-
Postów
520 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Ostatnia wygrana SpectatorX w dniu 16 Listopada 2012
Użytkownicy przyznają SpectatorX punkty reputacji!
Contact Methods
-
GG
11908727
Profile Information
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Internet
Osiągnięcia SpectatorX
Newbie (1/14)
-72
Reputacja
-
Morele okradło mnie na 1550zł i 3 miesiące mojego życia
SpectatorX odpowiedział(a) na SpectatorX temat w Ośla łączka
Wrzuciłem ten sam tekst w komentarzu do posta na ich profilu na fb i... w 5 minut od ich odpowiedzi na posta nowy procek został do mnie wysłany. Można? Można. Do tego jeszcze wydłużyli mi gwarancję na płytę główną i ram. Nie zmienia to faktu, że był to mój ostatni zakup u nich i niczym mnie nie przekonają do kupna czegokolwiek skoro mogę liczyć na takie koszmarne doświadczenia. -
Morele okradło mnie na 1550zł i 3 miesiące mojego życia
SpectatorX opublikował(a) temat w Ośla łączka
Po premierze odświezonych ryzenów i nowych chipsetów pod nie obrałem sobie za cel by zakupić ram 2x16GB ddr4 3000MHz, płytę główna Asrock x470 Taichi Ultimate i AMD Ryzen 7 2700x. Jakiś czas później, konkretnie 23 października 2018 roku, jako osoba fizyczna, zamówiłem i opłaciłem z góry w morele.net. Po odebraniu zamówienia i złożeniu kompa odrazu pojawiły się problemy. Po krótkiej analizie okazało się, że jedna z kości pamięci jest wadliwa. Zaraz skontaktowałem się ze sklepem i korzystając z ich szybkiej wymiany wymieniono mi wadliwą kość w ciągu kilku dni. Nie było to najprzyjemniejsze pierwsze wrażenie, ale akceptowalne i zdarzające się czasem w przypadku zakupu nowej elektroniki. Jednak po wymianie znowu zaczęły objawiać się problemy. Znając historię pierwszych ryzenów (1xxx) i ich problemy z kompatybilnością z ramami po występujących objawach doszedłem do wniosku, że mogą to być problemy z niekompatybilnością pamięci z płytą główną co później okazało się błędnym założeniem. Odświeżone ryzeny i biosy płyt pod nie są już praktycznie wolne od takich problemów i zdecydowanie mniej wybredne pod tym kątem. Skontaktowałem się z pomocą techniczną Asrocka. Zasugerowali mi wypróbowanie biosu który w tamtym czasie był jeszcze w trakcie wewnętrznych testów i udostępnili mi wersję 1.60. Oprócz tego zasugerowali zdiagnozowanie problemów poprzez podmienianie konkretnych podzespołów na inne. Po wykonaniu zasugerowanych przez nich czynności zdiagnozowałem, że występujące problemy leżą po stronie procesora, głównie wbudowanego w niego kontrolera pamięci. Do wykonania tej diagnozy wykorzystałem to co miałem, a to czego nie miałem to w miarę możliwości popożyczałem od znajomych. Konkretnie ryzen 5 1600x, pamięci ram 2x8GB ddr4 3000MHz oraz zasilacz. W ten sposób wykryłem, że wadliwa jest wbudowana w płytę główną karta sieci bezprzewodowej (powodowała zawiechy) oraz procesor (bsody o losowych, różnych komunikatach i restarty kompa). Tyle reinstalek systemu co wtedy to chyba nigdy nie zrobiłem w tak krótkim czasie. Po umieszczeniu w płycie głównej ryzen 5 1600x zestaw działał prawidłowo i nie sprawiał najmniejszych problemów, ba, nawet byłem w stanie podkręcić ram który kupiłem czego na 2700x nie byłem w stanie zrobić. Po zdiagnozowaniu problemów i ich przyczyn natychmiast skontaktowałem się z morelami. Od chwili otrzymania pierwszej odpowiedzi dwa dni później w domu na półce postawiłem wymienioną nową sztukę płyty głównej jednak procesor... zaczął się koszmar. Pasmo umyślnego wydłużania realizacji obsługi posprzedażowej i kłamstw ze strony sklepu. Robiono wszystko by według regulaminowych terminów maksymalnie wydłużyć czas realizacji obsługi wymiany. Okłamywano mnie, że gwarancji udziela producent i to on powinien wymienić procesor. Co w tym wszystkim najgorsze kompletnie zignorowano moją diagnozę na której przeprowadzenie poświęciłem czas swój i