q8ic

Prosty, solidny, telefon z czytelnym wyświetlaczem najlepiej nowy i z jakimś tam aparatem fotograficznym. 3310c?

Czytałem kiedyś w Angorze o tym, więc może i mit w niektórych miastach ale 1 przypadek raczej na pewno był.

Abs sie przydaje - o wiele mniej napięcia wymaga jazda z abs-em niż bez (w aucie ojca jest w moim nie). To warto rozważyć przy zakupie auta. Ale skoro się go nie ma, to trzeba się z tym pogodzić. Mimo, że w mdo nie mam, to okazuje się, że poruszam się w ekstremalnych warunkach sprawniej niż ogół. Objeżdżam korki i zawalidrogi, jedynie terenówki objeżdżają mnie. Ale też za daleko nie uciekają ;)

Niestety, ale liczenie ile to się wytrzymało bez papierosa świadczy o tym, że dopuszczasz myśl o powrocie do nałogu. Że stan, w którym jesteś teraz nie jest permanentny. Takie myślenie powoduje, że pojawia się niewypowiedziany wniosek: porzuciłem coś dla mnie cennego, przyjemnego, fajnego - co jest kłamstwem. Tylko trzeba sobie to kłamstwo uświadomić - że przyjemność jest okupiona wyczekiwaniem, torturą większą niż sama przyjemność. A jeżeli jarałeś bez ograniczeń - że ta przyjemność rujnuje Ci zdrowie. Tutaj nie ma czego wytrzymywać, czy liczyć,bo skoro rzuciłeś tzn. że nie musisz się tym już zajmować. Zabij mnie a nie powiem kiedy rzuciłem - gdzieś w lutym ale kiedy dokładnie - nie wiem. Easyway.

To jest dużo ciekawsze (ostatni post): Globalne przejęcie władzy przez banki - Prawda2 Chłopak niejako przetłumaczył artykuł pt. "Nowy wspaniały świat MFW" z der Dziennik Gazeta Prawna. Oczywiście nikt poważny nie przeczyta niczego znajdującego się na takim forum - co do tego nie mam złudzeń.

7 grudnia - dzień niesławy - o ważnej dacie, IRL, EU, dwagrosze

Ja nawet nie patrzę na przebieg - doskonale wiadomo przecież wszystkim myślącym, że realny przebieg jest równy lub większy (ze wskazaniem na to 2.) temu co na zegarze. Książka serwisowa to tylko bajer, którym można na targu kupić. Gdy się kupuje używkę trzeba patrzeć na stan i status prawny - nic więcej. Ewentualnie zweryfikować legendę sprzedającego - jeżeli jest takowa. Pytam ponownie bo na serio mnie to ciekawi. Załóżmy, że ktoś mnie nie lubi i chce mi zrobić kuku - wystarczy że pofatyguje się na policję i zezna?

E to raczej pionki więc robią co każą im wielcy. Może nic, może większa wojenka żeby odczarować dolca? Nigel Farage: Mistrz! :lol: I jeszcze JKM z bardzo ciekawym info (w TV leci?): Arcyciekawe! Technologia wydobycia gazu z łupków zatruwa wody w PolsceGdzie są ci zafajdani ekolodzy kiedy ich potrzeba? No tak, tutaj nie ma się do czego przywiązać. ps. wikileaks to dawno rozpracowany agent NWO i prawdopodobnie posłuży do przekazania szerszemu gronu informacji jakoby Iran posiadał łepons of mas distrakszyn. Chodzi o to, że gdyby Obama sam zaczął takie rzeczy bredzić to spowodowałoby pewnie dziwne reminescencje związane z G W Bushem, więc istnieje potrzeba żeby te przerażające wieści przedstawił kto inny. I ten ktoś dziwnym trafem pojawia się na raz we wszystkich dziennikach radiowo telewizyjnych świata :lol:

Ok, ale na jakiej podstawie policja może go ukarać za "siedzenie na zderzaku" skoro są tylko słowa jednego kierowcy przeciw słowom drugiego?

