miron72

W czym wydajniejsze?Bo z reguły przy aplikacjach nowszych(no głównie gry mam na myśli) więcej RAMu=moc.W syntetykach to inna historia.W grach nowszych 2x1GB zje na śniadanie nieco "przykrócone" 2x512.Ot co...A z HTT to różnie bywa -nie zawsze jest winne.Czasem pamięciom dzielniki nie podpasuje ,a czasem kłopot tkwi w procesorze.Mnożniki ,dzielniki....Ale zgadzam się ,że niecałe 300 to dziwne na tej płycie.To nie Asus M2N-e...

Hej -dzięki za odzew.Ja już nie mam gdzie przerzucać :D Sloty zajęte wszystkie...Fakt -jak miałem "parkę" to bujały lepiej w jednych slotach ,a gorzej w drugich(u mnie chyba czarne były pewniejsze).Ale dałeś mi do myślenia i jak będę na chacie to zamienię pary miejscami.A może pomoże?Wcześniej były tak wsadzone ale walczyłem o wspólne ustawienia dla nich.Była męka... W końcu 2x512 i 2x1GB ,inne firmy, nominały i...kolory :D

Hmmmm...Naprawdę nikt nie miał problemów z "safe mode" po OC?Czytam i piszę po necie ale nic kurcze z tego nie wynika.Czy te BIOSy są aż tak może niedopracowane?Może modowany zasadzić?

No BLEND oczywiście.Zawsze maksymalne testy odpalam.W międzyczasie normalnie(tyle ,że wolniej) komputera używałem.Po cichu też pamięci jednak obstawiam <_< Naprawdę w miarę możliwości z tym powalczyłem -w necie też szukałem ale nic.Przyznasz ,że mało komfortowa sytuacja.Wiadomo ,że bez OC nic się nie dzieje ale bez podkręcania to ten Brisbane się do komunijnego zestawu nadaje :D .Żeby cokolwiek testy wywalały -cokolwiek.Byłoby jaśniej. Dla pewności obejrzałem płytę(kondensatory itp.) i wyczyściłem/przesmarowałem(do styków) sloty , styki i łącza(zworek też).Niby czystość na co dzień ale nie zaszkodziło...bo nie pomogło też :huh:

Panowie -gnębi mnie...BIOS(najnowszy i tak samo poprzedni) mojej mobo.Nie mam problemów z mnożnikami(te co potrzebuję działają ok), HT i HTT(350x4 nie ma problemu).Procek też nie jest zły, choć bez rewelacji.Chodzi o Brisbane 3600 -nie ma go w sigu jeszcze.Męczę się z różnymi historiami między 2800-3000 przy napięciach 1.4-1.625(na WC -max miałem 45 stopni na rdzeniu ,bo drugi jak to bywa miał kilka mniej).Przy 9x331.332.333 Orthos ok(kilka godzin).Smarki też(03,05,06).Gry?W porządku(te na dwa jaja też -RS LV i np. demko nowego Colina).Mnożnik 8.5?Nie ma sprawy -proc około 2950 na 1.5v stab(no ale tu miałem czas na jedynie około 3h Ortka).Z czego więc gnębienie moje wynika?Otóż "safe mode" po restartach i wyłącz/włączeniu grata.Po restartach nie zawsze.Pyk ,pyk ,piiii, piiii, pyk ,pyk i safe mode :blink: .Co jest kurde balas?"CPU clock" mu nie pasi...Dlaczego?Przecież buja stabilnie :mur: .A może RAM.Tu jest mały zgrzyt -mam te z siga kości zwei i 2x1GB G.Skill 800 5-5-5-15.Łącznie to ustawiłem na około 850tki(z reguły) w dualu 5-4-4-12-16-127 przy 2.2V(nawiew mają).Na 5-5-5-15 też problem występuje.Czyżby to one się gryzły?Wolę popytać ,bo wiecie ile testy trwają ,a praca...no wiadomo.Może ktoś coś miał podobnego? Na NB dałem 1.6V(zresztą czeka go zwodowanie).Ma nawiewany grzecznościowo przez grafikę radiator "mojemade" i temperaturę max 65(ale to raz w upały -tak to około 58). Dodam ,że czytam wątek od dechy ale jestem dopiero przy 15tej stronce :cry: Czas, czas ,czas... Acha -zero problemów jedno/dwa jaja w grach(i w życiu :D ).Nic nie tnie "dziwnie" czy "wbrew logice".Optimizera mam...ściągniętego i tyle.Ktoś wie co może powodować kłopoty?Nie mam chęci wiecznie procka ustawiać w BIOSie ,a zresztą sam fakt -coś tu nie gra.Pisałem w wątku o płycie ale nie dało rady. Okazyjny kłopot -jak dodałem RAMu(jeszcze proc z siga -na nowym to samo) to Sound Blaster zaczął kaszanić dźwięk w grach(?!).Slotu zmiana nie pomogła więc ma kumpel u siebie sprawdzić.Może sie to jakoś wiąże?