moich znajomych którzy udostępnili mi swoje podzespoły. Morele stwierdziło także, że procesor musi zostać wysłany do serwisu zewnętrznego gdzie trzymali go ponad 2 tygodnie. Jeśli jakakolwiek diagnoza rzekomego serwisu została przeprowadzona to z treści przekazanej wiadomości wynika, że nie zdiagnozowano procesora pod kątem zgłoszonej wady tylko sprawdzono czy w ogóle działa co nie było zgłaszanym problemem. Można tutaj zacytować żart programistyczny: "u mnie działa". Ta... To, że procesor działa to ja wiem, ale działa niestabilnie co sprawia, że nie nadaje się do użytku i nadaje się jedynie do wymiany. Powoduje resety i bluescreeny podczas uruchamiania systemu i podczas instalacji systemu. Wydali mi tego samego procka którego im wysłałem. Gdy zażądałem okazania dowodów wysłania do serwisu zewnętrznego nie otrzymałem niczego ponad treść wiadomości z rzekomego serwisu zewnętrznego, nie przedstawiono żadnej dokumentacji która powinna była zostać utworzona zarówno w samym sklepie jak i w serwisie zewnętrznym. Absolutnie nie potrafię uwierzyć w to, że wysłali do serwisu zewnętrznego, pewnie przeleżał u nich i dlatego nie chcą, bo nie mogą przedstawić dokumentacji która poprostu nie istnieje. Ze sprawą zgłosiłem się mailowo do rzecznika praw konsumentów, kilka dni później rzecznik zadzwonił i stwierdził bym wysłał sprzęt do nich jeszcze raz, ale tym razem w ramach rękojmii, a jakby w takim przypadku odmówili wymiany to dopiero wtedy weźmie się za sprawę. I tak właśnie zrobiłem, tydzień temu zgłosiłem rma z tytułu rękojmii, w środę zaniosłem procka do netpunktu który jest niedaleko mojego obecnego miejsca zamieszkania. Następnego dnia status rma zmienił się na "[2_P2] Towar został wysłany z Netpunktu" i... uwaga... mija tydzień, a status jest dokładnie taki sam, nadal!!! Wysłałem zapytanie w sprawie rma o co chodzi i odpowiedź mnie zwaliła z nóg: "prawdopodobnie paczka z Netpunktu do naszej centrali jest w trakcie doręczenia lub oczekuje w centrali na przyjęcie i weryfikację. Wszelkie informacje będą umieszczane w zgłoszeniu reklamacyjnym." Jeśli myślą, że jestem tak głupi by uwierzyć w to, że przez tydzień procek do nich nie dotarł i go nie przyjęli to brak mi słów na takie chamstwo z ich strony. Mało tego w dalszej korespondencji napisali: "do dnia 23 stycznia otrzyma Pan informacje odnośnie sposobu realizacji zgłoszenia z tytułu rękojmi, które zostaną umieszczone w zgłoszeniu reklamacyjnym." czyli znowu robią wszystko by jak najbardziej wydłużyć realizację. W tej chwili sprzęt warty blisko 4000zł znajduje się w oryginalnych opakowaniach, stoi na półce i jest nieużywany. Czas gwarancji leci, a ja jestem załamany bezsilnością, tym, że nie mogę nic zrobić by dostać to za co zapłaciłem 3 MIESIĄCE TEMU i ewentualna wymiana powinna zająć kilka dni, a nie kilka miesięcy. Mogę to podsumować jedynie tak, że morele okłamuje mnie i okradło na 1550zł, bo tyle w tamtym czasie dałem za procesor który w tej chwili jest tańszy o około 200zł. Przez czas wymian, analiz, komunikacji z asrock, itd. do płyty głównej zostały wydane dwie nowe wersje biosu. Ze strony moreli nie widać chęci normalnego załatwienia sprawy, a obsługujący wymianę procka pracownik morele pisze odpowiedzi jak jakiś automat, kompletnie bezduszne i jeszcze bardziej pozbawione emocji niż treść ustawy. Facet kompletnie nie rozumie jak wyjątkowa jest to sytuacja (3/4 komponentów z wadami fabrycznymi) i ma totalnie nieludzkie podejście, zupełny brak wyrozumiałości. Czuję się okradziony, bo zapłaciłem za sprzęt 3 miesiące temu i od tamtej pory nie dostałem tego za co zapłaciłem: wolnego od wad i działającego poprawnie sprzętu. Nigdy wcześniej nie miałem problemów z morelami i ich obsługą. Gdy zdarzył się problem z zakupioną rzeczą to wymieniali w ciągu kilku dni, ba, nawet wymiana płyty głównej była natychmiastowa w tym przypadku, ale nie, z tym prockiem to kręcą i mącą jak się tylko da. Jak na zwykłego klienta zrobiłem u nich sporo zakupów i chwaliłem ich sobie, ale teraz... to był mój ostatni zakup u nich, nigdy więcej niczego u nich nie kupię. Mam nadzieję odzyskać mojego procka przed premierą nowych ryzenów, bo w przeciwnym przypadku byłoby to mega żenujące. -
