Skocz do zawartości

q8ic

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    2736
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez q8ic

  1. q8ic

    Polityka i politycy

    Pytam z czego wynikają kolejki i odpowiadam, że z socjalizmu. Sądzę, że to jest wystarczające wytłumaczenie. W socjalizmie zawsze wszystkiego brakuje, niczego nie ma za żadne pieniądze. "Bohatersko walczy się z problemami nie występującymi w żadnym innym ustroju." Jedyna rada to łapówka, lub znajomości. I tak jest w służbie zdrowia.
  2. q8ic

    Polityka i politycy

    - z niedofinansowania systemu - z nadużywania pewnych procedur. Może jeszcze coś mi przyjdzie do głowy. socjalizm? Pisałem o administracji w opiece zdrowotnej i miałem na myśli głównie koszty administrowania NFZ. To sprawa jest jeszcze prostsza. Natomiast ja pisałem o administracji w sensie ogólnego obciążenia społeczeństwa niepotrzebnymi kosztami, przez co obywatel nie ma pieniędzy. Publiczny płatnik to NFZ. :D To jest Newtalk. Dałem się złapać na nieznajomości nowomowy, co nie zmienia meritum wypowiedzi. Od kiedy takie nazewnictwo obowiązuje - z ciekawości?
  3. q8ic

    Polityka i politycy

    A z czego wynikają kolejki? Pan Zbigniew Dynak mówi (już o tym pisałem), że w jego urzędzie marszałkowskim w woj. Dolnośląskim niektóre działy obsługujące dotacje unijne pożerają ponad 50% środków na te dotacje wydanych i żali się, że nie ma komu naskarżyć, bo w starej UE jest gorzej. Widziałem faceta na wykładzie - strasznie zabiegany, strasznie się spieszył, wyglądał ja ktoś bardzo ciężko pracujący. No i co - kłamie ten Dynak? Administracja szczątkowa musi być, a gdy już jest powinna być objęta regulacjami, które zapobiegną jej narastaniu zgodnie z Prawem Parkinsona. Ale szczątkowa wręcz mikroskopijna w porównaniu z obecna. Uważam, że właśnie tak jest, że problem opieki zdrowotnej to "istnienie publicznego płatnika". Kto to jest ten publiczny płatnik? Niewolnik, który nie może zdecydować czy chce płacić czy nie. Dlatego nie pasuje do definicji płatnika. Płatnik publiczny khe khe - płaci sprawiedliwie społecznie. Niezależnie od tego czy się leczy czy nie, oraz czy akurat czeka w 6 miesięcznej kolejce, bądź pozbył się części swoich pieniędzy na prywatnej wizycie u specjalisty i załatwił sobie miejsce w przyszłym tygodniu. No i często jest traktowany jak szmata, bo nie może pójść do konkurencji, gdyż jej nie ma.
  4. q8ic

    Polityka i politycy

    Ale to jest dalej rynek obciążony korupcją, którą wyżej opisałem, obciążony podatkami i administracją. To nie jest wolny rynek - to jest proteza. Z pewnością gdybym miał większą wiedzę na ten temat wskazałbym dziesiątki patologii nawet w tym pseudo-prywatnym lecznictwie. Na przykład nie przypominam sobie, żeby któryś z tych szpitali ogłosił bankructwo i został przejęty przez inną firmę - żeby o tym było głośno w mediach itd. Skoro są własnością prywatną powinien być to częsty obrazek. Usługi stomatologiczne są drogie, ponieważ tak Ci się wydaje. Bo jest narośl na ciele gospodarki, która sprawia, że nie masz siły nabywczej. Policz ile jest podatku w usłudze dentystycznej (łącznie z tym co płaci pani dentystka za to że jej pozwolono pracować), ile podatku musisz zapłacić za to tylko, że pracujesz, za to że dojeżdżasz do pracy, za to że pani dentystka do pracy dojeżdża, ile siły nabywczej realnie stracił 1000 zł przez ostatnie 10 lat demokracji oświeconej i będziesz wiedział dlaczego jest drogo. To jest nierozerwalne i w życiu nie dostrzeżesz korzyści z odejścia od socjalizmu, jak nie rozpatrzysz zdjęcia obciążeń podatkowych, biurokracji i korupcji w równaniu. I co to znaczy podstawowe usługi stomatologiczne? z tego co wiem, to nawet jakieś białe plomby na kilku przednich zębach są za darmo. Powtarzam - wejdź na rynek i konkuruj z darmowymi usługami, nawet gorszej jakości, w większości biednym społeczeństwie. Siłą rzeczy będzie drogo, bo chociażby taki będzie Twój target - ludzie, których stać na leczenie kanałowe, porcelanowe koronki inne cuda na kiju.
  5. q8ic

