na stronie "Przyjęty". Taki sam status miał do 15 marca, z adnotacją 15 marca jest status "brak części". Wkurzyłam się i zaczęłam dzwonić do CENTRUM SERWISOWEGO ASUS, gdzie rozmowy są nagrywane. Okazało się, że:
1. wewnętrzne przepisy ORIKI mówią, że jeżeli nie są w stanie naprawić laptopa w ciągu 31 dni (przez 7 dni wszyscy w CENRUM utrzymywali, że 30 dni) to wymieniają go na nowego, co trwa jedyne 3-4 tygodnie. Na pytanie czemu tak długo usłyszałam, bo takie są wewnętrzne przepisy.
2. ORIKA nie dysponuje częściami typu: płyty główne czy matryce, musi je zamawiać. Owe części płyną z Tajwanu statkiem, co trwa niewiele więcej niż 30 dni.
Reasumując, nie wiem jak serwis ORIKA może 14 dni nic nie robić z laptopem, po tym czasie stwierdzić, że nie ma części, zamówić je. Z przypłynięciem części naprawa zajmie minimum 44 dni, a po 31 mają wymienić sprzęt na nowy. Jaka jest idea takiego serwisu? Wkurzają człowieka i nic więcej. Pan w centrum serwisowym stwierdził, że w ORICE nie naprawią tego laptopa. Będzie leżał 31 dni, żeby poleżeć (leżakować jak dobre wino) i zostanie wymieniony na nowego takiego samego, chyba, że takich samych nie ma, to zostanie wymieniony na podobnego z takimi samymi parametrami lub lepszymi. Jednakże na ten sprzęt co zaproponuje ORIKA, ASUS HOLANDIA (?) muszę wyrazić zgodę, nie wiem co będzie jak nie wyrażę zgody, bo będzie gorszy niż mój.
W poniedziałek wykonam kolejny telefon do CENTRUM SERWISOWEGO ASUS. Ciekawe co mi tym razem mądrego powiedzą.
A tak btw. słyszałam, że od marca jest drugi serwis ASUSA w Polsce - w Koszalinie.