Skocz do zawartości

q8ic

Stały użytkownik
  • Postów

    2432
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez q8ic

  1. q8ic

    Polityka i politycy

    Indywidualizm i kolektywizm - Prawda2 Nie traktuj tego jak filmik, bo nim nie jest. To raczej ilustrowana audycja. Może coś rozjaśni?
  2. q8ic

    Polityka i politycy

    Cóż, wypadało by się najpierw czegoś nauczyć - kowala w okolicy nie ma dobrego, ani stolarza a przydałby się. A co myślałeś, że liberalne rozwiązanie umożliwi tym ludziom dalszą produkcję papieru na wygodnych krzesełkach biurowych? Część wróci po prostu do domu, żeby być jego Panią ;) Jak przystało na potwór totalitarny, UE nie mogło za długo wytrzymać ze swobodnym przepływem osób: Unia planuje powrót kontroli na granicach - Wiadomości w Onet.pl Mówią, że chodzi o imigrantów, a ja tu widzę wzór postępowania takich potworków. miodny newspeak :D cynik9 o Libii - dosyć celnie: dwagrosze: Cud na pustyni W skrócie (tylko trzeba wiedzieć jedna rzecz, której w TV nie mówią - na świecie ropę kupuje się za dolary, a gdyby ktoś zażądał innej zapłaty to podzieli los Kaddafiego):
  3. q8ic

    Polityka i politycy

    A jeszcze jakieś 3 strony temu chyba był śmiech na całego, że JKM chce wieszać socjalistów, co to uważają, że nawet jezeli urzędnik jest niepotrzebny - wykonuje pracę zbędną, często szkodliwą to i tak jest potrzebny, bo jak taki pracuje, to siłą rzeczy zmniejsza bezrobocie, z którym oczywiście należy walczyć :D Ściśle tajne - dolmades wkrótce za drachmy
  4. q8ic

    Polityka i politycy

    Niezależna telewizja? Zauważcie o czym mówi zaproszony gościu :D
  5. q8ic

    Polityka i politycy

    Przepraszam bardzo - co wg. Ciebie się stało w 89? http://video.google.com/videoplay?docid=8120236576648647371# zonk :D http://dwagrosze.blogspot.com/2011/05/kroliczek-w-wodzie.html źródło
  6. q8ic

    Polityka i politycy

    Dawno się przekonali, że mogą wcisnąć każdy kit. Nie mają wymagającej widowni to się nie starają. A bombka może być. Już raz podłożyli w Londynie w 2005. Wydarzenia porównywalne z 9/11.
  7. q8ic

    Polityka i politycy

    Wykładzik Rybińskiejgo: Gasland: http://www.youtube.com/watch?v=o8N-Dx6u_BI&feature=youtu.be
  8. q8ic

    Polityka i politycy

    Szkoda, że JKM jej do pięt nie dorasta jako mówca :/ Łupki i głupki
  9. q8ic

    Polityka i politycy

    To odbicie w stronę socjalizmu następuje ponieważ ludzie się dają nabrać na hasełka. Sam obserwując swoje myśli stwierdzam, że na socjalistyczne hasła pierwszy poryw brzmi: popieram, jak najbardziej, to takie szlachetne pomagać bliźniemu, wszyscy pomagajmy każdemu, nierobom i pijakom też, bo to ludzie których doświadczył ciężki los! (w sumie to ostatnie to nie). Ludzie, którzy żyją w dobrobycie dzięki kapitalizmowi zaczynają uważać, że biednym trzeba pomagać i nie zauważają nawet kiedy ta pomoc staje się obowiązkowa i przeradza się w wielogłową hydrę pożerającą wszystko i wszystkich. Casus Chile? Chile poszło na całość, Polska zatrzymała się w połowie drogi - Wolność i Kapitalizm 9. Czy istnieje kraj, który żyje bez długu? - FOR
  10. q8ic

    Polityka i politycy

    Powrót żarłocznego kapitalizmu? chyba coś przegapiłem. I tak to se leci, bo lubimy to co znamy a nie lubimy i boimy się nieznanego. I obawiamy się, że mantra o krwiożerczych kapitalistach i spekulantach może być prawdą. Część po prostu chce w to wierzyć ;)
  11. q8ic