AMD Radeon R9 300 / R7 300 / R5 300 (GCN 1 / 2 / 3) - Temat zbiorczy
SpectatorX odpowiedział(a) na Yogi311 temat w AMD
Niedawno zakupiłem r9 380 4GB od gigabyte i mając chwilę wolnego czasu postanowiłem zrobić i opublikować test tej karty: http://www.dobreprogramy.pl/Spectator/Test-Gigabyte-Radeon-R9-380-4GB-GVR938G1-GAMING4GD,66707.html Później jeszcze dopiszę trochę o temperaturach i chłodzeniu, poborze prądu. -
Chłodzenie CPU do 100zł nie na kołkach rozporowych
SpectatorX odpowiedział(a) na SpectatorX temat w Chłodzenie Powietrzem
Zamówiłem, dzisiaj dotarło i odrazu zamontowałem. Chłodzenie jest bardzo ciche, praktycznie go nie słychać i temperatury są sporo niższe. Dzięki. -
Chłodzenie CPU do 100zł nie na kołkach rozporowych
SpectatorX opublikował(a) temat w Chłodzenie Powietrzem
Mam (jak zwykle) dosyć nietypowe wymagania co do produktu który zamierzam kupić i dlatego trudno znaleźć mi coś sensownego. Obecnie używam pentagram freezone nx-100cu, chłodzenie swoje lata ma, chłodziło do tej pory skutecznie różne procki które znajdowały się z moim kompie jednak z fx-8320 (wersja bez E w nazwie) na standardowych zegarach ma czasami problemy, w szczególności przy ostatnio występujących temperaturach (letni okres idealnym testerem skuteczności chłodzeń :-) ). Poszukuję chłodzenia które godnie i skutecznie je zastąpi. Kryteria: - do 100zł - wysokość nie ma znaczenia, bo obudowę mam cały czas otwartą - montaż: cokolwiek poza kołkami rozporowymi jak w boxowych coolerach intela, ideałem są haki/koszyk jak u amd - zgodność z socketami intela i amd, bo możliwe, że zanim wyjdzie zen to wymienię procka i płytę na coś od intela i wtedy wystarczyłoby przełożyć chłodzenie na nowy zestaw Jednym z ciekawych coolerów które wpadły mi w oko jest ten zalman jednak naczytałem się o nim różnych opinii przez co mam co do niego mieszane uczucia: http://www.morele.net/chlodzenie-cpu-zalman-cnps5x-performa-554215/ jednak nie jestem cichofilem i głośność nie jest dla mnie najwyższym priorytetem, aby nie chodziło to jak kombajn. Przy propozycjach konkretnych modeli nie pogardzę linkami do jakichś zaufanych sklepów z dobrymi ofertami. Jestem uczulony na allegro i nie zamierzam korzystać z tego serwisu więc za linki do allegro będę dawać minusy. -
AMD AM3(+) - FX 4000 / 6000 / 8000 / 9000 (Bulldozer / Piledriver) - Temat zbiorczy
SpectatorX odpowiedział(a) na andrew777 temat w AMD
Dzisiaj zauważyłem rzecz która mnie negatywnie zadziwiła. Zarządzanie energią w windowsie czy w tym procku (fx-8320), nie wiem dokładnie, ale gdzieś poprostu mocno kuleje, dlaczego? Świeżo uruchomiony, świeżo zainstalowany system, zainstalowane wszystkie poprawki z windows update, zainstalowane sterowniki, w systemie nie działa żaden program, wyświetlany jest czysty pulpit, odpalam menedżera zadań, zakładka performance, a tam dyskoteka: na nic robiącym systemie użycie procesora skacze 0-15%, a częstotliwość skacze w zakresie 1,33GHz-3,8GHz z czego większosć czasu daleko powyżej 2GHz. Wszedłem do CCC, zakładka performance/cpu power i paskiem ustawiłem sobie taktowanie na najniższe dostępne i teraz na tym taktowaniu procek siedzi gdy nic nie robię, przełączam na maks tylko gdy odpalam jakąś grę albo koduję wideo. -
Przykre to jest: http://www.purepc.pl/karty_graficzne/mniej_niz_5_posiadaczy_geforce_gtx_970_zdecydowalo_sie_na_zwrot Zapewne wynika to między innymi z tego, że sklepy skutecznie bronią się przed zwrotami, w szczególności w naszym kraju.
