miron72

Ok, taka opinia jest dla mnie czytelna. To już niuanse gustów. Ale jechać jak kolega nieco wyżej po całości...uważam za mocno przesadne. Bo jednak widać, że w grę włożono wiele starań. Klimat się podoba naprawdę wielu ludziom. Ja lubiłem bardzo Morka(chyba wrócę doń po poprawkach grafiki anno 2011), uwielbiałem Obka i super gra mi się w Skyrim. Solidne rzemiosło zawodzące w niuansach...dość istotnych, lecz nie rozkładających sedna. Tak ja to widzę...i to na głodnego! :wink: A teraz przepraszam -zupa neapolitańska na stole :-P

Technologia ma służyć grze, nie gra technologii. Jeżeli zrobią grę na silniku Wolfensteina 3D, a ona mi się spodoba to w D mam, że jest technologicznie przestarzała, czy nie futurystycznie doposażona. Tetris od lat ma fanów, a technologicznie...:lol2: Co robi grywalność? :blink: Hmmm.....delikatnie napiszę, że większości się podoba. Maniakiem rpg nie jestem, lubię ale nie hardcorowe. A gra jest dopieszczona w ogromie szczegółów. Wymaga poprawek ale pokaż mi taką co nie wymaga...zwłaszcza przy takim stopniu komplikacji, bo to nie NFS co każdy widzi... Aluzji z osobami nie płacącymi nie skomentuję -nie tyczy się mnie :wink:

Cholerna gra....niech ją diabli :wink:. Łażę teraz niewyspany ciągle. Dziś jak mi spawali tłumik w aucie to mi się ślepia skleiły :lol: Powiem tak -ona nie jest taka jak oczekiwałem. Jest lepsza. Ma błędy, które mam z grubsza w zadzie -Monica Bellucci też ma, a przecież... :wink: Klimat jest? No ba! W tym roku drugi tytuł w pełni wart dla mnie swojej kceny, nie rozczarowujący. Pierwszy to, co mnie zaskoczyło, Dead Island. Że kupię akurat Skyrim postanowiłem w ciemno dawno temu i teraz czuję się jak drobny prorok :lol: Do tematu nic to nie wnosi ciekawego ale czułem potrzebę tak napisać -wzruszyłem się chyba :rolleyes:

O w mordę, wyrwane z kontekstu brzmi naprawdę nierealnie :lol: Z inventory to zgoda. Ktoś miał zły dzień. Strasznie to upierdliwe i paskudne :cry: Klawisze czasem też u mnie nie zaskakują -np. tryb zmiany FPP na TPP ma czasem zawieszkę, działa wówczas poprzez scroll myszaka....ale to nic, nic. Gra się pysznie i tak

Uff, dziś nie zamieszczę już -nie ten komputer. Ale wytłumaczę -w Obku jak szedłeś z widokiem TTP to cień własny kładł się nie tylko na ziemi, lecz również po samej trawie. Jadło to nieco mocy ale dawało realistyczne wrażenie. Teraz cień nie wchodzi w kolizję z trawą, a jedynie z podłożem... Tak mi to zalazło cierniem jakoś. Gra jest dla mnie mimo błędów tytułem roku....boję się, że również przyszłego :D Rozmiarem cieni się bawiłem -8192 okazało się nieco niezdrowe. Z resztą podciągania efektów zaczęło nieco haczyć, a efekt wizualny chyba nie był tego wart w stosunku do 4096. Gdzie są do diabła "rozbiegane" cienie od niesionej pochodni? :angry:

No dobra, fajny efekt -a jak z trawą i cieniem na niej, kombinowałeś coś? Grzebię i wciąż po źdźbłach nie przesuwa się cień, a pod nimi. Jakoś nikt się nie kwapi napisać, czy ma podobnie, czy ja mam jakiś błąd :-| Uparłem się na tą trawę -ona jedyna mi jakoś nie leży w kontekście cienia.