Czyli leczenie trądziku przez wyciskanie :wink: .Punkt 1 do przyjęcia doraźnie ale nadal nie kumam o co tej płycie chodzi?U was też tak jest?Mocne w miarę OC i beczy?Skoro wszystko stabilne...Mam BIOS przedostatni ale nie sądzę ,by był winny(ale mogę się mylić oczywiście).Może napięcia nie pasują....Kurde -lubię sprawy do końca doprowadzać.Może dwa komplety różne RAMu powodują piszczenie?Ale chodzą w komplecie przecież.Timmingami się pobawiłem i to samo.Robota i robota -nie mam czasu przysiąść kolesia kilka h :-| Hmmm...zamiast syreny alarmowej(o 1ej w nocy tak brzmi :) ) można LEDa w płytę wpiąć(ale najpierw miernik i ewentualnie opornik).Tyle ,że to nadal nic nie wyjaśnia.Słowem :"nie o te śliwki chodzi ale po coś tam wlazł?!".Szukam prawdy(jak...eee...no inni) :D Nowy BIOS poprawił...nic.Safe mode ,bo "CPU clock...".Kurde -zaczyna mi pachnieć Intelem w domu :angry:

Jeżeli nawet to i tak problem pozostanie z częstotliwością(może i coś tam widziałem w BIOSie o alarmie -buzzer?Chyba nie...).Co jej nie pasi skoro nawet windows nie robi kłopotów, ani marki, orthosy i inne?

Diabli nadali Brisbane, G.Skille ,nowe BIOSy i tą płytę :D X2 3600 kupiłem i buja z dwoma kompletami ramów(te z siga i G.Skille 2x1GB 5-5-5-15) na 9x331(eeee -2978?) przy 1.575(no przy 1.55 też w zasadzie ale mam WC więc niech ma dziad jeden).Pamięci wyszły coś koło 850 obie pary(2.3V 5-4-4-12-16-127). To czemu marudzę.Bo po restarcie płyta "beczy" i czasem "znajduje" mnożnik 15.5(hoho), a procka coś koło 5GHz(na "czarnym").W BIOSie ok ale...trzeba tam wejść.Upierdliwość się nad tym unosi mgliście :mur: Pamięci się gryzą czy jak?A w testach stab -w grach też... A swoją drogą L2 w Brisbane to cacko...kowalskie! :angry: .Jest wyraźnie wolniejsze niż w Windsorach(tak ,wiem -cykle, dostęp).Gdyby Windsor mi tak poszedł to byłoby naprawdę fajnie...Macie jakiś sposób na "beczenie płyty i dodatki"?Oprócz wyrwania kombinerkami buzzera :D

Tu też można osobno ale mi chodzi o to ,że te pamięci się jednak różnią w standardzie(dwie firmy, inne timmingi itp.) i może potrzebują różnego trfc...To się praktykuje?

Dla wszystkich czy ustawiać je "niewspółczulnie"?I która wartość byłaby lepsza.Z kartą sprawdzę oczywiście jak dociągnę z FTPa bzdety...

