WinnieThePooh

Problem polega na tym, że nie dostanę samej pokrywy. Tak przynajmniej twierdzi serwisant, z którym przed chwilą rozmawiałem w tej sprawie. Polecił mi kierunek czeski (serwis Acera w Brnie). Może jednak uda mi się zrobić to drogą oficjalną, w końcu to wada ukryta!

Spróbuje. Na razie muszę, go odzyskać. dzięki za odp.

... w moim Acerku Aspire 3023 niestety jest to samo. <_< Usterka wygląda niemal identycznie jak na zdjęciu zamieszczonym powyżej przez dym3ka. Zmałanie, które początkowo było niewinną ryską "zupełnie niespodziewanie" u mnie jest również po lewej stronie. :!: Już myślałem, że to moja wina, że tak źle "traktowałem" sprzęt, a tu proszę wada konstrukcyjna. Poza tym miałem z moim notebookiem jeszcze jedna małą przygodę - zalanie (kompletnie nie z mojej winy :mur: ). Po wysuszeniu trwającym z 2 tygodnie wszystko było ok, za wyjątkiem niedziałającej 8mki na klawiaturze. ... było dobrze do teraz. Nie mogłem go uruchomić, zrobić przywracania ghost'em, ani reinstalacji systemu płytą cd. Zakupu dokonałem jesienią 2005 roku, więc teoretycznie obejmowałaby mnie ta 2-letnia gwarancja, o której wspomiano powyżej. Ja jednak posiadam tylko "International travelers warranty" na której jest napisane "1 year limited". Przy zakupie sklep żądał dodatkowej kasy za przedłużenie gwarancji, a ja wtedy już więcej nie miałem. :-| (Nie pamiętam czy było to za 2gi czy 3ci rok) Oddałem więc sprzęt do lokalnego serwisu. Okazało się, że padł twardy dysk. Naprawa ok. 400 zł (nowy twardy, odzyskiwanie danych i sam serwis). Odbieram go za tydzień, ale po przeczytaniu wszystkich tutejszych postów zastanawiam się nad nową obudową. Niestety oznacza to jakieś kolejne 200 zł. Może jednak warto to zrobić zanim coś złego stanie się z matrycą? Co o tym sądzicie? Pozdrawiam.