Rezerwy ropy państw OPEC Gdyby tylko elita nie szykowała podatku od oddychania.. To też się bardzo ładnie komponuje: Unijna energetyka mówi po niemiecku? (dla CIRE)

Ależ oczywiście, że ja powinienem mieć wolność łykania czego chcę i to ja ponoszę konsekwencje - Ty od moich konsekwencji i wyborów trzymaj się z daleka. Zamiast tego mamy dwa legalne bardzo wredne narkotyki, których konsekwencje znamy (mniej więcej, bo też mnóstwo legend krąży) i jest gites, bo to one zasilają budżet. I właśnie te są zażywane "nie patrząc na konsekwencje", bo jest też publiczna służba zdrowia, która teoretycznie poratuje. A w praktyce jest tak, że najlepszym sposobem na uzyskanie pomocy od tej służby "zdrowia" (za którą zapłaciłem z góry z wieloletnim wyprzedzeniem) jest łapówka. Dlaczego? Ojciec mi to niedawno wytłumaczył. Powiedział: Słuchaj, nie idź publicznie i nie czekaj w kilkumiesięcznych(letnich też) kolejach olewany przez wszystko co się rusza łącznie z cieciem szpitalnym - to oczywisty bezsens. Nie idź też prywatnie, bo u nas nie ma popytu na takie usługi (ludzi NIE STAĆ, poza tym już raz zapłacili) w związku z czym nie ma kultury ani lekarzy którzy się tym zajmują. Ci, którzy leczą prywatnie to ten sam beton co w publicznych placówkach i pomimo, że zapłaciłeś otrzymasz niewiele lepszy standard (o ile w ogóle i mówię z doświadczenia). Idź publicznie i pytaj się jak przyspieszyć proces dostania się wyżej w kolejce. Jak Pan Doktor poczuje w kieszeni to od razu jest inna rozmowa i można się przez ten bezsens przebić. Czego nie powiedział, to że w momencie dania łapówki stajecie się obaj przestępcami i dzięki temu paktowi jesteś w stanie przebić mur publicznej służby zdrowia. Czy to jest moralne?

A może troszkę o mentalności urzędniczej? Wolność do posiadania PESELA

Dzisiaj miałem wykład z Panem Dyr. Zbigniewem Dynakiem z Urzędu Marszałkowskiego Polityka Reginalna Środki i programy UE możliwości wykorzystania. Powiedział on, że UE jest nierówne, więc trzeba ją wyrównywać bo (i tu wiele szczytnych na 1. rzut oka celów), a następnie stwierdził iż pomimo środków, programów i dotacji nic z tego nie wychodzi - tam gdzie była bieda dalej jest. Ponadto przyznał, że środki unijne są wykorzystywane w taki sposób, że obsługa programów czasami pochłania powyżej 50% środków. Myślę, że bezpiecznie jest przyjąć - i takie można było odnieść wrażenie z Jego słów - iż ca 30% środków jest zużywanych przez biurokrację na poziomie ich rozdzielania. Więc jeszcze raz. 35% idzie na administrację i policje podatkową (nie liczymy kosztów u samego płatnika!) z tego co zostało ogólnie ściągnięte. Polska zanosi w ząbkach z tych pieniędzy składkę do UE, po czym oni dają na różnorakie programy i znowu marnowane jest ok. 30% na biurokrację. Do rachunku trzeba oczywiście dodać złodziejstwo i korupcję przy rozdzielaniu środków po stronie polskiej. Oczywiście UE daje najchętniej na to co chce: "działania ekologiczne" "źródła energii odnawialnej" i tym podobne kretynizmy. To też trzeba dorzucić do rachunku. O! Tak wygląda z grubsza chwytliwe hasło "Polska jest beneficjentem programów unijnych". A sami Polacy? Zapomniałem wspomnieć, że aby dostać kasę trzeba cała inwestycje sfinansować kredytem. A słowo dług będzie niedługo odmieniane przez wszystkie przypadki i moim zdaniem doprowadzi to do ustroju na kształt opisanego w "Limes inferior" Zajdla. Oj miałbym wiele pytań do gościa gdyby żył. Prorok po prostu. ps. Pan Dyr. Dynak ubolewał nad tym, ze nawet nie ma się komu pożalić na zaistniałą sytuację, bo (uwaga) Polska jest stawiana w UE za wzór do naśladowania w kategorii wykorzystywania środków unijnych zgodnie z ich przeznaczeniem i nie marnowania (jakoś mi ciężko to sformułować) na poszczególnych etapach redystrybucji tych środków.