-
Wizyta u rzecznika okazała się porażką i żenadą, kanonadą chamstwa jakiej w życiu bym się nie spodziewał. Zacytuję wypowiedź jaką koleżanka podsumowała wizytę u rzecznika: "Do nich" czyli do sklepu, konkretnie w tym przypadku agito. Pozwolę sobie na dodanie, że była to wizyta u miejskiego rzecznika praw konsumenta w Bydgoszczy. Po komentarzach które wyczytałem w newsach o 970 i doświadczeniach innych użytkowników w kontaktach z rzecznikami nie spodziewałem się czegoś takiego. Chamstwo, chamstwo i jeszcze raz chamstwo. Dziewczyna po kontakcie z takim idiotą jest załamana i bezsilna. Jest mi coraz bardziej wstyd za to, że doradziłem jej zakup tej cholernej 970, nigdy więcej nikomu nie polecę żadnej grafiki nvidii, a wszyscy którzy sugerując się jakąkolwiek moją wypowiedzią zakupili tę oszukiwarkę wyświetlania obrazu: przepraszam.
-
Czyli według Ciebie nic nie powinna robić w tej sprawie i odpuścić? Jeśli zrobiłaby tak to nvidia następnym razem sprzedałaby Ci kartę z 8GB ramu... 7GB gddr2 i 1GB gddr5.
-
Przyszła kolejna odpowiedź z agito: Po takiej odpowiedzi pozostaje tylko i wyłącznie rzecznik i jest to coś co koleżanka właśnie robi, wydruk jeszcze tej odpowiedzi i wycieczka do rzecznika.
-
Jako, że news na temat afery z pamięcią i specyfikacją geforce 970 w naturalny sposób zniknął z głównej strony serwisu postanowiłem założyć na forum temat w którym będziemy dzielić się doświadczeniami i poradami dotyczącymi zwrotów i prób dokonania zwrotu karty którą uważamy za felerną/niezgodną z opisem, czyli poprostu o odmiennej specyfikacji niż ta którą znaliśmy w dniu zakupu. Sprawa jest ważna, nie można zamieść jej pod dywan, bo nvidia tego oczekuje, trzeba walczyć do samego końca i pokazać im, że nie można z klientów robić debili którzy kupią wszystko co ma zielone logo. Najlepiej będzie jak zacznę od siebie: pomagam w dwóch sprawach, jedna w Słowenii, druga w Polsce. Słoweńska jak narazie zakończyła się na tym, że sklep (demise-pc) odmówił przyjęcia zwrotu tłumacząc się, że to nie jest ich wina, oni o tym nie wiedzieli i nie przyjmą zwrotu. W takim przypadku koleżanka postanowiła dalej męczyć ich drogą mailową i zaleciłem jej kontakt z tamtejszym odpowiednikiem rzecznika praw konsumenta. Podobnie wygląda sprawa polska, sklep agito, pierwsza odpowiedź od nich brzmi następująco: Koleżanka już wybiera się z wydrukami maili, testów, specyfikacji "po" i specyfikacji "przed" do rzecznika praw konsumenta. Linki do ustaw na które należy powoływać się: http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20021411176&type=1 http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20140000827&type=1 Ciekaw jestem waszych doświadczeń i skuteczności uzyskiwania zwrotów. Na rozluźnienie atmosfery polecam obejrzeć te filmiki do których linki już walały się w komentarzach: http://youtube.com/watch?v=spZJrsssPA0 http://www.youtube.com/watch?v=tNGi06cq_pQ
-
Jedna z moich ulubionych gier. Trochę mi wstyd, że bez poradników bym jej nie przeszedł :D Gra jest wciągająca, wymagająca od gracza, a nie od sprzętu, niezwykła oprawa graficzna i dźwiękowa. Wielbię za prostotę artystyczną i trudność rozgrywki. Artystyczna strona gry przypomina mi: I w drugą stronę też to działa.
-
Zastanawiają się nad qte w zwolnionym tempie... ten punkt mi się nie podoba. A najgorzej będzie jak zrealizują to tak jak ubisoft w assassin's creed 3.
-
1.0.4.0? A dlaczego nie 1.0.7.0? Pamiętaj, że nie uzyskasz tutaj pomocy dla pirackiej wersji gry i gratis otrzymasz ostrzeżenie/bana.
-
W tej chwili najnowsze to 13.2 beta 4 których także używam i z którymi również problemu nie mam więc już możesz zainstalować ;-)