    Polityka i politycy

    Też tak uważam. Skoro żeby z UE wyjść trzeba wszystko co do grosika oddać, a sama UE żadnej składki nie odda, to za podpisanie takiej umowy w imieniu narodu najchętniej wbijał bym na pal. Wieszanie jest stanowczo zbyt humanitarne. Inflacja to też nie jest jakiś byt inherentny. Walka o Polskę - Będzie lepiej. Urbaś o nowoczesnej i silnej Polsce XXI w. - Onet.pl Blog
  12. q8ic

    Polityka i politycy

  13. q8ic

    Polityka i politycy

    Nie policzyłeś siły nabywczej pieniądza po zniesieniu podatków, nie policzyłeś, że do takiego raju podatkowego wszyscy by chcieli wejść z pieniędzmi. Masz w ręku jakiś badziew plastikowy za 5 zł - np. łyżkę do butów - jak myślisz ile z tego to koszt jej wytworzenia? Butelkowana woda - ile kosztowało jej wypompowanie z ziemi, a ile z tego to podatki? Im bardziej skomplikowana rzecz tym bardziej wielokrotnie jest opodatkowana. @WestCoach Nie dogadamy się przez klawiaturę a w cztery oczy pewnie bym Ci naurągał. Niestety jesteś z tych, którzy okradają jednych w imię perwersyjnej satysfakcji, że mogą rozdawać czyjąś pracę innym i uważasz, że masz do tego prawo - do łupienia rozdawania i brania. Tyle, że już nie ma kułaków i burżuazji, więc łupisz wszystkich, żeby komuś rozdać coś. Mimo, że coraz więcej do rozdania, coraz mniej za to dostają ci "beneficjenci". Za te fanaberie mają płacić chyba już prawnuki. Najchętniej pogadał bym z Tobą gdybyś się zobowiązał do przeczytania kilku wskazanych przeze mnie pozycji książkowych, ale ze zgrozą stwierdzam, że niektórzy nawet po przeczytaniu "Roku 1984" niewiele rozumieją, albo stwierdzają, że to taka fikcja literacka. Ja już się naprodukowałem i mam dosyć - zbyt mnie to absorbuje - potrzebuję chwilę czasu żeby napisać pewną "pracę dyplomową". Możesz w tym czasie nakreślić swoją świetlaną wizję łącznie z powodzianami. Możesz poszukać informacji np. skąd się wziął dług publiczny Japonii i przy okazji wymyśleć jak go mogą teraz spłacić. Na pewno jesteś bardzo pomysłowy.
  14. q8ic

    Polityka i politycy

    Czy usługi medyczne będą tańsze? tak, dużo? dużo. Dlaczego? Bo będziemy dużo więcej zarabiać i usługi medyczne nie będą obciążone podatkami, natomiast wolna konkurencja sprawi, że pojawi się cały wachlarz jakościowy i rodzajowy usług stale polepszających jakość i cenę. Nie zdziwiłbym się gdyby siła nabywcza mediany płacy w Polsce wzrosła 5-krotnie. Facet pójdzie do sądu, a sąd będzie działał i wyda szybko (tydzień) wyrok. To, że nie widzisz związku między socjalizmem, zamordyzmem, bankructwem i tym, że w Polsce żyje się źle, że przyrost naturalny ujemny częściowo wynikający ze skrobanek - nie mój problem. Złamałeś nogę nie stać Cię przychodzi rządny kasy kapitalista i mówi, że zapłaci za leczenie jak mu podpiszesz cyrograf (o takiej czy innej treści), że oddasz z odsetkami. Pracę znajdziesz bez problemu. Jak nie oddasz to się stanie to, co jest zapisane w cyrografie. Ty jesteś z tych? :D I co z tymi powodzianami? Bardzom ciekaw.
  15. q8ic

    Polityka i politycy

    Wystarczająco, sporo, będzie o niebo lepiej niż jest teraz. Po fakcie to zawrą sobie umowę, że spłacą , jeżeli ich nie stać na leczenie. Ludzie się mnożą jak króliki i patrzą z radością w przyszłość? Wcale nie bankrutujemy itd. to mi się tylko przyśniło? Nie doczytałeś ostatniego - zmniejszaj kwotę itd. Z tego co zrozumiałem to cenę za lek ustala jakiś urząd z firmą sprzedającą go. Inny urząd ustala marże hurtowni. Cyrk na kółkach :D
  16. q8ic