Mam problem z RAMem(?) na płycie.Do poniższego z sygnaturki dokupiłem G.Skille 2x1GB 800tki 5-5-5-15.Wspólnie całość buja tak jak w sigu.I...dźwięk się kaszani.Mam SB Liva i jak zaczynam grać w np.Splinter Cella DA to pierdzenie/buczenie nieco się zmieniające przy ruchu.Na integrze póki co próbowałem i jest ok.Czy RAM może się gryźć z kartą dźwiękową?Przerwania ok.Zero wykrytych konfliktów sprzętowych...Stery w te i we wte nie pomogły do SB.Czy chodzi o linię w zasilaczu?Może siada V na niej ,bo 12Vwa wysysa moc?Integra chyba mniej zasysa ale to przecież niuanse obciążeniowe...Pomożecie panowie?Gry chodzą bez zwiech adekwatnie do całego konfigu.Marki wychodzą nieco lepiej niż w sigu(w zasadzie to 06).Tylko dźwięk się wali -nic innego.Nie mam jak przełożyć karty dźwiękowej do kumpli ,bo robię dużo i ciężko chwilowo więc jak wrócę to na pysk jak Pluto padam...i jeszcze inne pytanie -jakie Trfc ustawić dla tych pamięci w komplecie?Może i jest gdzieś w wątku ale przy mojej formie i jego rozmiarze... :cry: .Patrioty chodziły same na 105.Nie chcę aby zalegały półkę ,a na kupca trudno liczyć obecnie.Więc póki co będzie 3GB i chciałbym optymalnie dobrać im parametry, a moja wiedza jest tu akurat(Trfc) niewystarczająca :oops:

U mnie też i to ze dwa razy.Zworka od BIOSu, wyłączona listwa, próba startu(coby kondensatorki rozładować) i chodzi.Pewnie próbowałeś...O baterii wyjęciu tez ci nie przypominam...eee...no stało się -przypomniałem :blink: .A może da radę jeszcze... Kurde -łeb mi pęknie co sadzać na płytę: Brisbane czy Windsora?Tak czy siak 4ka z przodu...

...albo 6200 Leadteka pasywne i dowalić coś sporego? :D Nie no -i tak wyjec za burtę idzie i tak.Jeszcze mi nie będzie kart radiator wybierał :D Skanalizuję go(może samoróbką -jakoś tak lubię) to dam zdjęcie coby wątek urozmaicić...Oczywiście BOXowy "cooler" w niczym karcie nie wadził -to tylko ja taki wrażliwy jestem :rolleyes:

Hehe...Ja już na chipka chłodzenie ze staroci Intela na slot 2(?).Było cichutkie i koło 50tki się wahało.7600 sprzedałem i założyłem, a raczej próbowałem 7900...Moje wypilnikowane cacko na chipsecie nie pozwoliło.Po kilku dniach boxik śnił mi się po nocach i majaczył na jawie :blink: Szuflada i...taaa jest!Znalazłem coś pod pilnik -kolor miedziopodobny(bueee) ale się nadało i to pasywnie.Zalman z grafiki pieści cacko wiaterkiem.Temperatura max 60 stopni po memtescie pod dosem.Normalnie sięga góra 56.Wniosek -umoczę to cholerstwo jak tylko bloczek zorganizuję :D .Ale miło ,że wyjca dali -pilnik się przydał :rolleyes: Coby nie być gołosłownym względem koloru to: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...f65989d0ba.html

Ufff...Już miałem pytać co przegapiłem ,bo nic nie skumałem z tych AC(freezer?) i FC(Foxcon box?) :-P Korci mnie ,by procowi dać więcej V ale...jest kupiec więc ryzyko słabo opłacalne.Z drugiej strony mam opory przed przesiadka na Brisbane(a może jednak Windsor?).Wsparcie dla X2 w grach lipne(rzadkie), zegary niskie...Jak się słaba sztuka trafi to raczej tyły złapię :sad: Dla samego 3D06 to szkoda się męczyć.Niby obiecują zwiększone wsparcie dla dwóch rdzeni ale...ciągle to margines.A ja poza graniem to wiele na kompie nie robię :oops: Vista?Też coś hehe :D Szukam bloczku na chipset i chyba jeszcze powalczę z płytą...