Tak działa demokracja - Waszych wybrańców narodu ogólnie rzecz biorąc wali to co się stanie po ich kadencji. Na osłodę: Ile kosztują podatki No ile, hę?

Dobra. Podgadamy za 5 lat - jak dożyję - o najwspanialszym z możliwych ustrojów. A tymczasem, gdyby się komuś nudziło, to polecam: dwagrosze

Czym się różni system obecny od totalitarnego więc? Przychodzi PO i mówi, że będzie liberalizm, "niski" podatek liniowy, JOW'y i w ogóle cuda a robi jak robi - podnosi podatki, wyprzedaje majątek zadłuża kraj. O których górnikach mówisz? Nie przypadkiem o tych bandytach co przyszli pod sejm wymuszać dla siebie przywileje?

Pokaż mi przykład takiej zmiany. LUD się nie boi niczego, "jakiś parch" się boi, bo jest istotą z krwi i kości.

Moim zdaniem ciężko to uzasadnić, aczkolwiek ludzie tak mówią. Ludzie w ogóle sporo mówią, mniej się zastanawiają.

Dexter imo się powoli kończy. Jeszcze jest fajnie, ale to długo nie potrwa, gdyż psychopata takowym pozostanie, albo serial skręci na drogę, którą kroczy teraz House - prosto w zapomnienie. Takie zogniskowane na jednej postaci (problemie: ćpun, psychopata) seriale nie mogą trwać w nieskończoność. Temat się zgrał i tyle. The walking dead - o co tu właściwie chodzi? Przypominacie sobie chociażby maszyny z hl2 masakrujące zombie? Montuję taką 1 maszynę (może jakaś niszczarka z taśmociągiem byłaby jednak konieczna) na określoną jednostkę terenu, do tego dokładam źródło dźwięku - klakson z pociągu, szum wodospadu - whatever. Odpalam - jednostka terenu wyczyszczona. Wg. twórców serialu kataklizm przeżyli sami kretyni? Edit: Jaka niszczarka, przecież człowiek z ckm-em + odpowiednia ilość amunicji by załatwił sprawę.

Zapowiada się ciekawie z tym, że najlepszy warsztat aktorski moim zdaniem pokazał koń.

Straż Biznesowo-Miejska

Nie wiem jaki jest stan tej drogi ale zgaduję, że lewy pas jest w lepszym niż prawy.

A jeszcze pytanie czy jeździłeś zgodnie ze "sztuką"? Tzn. bez butowania w ogóle na takiej trasie? Czy bywało w pendzel od startu i zgasił zagrzane?

Jest minuta wstępu. Pisniczka w stylu "life is life" tylko z głębszymi słowami i taką jednocześnie fajną i depresyjną nutą. Przejmujący teledysk. Właściwie to dopóki nie zrozumiemy tekstu to go odrzucamy jako niepasujący. Ale pasuje jak najbardziej tylko trzeba zrobić wycieczkę w przeszłość. Zaglądam sobie czasem tutaj i uśmiałem się z tych częstych interpretacji jakoby to było o ginącej planecie, ekologii, krzaczkach, drzewkach i robaczkach. Obrazuje to, że płukanie głów ekologicznym bełkotem w szkołach działa bezbłędnie. Taka mała dygresyjka. W kursach świadomego snu są podobne rzeczy zwykle [; Było :D

Tylko, że jak auto ciepłe to szyb w ogóle skrobać nie trzeba, bo samo spływa ;) Pewnie by działało, ile tej kubatury w zamkniętym samochodzie? Szybko się zagrzeje. Ale aku na takich przebiegach padnie raz dwa. Doładowywać z prostownika. Ale to trzeba mieć jak i kiedy, i jeszcze czym.