Ma to w opcji jakąś swobodną jazdę? Nie znoszę ograniczeń i jazdy wyłącznie na punkty. MW(numero uno i plus za wiele modów aut i nie tylko) i U2 dla mnie były naj. Te stare NFSy to były nudne, a chwalone powszechnie PU kompletnie mi się nie widziało. Owszem -w jedynkę się zagrywałem ostro ale to były inne realia... Ogólnie seria błądzi i podszywa się pod simy chwilami, a chwilami pod ... wie co. Tak ja to widzę. Liczyłem, że pójdą po MW w więcej elementów miejskich dla funu, może aquaplaning, oblodzenia(pory roku), może piesi, może więcej fizyki, więcej smaczków(składanie dachów w cabrio i podobnie)a tu jak wyżej napisano -gangsterka dla przedwcześnie zniewieściałych :lol:

Ja akurat nic istotnego nie zdradziłem ale po prawdzie przypadkiem, bo nie pomyślałem i tylko przypadek zdecydował :oops: Twoja uwaga więc jak najbardziej się przyda :wink:

Zagadka z "pierwszy boi się wszystkiego...."? Za tronem kolesia jest przejście, wyjdziesz na zewnątrz(chyba -ja go ubiłem w ciężkich bólach), a na zewnątrz magiczne słowo i kolejny kupa dziada chyba trudniejszy nawet. Jakoś mi na dół się z nim zeszło nieco, zagapił się, ja wróciłem na górę, a on nie chciał(?) -no to miałem strzały na taką okazję i wtedy jak na poligonie było. Zanim jednak do tego doszedłem w którymś tam podejściu to swoje opinie przed kompem na temat obu "zuchów" dość głośno i precyzyjnie wyrażałem :lol: Jak coś pokręciłem to wybacz....

A ja myślałem, że ten odcień cieczy daje woda zabarwiona poprzez np. minerały, rdzę, czy podobnie :wink: costi -spełniło się Twoje mini marzenie i postacie bywa, że odmawiają konwersacji. Krok w stronę realizmu... Na Nexusie już gromadka modów się koci, nawet kilka wrzuciłem. Scena rośnie. Martwi mnie stosunkowo mało opcji w *.ini. Nawyk z Obka mam z grzebaniem w tym pliku -cholernie lubię dopasować całość do własnych upodobań, a TESy są w tym względzie...sami wiecie :wink: Proszę raz jeszcze o info -czy macie na trawie cień postaci? Nie na ziemi pod trawą, a na samej trawie. W Obku był i robiło to schludne wrażenie. Tu nie mam...ale może coś zdłubałem zbytnio? Strzała w plecach z którą bujałem zniknęła chyba wskutek ponownego ostrzelania mnie. Jeżeli nawet niewiele to wnosi -jak się komuś przytrafi to sam do się nie strzeli z łuku, a nastawianie się komuś może nieco rozchybotać dalszą grę :rolleyes:

Tak właśnie w grze łączą się elementy radosne i smutne, epickie i tragiczne. Odchodzą ci, których nienawidzimy ale też ci, którzy nas tylko irytują. Chyba niektórzy z nich przeczuwali śmierć w oczyszczającym płomieniu, gdyż często zwracali swe kroki ku życiodajnej wodzie....nazbyt często. Feniksialne odnowienie i odwieczną trwałość, monumentalizm świata symbolizuje łatwość przeszukiwania tego co po nich zostaje :lol: To macie ten cień milusińskiego na trawie?

Nie, nie jestem. Gryzą mnie chętnie zazwyczaj, a te dwa chyba się nawąchały rumianku w lesie, bo wylajtowane były aż podejrzanie. Jelenie chyba pływają -w końcu to ssaki, a ssaki rzekomo wszystkie mają tę umiejętność. U mnie się potwierdza ale jednak znam ssaki tonące :lol: Z biegnięciem przez wodę chodziło mi bardziej o jej chwilami fizyczną znikomość. Biegnie jakby jej nie było.

Macie cień protagonisty na trawie? W Obku dało się to zorganizować, tu śladu nie ma nawet w *.ini. Nie czepiam się tekstur, zębate cienie też jakoś przełknę ale ich brak na trawie czasami irytuje. Zawieszki sztucznego mózgu bywają zabawne -dwa wilki doleciały i wpatrywały się we mnie tylko i poruszały za mną. Chwilę z nimi łaziłem nawet ale w końcu jeden dostał w łeb, bo mi podlazł pod nogi. Drugi chyba nie był z nim zbyt związany, bo nawet nie mrugnął...też oczywiście dostał w łeb. Dziwne wrażenie robią czasem biegnące przez wodę zwierzaki.