No w sumie racja.Jak z kasą się trzeba liczyć(a sam muszę) to wiadomo...Podobno zresztą ten Abit nie taki zły wcale -ma jakieś tam kłopoty z USB i wskazaniami temperatury jak czytałem ale... ...za to dzielniki połówkowe działają z Brisbanem.Jakoby -bo nie sprawdzałem(nie mam jak hehe).Piszą na forach ,że te "połówki" to tylko na Abicie(no i w monopolowym :D ).DFI i Abit w opiniach ,które poznałem ma podobne OC.Nie jestem przekonany ale biorąc pod uwagę różnicę ceny...Co nie znaczy ,że nie wierzę w to -po prostu już mam DFI i tym się zajmuję. Tyle ,że to już całkiem offtopowo jedziemy z tym Abitem :blink:

Czyli jednak twoja pewność co do montażu była nieco na wyrost? :wink: Ehhhh...zawsze trzeba od początku ,czyli montażu i czystości zaczynać :D Inaczej co mogą dać zmiany programowe jak "nie styka' czy "się zużyło", "wypięło"...No to jak buja to poczytaj na temat ustawień BIOSu i działaj! arek1313 -racja, racja.Mam to co wymieniłeś hehe plus miałem na ostatnim BIOSie dziwadło -sam się pikuś na dzielniki połowiczne przerzucał choć ustawiałem na pełne.BIOS -pełne, POST -połówki, XP -pełne).Wydajność bez zmian ale nie lubię chlewiku więc władowałem poprzedni BIOS i jest ok. Niemniej jak zauważyłeś są to odświętne historie.Płyta jest tym co lubię -gołą ,nie przyozdabianą badziewnymi tworzywkami techniką ,która działa jak powinna.I szczerze dede to ci powiem ,że nie kombinuj z Abitem(bo i po co?) tylko wal śmiało na DFI :rolleyes: Jak chodzą Goodramy na Abicie....Nie wiem i chyba się nie dowiem(może przypadkiem) :wink:

Hehe -coś mi się wydaje ,że myślałeś o zakupie Ausa M2NE... :D Tam takie pytania są nie tylko właściwe ale wręcz konieczne.A na poważnie to jeszcze nie słyszałem ,by jakikolwiek RAM miał kłopot z tą płytą.Do tego jest bardzo "łagodna" wobec innych rozszerzeń(np.PCI).Miałem sporo płyt w domciu ale ta(pierwsze moje DFI) jest wybitnie sympatyczna.Polecałbym zawałowcom -naprawdę ciężko sie przy niej zdenerwować(po wymianie chłodzenia chipsetu :D ).

Ogólnie zawsze można kupić lepsze niż dołączone.Niemniej przy dobrze przylegających elementach(dokładna polerka baaaaardzo równych ,niewypaczonych powierzchni) rola pasty jest marginalna jeżeli posmarujesz z głową(malutko -dla koloru nawet nie :D ), a nie jak masłem kromę aż radiator spłynie zanim go zapniesz(mam kumpla -im więcej tym lepiej.Wentyle niemal juz na klatce schodowej słychać hehe).Gdy powierzchnie mają duże nierówności(no proporcjonalnie rzecz jasna -drobne uszczerbki ,ślady po frezie i inne) to wtedy pasty musi być więcej aby element chłodzony z odbierającym ciepło miały styk pełny -wypełnia te uszczerbki czy jak je nazwać.Więcej pasty -większe co do niej wymagania gdyż jej rola w przewodzeniu ciepła zostaje zwiększona("bo się wpycha na chama między..."hehe).Jak masz "idealną" powierzchnię styku to wierz mi -różnice w pastach są w zasadzie mało znaczące i pomijalne.Niestety powierzchnie często idealne to się tylko wydają...Wniosek tyleż jasny co bolesny -masz kasę i charakter "na ostatni guzik" kup porządną pastę -starczy na długo.Ale jak powierzchnie są "soczewkowate"(spierniczona polerka na przykład -sam zwaliłem ze dwa razy) to cudu super pasta nie stworzy.Ideał to super pasta i super dziewczyna....eeee...to znaczy powierzchnia styku :wink: .A ideał nieosiągalny(w domciu) to spasowanie powierzchni na poziomie "mikroskop" aż do ich zassania się bez paściochy.Ale to już do znachora trzeba... Takie jest moje zdanie oparte na własnych jękach i artykule o tytule jakoś "Jaka pasta..." czy "rola pasty...".Nie pamiętam :oops:

...a raczej przyzwoite ,szacunkowe wyniki(do lekkiego przymrużenia oka) :D .Everest to tez niezły "konfabulant".Ogólnie wskazania pod windą to takie "pi razy oko".Smart G to jednak autentyczne G... Podpinałem mierniki i czujniki temperatury(te ostatnie powierzchniowo do radiatorów -przybliżenie mało realne wyniku).Co do napięć to na żadnej płycie i konfigu od kilku lat wskazania z czujników nie pokryły się z miernikami(jakimikolwiek ,a dubluję i...no...troję?...pomiary dla pewności). quattro -bez urazy ale kto montował całość?Procka ,płytę i inne historie?Jesteś pewien montażu na 100%?No i dziabnij aktualizację BIOSu jednak -jak poszukasz to poczytasz o tym co trzeba.I bez paniki -jakoś powoli dojdziemy do ładu, a jak nie to...zdrowie ważniejsze B-)

Myślę ,że najlepiej będzie jak wpiszesz w Google "jak zresetować BIOS" i inne podstawowe kwestie.Bez urazy ale to wręcz raczkowanie i szkoda się tu męczyć i powielać sprawę.JAk nic z powyższych nie pomoże to pisz.Aha -poszukaj coś w stylu "poradnik ustawień BIOSu" czy "ustawienia BIOSu".To się ci przyda tak czy siak.Wszystko masz dobrze podłączone do płyty?Zwłaszcza zasilacz(nie wiem jakie on ma wtyki napięciowe do płyty -jak nie wepniesz wszystkich przy najnowszych to tez zadziała -ale pełnego prądu nie dostanie.Ja nie podpiąłem 4pinowej do płyty z gapiostwa i chodził ale tylko "trochę".Potem było ok :D ).

Ciekawe...Zacznij od podstaw czyli podłączeń -zwłaszcza napięcia do płyty.Może coś luźno złapane i czasem, od drgań...Wiem ,wiem.Małe szanse :D .Zerknij na zworki(głównie resetową BIOSu) -może trzeba je ścisnąć, bo luźne i czasem "zapominają" o styku.Może bateria niedopchnięta(ale tez szanse bliskie zeru).Resecik BIOSu też nie zaszkodzi...Może pamięć nie wciśnięta dokładnie...Zerknij tez na kondensatory na płycie -nowe czy stare czasem się robią "większe" lub im dekielki wysadza...Wtedy tez mogą jaj z napięcia mi wyskoczyć.Zasilacz jak mniemam masz firmowy i mocny?

Ja też.Połowiczne dzielniki zmieniaja tylko estetykę ,a inne są wskazania napięć na płycie.Zwłaszcza 5V.Co ciekawe mierniki(drogi i tani) pokazują jasno ,że nic się nie zmieniło,Różnice wskazań nie są duże ale wyraźne.O ja durny -to do wersji G...Chodziło mi o najnowszy do Ultry "nie G" :oops: Spookie -wrzuć u kogos pliki na dyskietkę, a z niej na płytkę CD/DVD -powinno chyba zabootować(?) jak z niej wystartujesz.

U mnie też -jak w sygnaturze.

Dziś z pracy na szybko z monitorkiem do koleżanki, podłączenie i...dziękuje wszystkim ,bo mieliscie rację.Jej monitor klęka i tyle.Zabroniłem używać 1280x1024 póki go nie zmienią.Chyba faktycznie cos z Allegro 100Hzowego ale płaskie będę radził.Dzięki raz jeszcze :)