    Polityka i politycy

    To już jest odrębna kwestia, że bank wymyślił jakiś "produkt" (zawsze mnie bawiło nazywanie umowy produktem), który był nie zgodny z prawem - o to chodzi? To, że pracownik banku kłamał to akurat normalne i ludzie powinni się do tego przyzwyczaić. No przecież jak do Ciebie przychodzi domokrążca i Ci coś wciska to przez sam fakt, że przychodzi do Ciebie wiesz, że będzie łgał. Jak widzę człowieka albo dwóch (żeby się później mogli wspierać w zeznaniach)w garniakach, którzy pedałują przez wioskę to rozmowa jest bardzo krótka. Nie dziękuję niezależnie od tego czy to cygańska patelnia, piły motorowe firmy Still, telewizja satelitarna, kołdry, świadkowie Jehowy itd. Gdyby jego towar sam się sprzedawał, to by nie musiał go taką kosztowną drogą - łażąc po domach - wciskać i ja nie musiałbym płacić za to jego łażenie, bo przecież jest wliczone w cenę towaru. Jest jeszcze coś w stylu umowy słownej, ale nie orientuję się czy papierowa forma tej samej umowy znosi ustalenia słowne czy nie. Niech się jakiś prawnik wypowie. A nawet jak się wypowie to i tak niewiele zmienia w moim przekonaniu - umowa pisemna i podpis powinna być wiążąca, i stać ponad paplaniną doradców bankowych, a ludzie powinni o tym wiedzieć i uciszyć gamoniów kiedy sami się skupiają na tekście. Stwierdziwszy natomiast, że tekst jest niejasny powinni go wyprosić i powiedzieć żeby wrócił z czymś co jest zrozumiałe, albo wynająć prawnika, żeby to przeczytał i wydał opinię.
  6. q8ic

    Polityka i politycy

    Nie zgadzam się. Co podpisał zostało zatwierdzone, a jeśli nie wiesz, nie rozumiesz co podpisujesz to nie podpisuj.
  7. q8ic

    Polityka i politycy

    I dalej nie widzą dlaczego. Nawet Lem w "Dialogach" pisał, że system kapitalistyczny się po prostu buja i dlatego są depresje i wzrosty. Schiff i o tym wspomina: A czemu to było możliwe? Bo zaczęto operować papierowym pieniądzem zamiast takim, który był wymienialny na coś. dwagrosze: Executive order 6102 I jak widać wraca nowe: dwagrosze: Konfiskata złota w Holandii A pamiętasz szum medialny wokół biznesmenów, którzy potracili firmy bo grali w opcje walutowe? Niee - muszą się sparzyć, bo niczego się nie nauczą. Obligacje - jakie hasełko wymyślisz dla upadających państw? Too big to fail i Too crucial for bankruptcy już są zajęte niestety. Bez komentarza: http://szczesniak.pl/1861
  8. q8ic

    Polityka i politycy

    To proste. Ludzie muszą się sparzyć. Gdy już potracą majątki, oszczędności życia, mieszkania to wtedy zaczną żądać od banków więcej gwarancji, większej transparentności. A przede wszystkim - te banki miały gwarancje od rządu - widać nie obejrzałeś wykładu Shiffa wyżej zaklinowanego. Ta gwarancja stworzyła pokusę na to żeby pożyczać bez pokrycia. Gdyby jej nie było to już bank zadbałby o to, żeby klient był wypłacalny. Odpowiedź: brak regulacji, brak poręczeń rządowych i subwencji kredytowych, bo ta durna nieodpowiedzialność nie wzięła się z powietrza.
  9. q8ic

    Polityka i politycy

    Porównujesz dwie firmy - jedną państwową, która robi za darmo i drugą prywatną która bierze za swe usługi pieniądze. Wejdziesz na taki rynek? Mało jest takich samobójców. Dodatkowo ta prywatna firma ponosi pełną odpowiedzialność za swoje finansowe sprawy a państwowa? Ponadto środowisko, które zostało wytworzone dzięki temu socjalnemu systemowi jest wysoce niekorzystne do jakiejkolwiek działalności, bo obciążenia są kosmiczne a ludzie biedni. No i większość gabinetów prywatnych to biurko, dwa krzesła i leżanka ewentualnie - więcej nie potrzeba do wzięcia łapówki, która jest przyjmowana w majestacie prawa jako opłata za prywatną usługę medyczną: Polityka i politycy - PurePC.pl - Forum Dyskusyjne - strona 177 A propos - wiesz co JKM proponuje na łapownictwo? Dający może donieść na biorącego bez konsekwencji i jeszcze zachować uzyskany przywilej :D
  10. q8ic

    Polityka i politycy

    Ani to obraza bo przecież UE to komuniści i w parlamencie gdy im to Farage wypomina to tylko rżą jak konie, a gdy się trafi czasem jakiś prawicowiec u władzy to zaraz mu się przytrafia jakiś wypadek. Ani oszczerstwo, bo to najprawdziwsza prawda:
  11. q8ic

    Polityka i politycy

    Naprawdę, w sensie, że Ty? Tak sobie czytam 5-ty tom Miecza Prawdy (fakt - tytuł pretensjonalny) autorstwa Terrego Goodkinda i stwierdzam, że gdybym był ministrem oświaty w tym zamordystycznym, totalitarnym ustroju obecnym, uczyniłbym to obowiązkową lekturą i poświęciłbym na wałkowanie tego cały semestr języka polskiego. Jak to się wiąże z polityką - facet czerpie pełnymi garściami z tego pola. Akurat w 5 tomie zajął się d*m*kracją - całkiem dobrze mu to wyszło. Może nawet dwa semestry. A co, w końcu reprezentuję wolę LUDu! xD
  12. q8ic