Strzała...no sterczy mi z pleców. Wrócić się nie ma jak z sejwem, reload nic nie dał. Latam z tym jak kretyn i boję się eskalacji. Ktoś miał podobnie jak czytałem, udało się to jakoś rozwiązać? Mimo błędów gra wspaniale wciąga, moderzy będą mieli na czym pracować :wink: Widok chmur i dymu snujących się pośród grani robi klimat :grin: Piękna, lecz oczywiście w szczegółach pojawiają się bóle.Nic to -dla mnie się udała.

No ja akurat czekam na grę wciąż, nie wiedziałem :wink: Poczekam, nic się nie dzieje. Może jakieś poprawki wyjdą na gorąco. Zasadniczo dla mnie ona rozkwitnie dopiero w pełni po rozwinięciu się zaplecza z modami. Dopasowanie gry poprzez modowanie do swoich upodobań to jedna z najważniejszych zalet TESów :-P Grzebał już ktoś w *.ini, czy co ona tam ma? W Obku można było dodać efekty niedostępne z poziomu menu o ile dobrze pamiętam...

Ten dubbing -taki zły faktycznie? Ktoś ma odczucia jakieś?

Niech się Allach nade mną zlituje ale proszę :wink:: napisy PL do Skyrim Instrukcja, którą nieco ocenzurowałem: "wgrajcie ta paczkę co wyżej i wejdźcie w moje dokumenty-> my games-> skyrim i w pliku skyrim.ini właściwości i ustawcie tylko do odczytu ja zabezpieczyłem ejszcze hasłem dzieki temu nie będzie zmieniało na ENGLISH z POLISH/ do tego w katalogu głównym gry tez zmięcie na POLISH w pliku Skyrim_default" Pomysł nie mój, pliki nie moje, tylko dla posiadaczy oryginału :wink: Napiszcie, czy działa...

Da się rzekomo, wyczytałem w sieci tylko nic pewnego, że z każdą wersją. Nie wiem na ile legalnie ale mając oryginał można olać raczej konwenanse. Nie też wiem jak z kastracją wersji full PL, lecz ENG da się podobno o napisy polskie wzbogacić -może jakieś kombinacje z plikami? Ale tak -chwalą się, że grają w wersję ENG plus napisy PL.. O ile nie zmyślają.... Ja nie dostałem swojej gry jeszcze...cholera :angry:

Paczcie do czego prowadzi zabawa z hormonami i przesada na siłowni :razz: kliken Normalnie jak w sławetnym teledysku śp. Michaela J. :rolleyes: Fajne to nawet...rany, co ja zrobię, że mam apetyt na grę jak diabli.

Podobno pomaga zmiana częstotliwości próbkowania w opcjach dźwięku(niby o dźwięk idzie...znowu) Windowsa....Nie zdążyłem jeszcze stwierdzić prawdziwości tej porady, fakt, że po zmianie wartości domyślnej na wyższą gra się nie wysypała jeszcze....ale gram mało. Postanowiłem ruszyć z braku czasu na multi kampanię....o w mordę :lol: Sporo błędów, sporo :wink:

Racja, ich urok. Niestety...Ale zauważmy, że teraz zasadniczo każda gra wychodzi z błędami, czasem porażającymi i...licznymi. Dotyczy to również gier znacznie mniej skomplikowanych niż TESy. Owszem -to ich nie tłumaczy, niemniej w szerszym kontekście wina mniejsza :wink: Niektóre gry bez rozbudowanych poprawek nie dają się najzwyklej skończyć, ba -czasem nawet z odpaleniem mają problem. Cokolwiek nie mówić o widoku z góry na Skyrim wolałbym go nie doświadczać podczas rozgrywki w takim jak na filmiku kontekście :sad:

Zgadzam się, a do tego przypomnę, że kwestie mówione jednak wnoszą swoisty "realizm" do całości w przeciwieństwie do "on stoi i patrzy,a tekst się wyświetla". Jest to najzwyklej bardziej życiowe, filmowe itp. No i bardziej efektowne, a to też ma znaczenie i to coraz większe, bo tak się świat gier rozwija i basta. A mi się podoba taki rozwój -starczy mi z dzieciństwa wspomnień siermiężnych gier na Atari, Commodore, czy nawet Amisię. Wtedy były inne realia... Rzecz jasna zaraz się ktoś zapewne odezwie o "prawdziwych fanach", "prawdziwych grach" i podobnie, lecz cokolwiek by nie mówić czasy tekstówek(na których spędziłem onegdaj kupę czasu) minęły bezpowrotnie. I kij im na drogę ode mnie :wink: W Morku te dialogi to mi już bokami wyłaziły, przewlekłe i nudne. Ilość linii tekstu niekoniecznie świadczy o jakości wypowiedzi -dajmy na to książka telefoniczna, średnio ciekawa :lol: Obek i owszem, nie świecił tu wcale przykładem ale ja bym poszedł dalej jeszcze -chcemy realizmu? To wypad z autonotatkami, tekstem czekającym na przeczytanie. Hardcore -postać mówi, a my zapamiętujemy, lub...nie i wypad, zero tekstu spisanego jak w życiu. Będzie realniej :lol: Ewentualnie możliwość wyuczenia się notowania i...blebleble Chcę dużo ciekawego tekstu poczytać to konkretną książkę biorę. To co było w Morku było tak ciekawe, jak lektura Kodeksu Drogowego...oczywiście dla mnie osobiście. Wyłuskać z tego niuanse fabuły szło, lecz daleki byłbym od zachwytów. Zapewne to kwestia gustu zresztą.... I nic tu raczej gadanie o "dzieci to lubią" nie wnosi -od kiedy to zmiłowanie do przepastnych dialogów jest wykładnią dorosłości? :-P

Dajcie już spokój z tymi syntezatorami :wink: ...Jak ktoś uważa, że grafika w Oblivion była słaba, a syntezatory mowy są świetne na dzień dzisiejszy to ja wymiękam...Ta ich niby naturalna intonacja to emocje wypowiadane głosem Indianina ze sztuczna krtanią i związane głównie ze znakami interpunkcyjnymi, a jakby się toto nie "starało" to daje tyle radości co, jak podejrzewam, seks przy użyciu wibratora :wink: Bo niby można i nawet podobne ale...ludzie :rolleyes: . Co do grafiki, pomijając co to niby za prowincje, osobiście wolę w miarę realnie nastawioną z "wyolbrzymieniami" przyrodniczymi, mutacje chciałbym, żeby delikatnie sugerowały "takie jak u was ale jednak inne". Ot, taki indywidualny kaprys... Zasadniczo to bym się podpisał pod postem #348 costiego Jak poprawią leveling i kilka niuansów to resztę łykam z frajdą. Oczywiście wciąż w tle są mody...

Może w pewien sposób to rozjaśnię. W jednym z komputerów(tzw. ten drugi) zmieniałem ostatnio 4850 na 6850. Również procesory. Na obu kartach w Rage nie miałem żadnych zwiech, czy szarpań. Oczywiście sterowniki/konfigi ale jak już ustawiłem to granie bez przeszkód. Pierwszy odpał na 4850 z 1GB i po lekkim OC mi zawiesił szczękę -klatka na kilka sekund. PO konfigach całkowicie płynnie, może FPS nie był ale 3Dmark03 ale nie czuło się dyskomfortu na podpiętym do sprzętu 1440x900. OK -rodziałka niewielka ale i było to 4850 plus e4300 więc bez jaj... Teraz jeszcze lepiej chodzi ale...na początku zaciekawiła mnie średnio, potem wciągnęła, a potem znudziła i jakoś mi tak zostało na ten moment. Kolega gra w Rage na jeszcze słabszym sprzęcie niż ten pierwotnie wymieniony -karta 4850 1GB bez OC, e2??? bez OC, 2GB(tak, tak)...I jest przyzwoicie, oczywiście konfigi i sterowniki ale nie zawiesza się... Oczywiście -karty Ati mają ciekawe problemy z grami, bywa zabawnie ale skłamałbym, gdybym zaczął na Rage narzekać(niemniej samemu trzeba to było nieco uzdatniać co jest bezwzględnie minusem). Aha -no i skrót miał dodane komendy w linii uruchamiania.

Ostatnie sterowniki ATI na przykładzie BC 2 kliken