    Polityka i politycy

    To, że coś teraz tyle kosztuje wcale nie znaczy, że dalej kosztować będzie. Podatki, socjalizm - pamiętasz? Dlaczego sądzisz, że każdy by tak robił. Kto powiedział, że stawka będzie wyrównana - myślisz stereotypem. Zrozumiałe jest, że ubezpieczenie podpisane w momencie zaistnienia choroby ubezpieczyciel wyceni inaczej, niż takie podpisane na wszelki wypadek. Co wybierzesz zależy od Ciebie a jeżeli nie zadbałeś, żeby mieć ubezpieczenie to szukaj innej drogi. Zapewne nie słyszałeś jak wygląda rynek leków w Polsce - było w tok fm dzisiaj - to są jaja, ten rynek trzeba uwolnić i cyferki się na pewno zmienią. Przemyśl to: ile trzeba było zmarnować kasy, żeby Kasia mogła te 2,5 tys. rocznie dopłaty do leków na cukrzycę. Ilu ludzi musiało dostać po łbie. Ilu złamano życie. Ile dzieci się nie urodziło (może już poczętych - a co), bo rodzice stwierdzili że ich na następne nie stać. Tak protekcjonalnie umoralniać to fajnie jest nie? Statystyka jest git, bo można powiedzieć ,że Polska jeszcze nie zbankrutowała, bo ma koło 700mld długu. Kwestia księgowania i jak się doda 2.5bln obciążeń emerytalnych to wychodzi, że ten punkt bankructwa konstytucyjnego już dawno za nami. Życie ludzkie jest bezcenne. Kasia choruje na nieuleczalną chorobę chyba, że wykupimy jej lek od firmy farmaceutycznej z zachodu. Ta oczywiście ma na to patent a cena jest tak horrendalna że pochłania 3/4 budżetu NFZ rocznie. Zmniejszaj ta kwotę aż uznasz, że Polacy zapłacą. A jak się pojawi 10 takich dzieci? To jest czy nie jest? a może to puste frazesy socjalistów?
  17. q8ic

    Polityka i politycy

    Nic takiego nie napisałem. Napisałem, że socjalizm powoduje kolejki a nie, że tylko i wyłącznie on. Przykłady z ferką i ipadem to wytwór marketingu. Tworzy się popyt na nieistniejącą rzecz, co tworzy kolejki, co zapewne uruchamia jeszcze większy popyt. Socjologowie na pewno mają to rozgryzione i ładnie opisane. Bo nie będzie w stanie oddać pieniędzy? W większości wypadków się wyleczy, pójdzie do roboty i odda. Jak nie, to pomoże mu rodzina i tak zawsze się do tego sprowadza. Albo charytatywne organizacje - są ludzie, którzy lubią robić sobie dobrze pomagając innym. Było by ich dziesiątki razy więcej w kapitalizmie. Dlatego też nawiasem mówiąc Amerykanie tak łatwo się godzą na wchodzący pełną gębą socjalizm. Uważają, że trzeba się dzielić bogactwem. Robią natomiast głupie miny i nabierają wody w usta, kiedy się ich zapyta "ale dlaczego pod przymusem? czy nie dzieliłbyś się bez tego przymusu?". Nie do przeskoczenia w socjalizmie gdzie na nic nikogo nie stać a człowiek człowiekowi wilkiem. Twoja postawa, ukazuje skuteczność telewizyjnego prania mózgów - rozejrzyj się - ile znasz rodzin z dzieckiem, które wymaga takiego leczenia? Protestuję przeciw temu żeby w imię wyimaginowanej samotnej matki z dzieckiem skazywać wszystkie matki z dziećmi na cierpienia socjalizmu.
  18. q8ic

