Witojcie
Temat pewno nieoryginalny, ale zanim zabieram głos, przejrzałem gruntownie na ile mogłem to forum oraz kilka innych i jednoznacznej odpowiedzi nie znalazłem. Mój problem ogranicza się do tego, iż jestem frajerem, co legalnie kupił WinXP HE OEM. Uniemożliwia mi to solidną modernizację kompa, ale cóż.. za głupotę się płaci. :blink: Tylko się nie śmiejcie i nie rzucajcie niczym zgniłym. Więcej takiego błędu nie popełnię, ale teraz muszę się jakoś wygrzebać...
Z tego co zdołałem wykapować, mam takie wyjścia:
- odsprzedać system wraz z całym kompem,
- j.w. ale tylko z mobo,
- kupić nowy sprzęt i za pomocą wkrętu przez tel. z MS go aktywować.
Z tym że żadne rozwiązanie nie wydaje mi się do końca pewne.
Pierwsze mogłoby być niezłe, z tym że aktualnie dysk nieco mi pada, więc sprzęt robi się niekompletny. Drugie lepsze, ale musiałbym coś z naklejką zakombinować (widziałem temat na forum, więc może się dać...), a nie wiem czy da się tak legalnie, choć ponoć zależy to tylko od mobo. Trzecia opcja... hm... mówiąc szczerze nie umiem dobrze kłamać, a zresztą kupiony teraz nowy sprzęt byłby 64bit, a na kiego mi na takim 32bit windows.
No i jakie tu wyjście byłoby optymalne i legalne?