    Polityka i politycy

    Nowe wróciło I coś mi się zdaje, że to nie prima aprilis sądząc po tym co się wyprawia na pewnych studiach podyplomowych w których biorę udział.
  13. q8ic

    Polityka i politycy

    Skubańcy, skubani i skarbonka http://korwin-mikke.blog.onet.pl/Przykry-wybor-I-jeszcze-o-czas,2,ID424339727,n http://korwin-mikke.pl/blog/wpis/nato_interweniuje_w_libii/876
  14. q8ic

    Polityka i politycy

    To jedno, a drugie w radio tokfm (tuskowa tuba) usłyszałem iż Polska to dziki kraj i w hurtowniach obowiązuje cena rynkowa. W pozostałych krajach UE są roczne kontrakty z hurtowniami i znacjonalizowane biedaczki sprzedają po ile ustalono.
  15. Dzięki obu. Coś de mnie. Może nie słyszeliście o tym, a temat arcyciekawy. Jak się wiąże z trawką? To ona jest oskarżana o bycie tzw. gateway drug. A tymczasem: prof. Hoebel Animal Studies Show Sugar Can Be Addictive I tak sobie siedzę w aucie wczoraj ok.16 pod marketem i patrzę. 1/10 os. wychodzi z jedzeniem. Połowa z wódką lub z piwem, reszta z fajami, lub z Coca-colą, albo w kombinacjach. Uroczy obrazek mamusi z trojgiem dzieci: jedno w wózku to nie widziałem, drugie z soczkiem, a trzecie z herbatką w butelce. Nie mogłem się przestać śmiać. Myślę, że Hoebel ma rację. Cukier oddziaływuje bardzo podobnie do tytoniu - z autopsji.
  16. Nie Ty byłeś pytany. Doceniam szczerość, aczkolwiek jest legalna - ta szczerość - więc nic Cię nie kosztuje ;) - noted. Zastanawia mnie czy skutki uboczne wynikają z nielegalności per se czy z chemii, biologii samej substancji.
  17. Jakie skutki uboczne wystąpiły? Ne chcę zgadywać - sam napisz.
  18. q8ic

    Polityka i politycy

    No i będzie słowo przeciw słowu i opinia przeciw opinii a elyty (tfu!) będą nas dymać w międzyczasie, bo się nie dogadacie czy skrobanie jest ok, czy nie. Czy to już zarodek, czy dziecko. Nie mam opinii. Aczkolwiek wiem, że świadomość pojawia się koło 3 r.ż. Nie twierdzę jednak, że należy dozwolić mordowania dwulatków. Może jednak warto zająć się czym innym - ważniejszym? Czymś, co spowoduje, że ludziom przejdzie chęć pozbywania się swoich potencjalnych dzieci?
  19. q8ic

    Polityka i politycy

    Gospodarczy - niech będzie, ale jak pojawia się dodatek społeczny(a) to zawsze znaczy coś innego a często po prostu przeciwieństwo. "Naprawę państwa należy rozpocząć od naprawy pojęć"
  20. q8ic

    Polityka i politycy

    Co ma wspólnego wolność z parytetem? Nie dodawaj do liberalizmu żadnych przydawek, bo Ci wyjdzie taki piękny dziwoląg jak społeczna gospodarka rynkowa z konstytucji. Sprawiedliwość społeczna, albo opinia społeczna - oksymorony, twory nieistniejące zupełnie jak jednorożec za to w pełni odpowiadające zasadom Newspeak Orwella. Ostatnio dołączyła do tego grona (tak mi się wydaje, że ostatnio bo w wielu radiach reklamę słyszałem) ekonomia społeczna, że niby każde dziecko wie, co to jest i jakie to dobre ;)
  21. q8ic

    Polityka i politycy

    A nie jest przypadkiem tak, że na moje 100zł złożone w banku może on udzielić kredytów na wartość 900zł przy 10% stopie? Tak gdzieś słyszałem. Oczywiście od tych 900 pożyczonych komu innemu bank weźmie sobie procent. To dopiero kreacja :) Szukałem chwilkę związku między stopami procentowymi banku centralnego a właśnie ilością pieniędzy, które bank może komuś pożyczyć na podstawie depozytów innych ludzi, ale jakoś ciężko o taką informację wprost. http://www.youtube.com/watch?v=NXZmzm2PLB4&feature=fvst ktoś się odniesie? I niech przy okazji wyjaśni ten ktoś jaki jest związek między FED-em a bankami centralnymi innych państw - słyszałem gdzieś że Polska ma tylko nieco mniej dolców w rezerwach jakichś tam, niż wynosi jej dług publiczny.
  22. q8ic

    Polityka i politycy

    Euro na przemiał?
  23. q8ic

    Polityka i politycy

    Żeby przekonać motłoch. Pardon - Lud.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...