    Polityka i politycy

    No dobra. Ale tamci ludzie stoją po normalną rzecz - po meble. Dzisiaj dzwonię jutro mam meble, albo ekipę która mi pomierzy i te meble na miarę przytnie i wstawi, a później do skutku będzie poprawiać wykonanie i nie dostanie całej kasy, dopóki nie będę zadowolony. Przez analogię - tak bym sobie wyobrażał służbę zdrowia bez przydawki publiczna. Ale dlaczego się zapisują do kolejki po ferkę? Bo jeszcze jej nie ma, bo nie nadążają z produkcją czy coś w tym stylu. Sytuacja monopolisty, bo ci co się zapisali po ferkę chcą ferkę i nic innego. Analogii do usług medycznych tu nie ma.
  19. q8ic

    Polityka i politycy

    W sumie to tak. Mógłbym uzasadniać, że pewnie niektórzy stwierdzą, że jak ich nie będzie stać na leczenie to podpiszą sobie z jakąś firmą ubezpieczeniową umowę taką czy inną. Inni z kolei podpiszą cos takiego w momencie poważnej choroby i oddadzą w ratach później, a zdecydowana większość po prostu będzie miała kasę. I jeszcze, że nie wierzę w tą samotną matkę bez środków do życia, która potrzebuje leczenia dla dziecka, bo jest na odwrót - to system tworzy takie sytuacje degenerując społeczeństwo. Ale w sumie to mi się nie chce. Tak - żadnej ingerencji państwa. Po i pada to raczej głupota - ale jak długo one trwają te kolejki po gadgety? Czy ci ludzie dalej stoją w kolejce po IPada? :D Jeżeli tak to patrz sig i cytat z Goodkinda. Koncert - prawdopodobnie cena biletu jest za niska nie wiedzieć czemu. Może skostniałe struktury sprzedaży (przez jedno okienko) obsadzone przez swoich z poprzedniego systemu, które są podnajmowane przez menedżera zespołu gdy przyjeżdża do takiego kraju jak Polska? Nigdy się nie zagłębiałem jak takie rzeczy są organizowane. Mnie chodzi o coś takiego: Wyobrażasz sobie? bo ja nie bardzo.
  20. q8ic

    Polityka i politycy

    Pytam z czego wynikają kolejki i odpowiadam, że z socjalizmu. Sądzę, że to jest wystarczające wytłumaczenie. W socjalizmie zawsze wszystkiego brakuje, niczego nie ma za żadne pieniądze. "Bohatersko walczy się z problemami nie występującymi w żadnym innym ustroju." Jedyna rada to łapówka, lub znajomości. I tak jest w służbie zdrowia.
  21. q8ic

    Polityka i politycy

    - z niedofinansowania systemu - z nadużywania pewnych procedur. Może jeszcze coś mi przyjdzie do głowy. socjalizm? Pisałem o administracji w opiece zdrowotnej i miałem na myśli głównie koszty administrowania NFZ. To sprawa jest jeszcze prostsza. Natomiast ja pisałem o administracji w sensie ogólnego obciążenia społeczeństwa niepotrzebnymi kosztami, przez co obywatel nie ma pieniędzy. Publiczny płatnik to NFZ. :D To jest Newtalk. Dałem się złapać na nieznajomości nowomowy, co nie zmienia meritum wypowiedzi. Od kiedy takie nazewnictwo obowiązuje - z ciekawości?
  22. q8ic

    Polityka i politycy

    A z czego wynikają kolejki? Pan Zbigniew Dynak mówi (już o tym pisałem), że w jego urzędzie marszałkowskim w woj. Dolnośląskim niektóre działy obsługujące dotacje unijne pożerają ponad 50% środków na te dotacje wydanych i żali się, że nie ma komu naskarżyć, bo w starej UE jest gorzej. Widziałem faceta na wykładzie - strasznie zabiegany, strasznie się spieszył, wyglądał ja ktoś bardzo ciężko pracujący. No i co - kłamie ten Dynak? Administracja szczątkowa musi być, a gdy już jest powinna być objęta regulacjami, które zapobiegną jej narastaniu zgodnie z Prawem Parkinsona. Ale szczątkowa wręcz mikroskopijna w porównaniu z obecna. Uważam, że właśnie tak jest, że problem opieki zdrowotnej to "istnienie publicznego płatnika". Kto to jest ten publiczny płatnik? Niewolnik, który nie może zdecydować czy chce płacić czy nie. Dlatego nie pasuje do definicji płatnika. Płatnik publiczny khe khe - płaci sprawiedliwie społecznie. Niezależnie od tego czy się leczy czy nie, oraz czy akurat czeka w 6 miesięcznej kolejce, bądź pozbył się części swoich pieniędzy na prywatnej wizycie u specjalisty i załatwił sobie miejsce w przyszłym tygodniu. No i często jest traktowany jak szmata, bo nie może pójść do konkurencji, gdyż jej nie ma.
  23. q8ic

    Polityka i politycy

    Ale to jest dalej rynek obciążony korupcją, którą wyżej opisałem, obciążony podatkami i administracją. To nie jest wolny rynek - to jest proteza. Z pewnością gdybym miał większą wiedzę na ten temat wskazałbym dziesiątki patologii nawet w tym pseudo-prywatnym lecznictwie. Na przykład nie przypominam sobie, żeby któryś z tych szpitali ogłosił bankructwo i został przejęty przez inną firmę - żeby o tym było głośno w mediach itd. Skoro są własnością prywatną powinien być to częsty obrazek. Usługi stomatologiczne są drogie, ponieważ tak Ci się wydaje. Bo jest narośl na ciele gospodarki, która sprawia, że nie masz siły nabywczej. Policz ile jest podatku w usłudze dentystycznej (łącznie z tym co płaci pani dentystka za to że jej pozwolono pracować), ile podatku musisz zapłacić za to tylko, że pracujesz, za to że dojeżdżasz do pracy, za to że pani dentystka do pracy dojeżdża, ile siły nabywczej realnie stracił 1000 zł przez ostatnie 10 lat demokracji oświeconej i będziesz wiedział dlaczego jest drogo. To jest nierozerwalne i w życiu nie dostrzeżesz korzyści z odejścia od socjalizmu, jak nie rozpatrzysz zdjęcia obciążeń podatkowych, biurokracji i korupcji w równaniu. I co to znaczy podstawowe usługi stomatologiczne? z tego co wiem, to nawet jakieś białe plomby na kilku przednich zębach są za darmo. Powtarzam - wejdź na rynek i konkuruj z darmowymi usługami, nawet gorszej jakości, w większości biednym społeczeństwie. Siłą rzeczy będzie drogo, bo chociażby taki będzie Twój target - ludzie, których stać na leczenie kanałowe, porcelanowe koronki inne cuda na kiju.
  24. q8ic

    Polityka i politycy

    To już jest odrębna kwestia, że bank wymyślił jakiś "produkt" (zawsze mnie bawiło nazywanie umowy produktem), który był nie zgodny z prawem - o to chodzi? To, że pracownik banku kłamał to akurat normalne i ludzie powinni się do tego przyzwyczaić. No przecież jak do Ciebie przychodzi domokrążca i Ci coś wciska to przez sam fakt, że przychodzi do Ciebie wiesz, że będzie łgał. Jak widzę człowieka albo dwóch (żeby się później mogli wspierać w zeznaniach)w garniakach, którzy pedałują przez wioskę to rozmowa jest bardzo krótka. Nie dziękuję niezależnie od tego czy to cygańska patelnia, piły motorowe firmy Still, telewizja satelitarna, kołdry, świadkowie Jehowy itd. Gdyby jego towar sam się sprzedawał, to by nie musiał go taką kosztowną drogą - łażąc po domach - wciskać i ja nie musiałbym płacić za to jego łażenie, bo przecież jest wliczone w cenę towaru. Jest jeszcze coś w stylu umowy słownej, ale nie orientuję się czy papierowa forma tej samej umowy znosi ustalenia słowne czy nie. Niech się jakiś prawnik wypowie. A nawet jak się wypowie to i tak niewiele zmienia w moim przekonaniu - umowa pisemna i podpis powinna być wiążąca, i stać ponad paplaniną doradców bankowych, a ludzie powinni o tym wiedzieć i uciszyć gamoniów kiedy sami się skupiają na tekście. Stwierdziwszy natomiast, że tekst jest niejasny powinni go wyprosić i powiedzieć żeby wrócił z czymś co jest zrozumiałe, albo wynająć prawnika, żeby to przeczytał i wydał opinię.
  25. q8ic

    Polityka i politycy

    Nie zgadzam się. Co podpisał zostało zatwierdzone, a jeśli nie wiesz, nie rozumiesz co podpisujesz to nie podpisuj.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...