SpectatorX

Dokładnie tak. Daj znać jak Ci poszło.

Mi po integracji nlitem instalator i tak nadal żądał załadowania sterownika z dyskietki, a gdy jednak się zainstalował to wszędzie wywalało błędy podczas pracy w systemie. Napewno zintegrowałem dobrze ten sterownik, bo inaczej poprostu się nie da. Tak, płyty mamy na tych samych układach (NB 780G, SB700). Plik menu.exe uruchamiasz i jest on bardzo prosty w obsłudze, powinieneś poradzić sobie bez problemów.

Tak. Właściwie to ja u siebie zrobiłem dyskietkę ze sterownikami za pomocą programu który jest załączony na płycie ze sterownikami do płyty głównej. Program ten znajduje się na płycie w folderze X:/BootDRV/MENU.EXE, gdzie x to litera Twojego napędu w którym znajduje się płyta.

Uruchamiasz instalację xp, wciskasz F6, pojawia się menu wyboru czy chcesz załadować dodatkowe sterowniki raid/scsi (w tym przypadku właściwie to ahci, ale w instalatorze xp jest napisane ta, nie inaczej), gdy prosi wkładasz dyskietkę, wciskasz enter, wczytujesz sterownik ahci x86, enter, enter, instalacja leci dalej. Tak to wygląda u mnie.

Akurat dysk był dobrze zapakowany i w jedną i w drugą stronę więc jestem pewien, że nie latało, a nawet jeśli by latało to i tak by była wina serwisu, że nie potrafi zabezpieczyć "naprawionego" towaru odsyłanego spowrotem do klienta.

No, ale wiesz, skoro był wymieniony to powinienbył być wymieniony na sztukę która by chociaż dłużej od pierwszej działała normalnie, a nie po kilku tygodniach zaczyna zapowiadać rychłe padnięcie... A jeśli seagate wymienia uszkodzony towar na wiele nie różniący się od tego który poszedł do nich na serwis no to conamniej dobrze o nich nie świadczy. Tak, ten po wymianie ma bialą naklejkę z zielonymi konturami i jest na niej napisane coś o tym, że był wymieniany.

A po polsku mógłbyś napisać co te magiczne słowo oznacza? Bo to chyba nie jest w żadnym ze znanych mi ludzkich języków :-)

Jeden padł i zapowiada sie, że na dniach padnie zaledwie kilka tygodni po wymianie na sprawny, a drugi chodzi jak kombajn.

Nie powiedziałem, że samsung jest zajedwabisty czy badziewny, tylko napisałem o nim dla porównania.

Kupiłem ten dysk wymieniony w temacie, używałem go jako dodatkowego, przechowywałem na nim ważne dane. Po 9 miesiącach zacząłem słyszeć, że gdy otwierałem jedną z partycji to tak jakby dopiero włączał się do pracy wcześniej przebywając w stanie uśpienia, poprostu dopiero podczas używania dysku głowica zaczynała pracować. Z początku myślałem, że to jakiś bajer związany z oszczędzaniem energii więc jakoś specjalnie się tym nie przejmowałem. Zacząłem się przejmować gdy któregoś dnia miałem na nim zainstalowany system i system nie chciał się włączyć, komp się resetował, dysk raz był wykrywany, raz nie było go widać. Zaraz poszedłem kupić drugi dysk (niestety też seagate, tym razem 320GB) i podłączyłem go, spod ubuntu livecd zacząłem kopiować dane z 250GB na 320GB. Co się nakląłem na tego ST3250310AS to głowa mała. Podczas kopiowania danych resetował się komp, dysk raz był wykrywany raz nie, wyłączał się podczas kopiowania... ogólnie backup do łatwych zadań nie należał. Po kilkunastogodzinnej walce udało mi się zrzucić wszystkie najważniejsze dane. Zaraz wysłałem na serwis, chyba nie minęły dwa tygodnie jak wymieniony na nową sztukę ten sam model wrócił do mnie, niestety. Dzisiaj znowu zacząłem słyszeć takie objawy jak wtedy gdy był bliski padnięciu. Obie sztuki posiadają/posiadały najnowszy firmware. Dysk Seagate 320GB także w tej chwili jest w serwisie, w poniedziałek na całe szczęście wraca. Oddałem go do serwisu ponieważ strasznie głośno pracował. Gdy był na nim zainstalowany system to trzeszczał niemiłosiernie, trzeszczał nawet podczas otwierania takich programów jak foobar czy utorrent które jakimiś gigantycznymi aplikacjami i jakoś wielce obciążające dla dysków nie są. By wam uświadomić głośność tego dysku to powiem tylko, że pracował głośniej niż moja grafika (palit 3850 z wiatrakiem) podczas grania. Tak więc ja już nigdy więcej nie kupię żadnego dysku seagate'a. Na koniec dodam iż posiadam od już prawie 5 lat, dysk samsunga, 120GB sata (I) SP1213C i nigdy z tym dyskiem nie miałem najmniejszych problemów, a jego głośność pracy można określić tylko w jeden sposób: "cudowna cisza". Przeszły przez niego terabajty danych, a on nadal pracuje jak nowy i pracować przez najbliższych kilka lat będzie napewno. P.S. Jeśli znajdzie się jakiś fanatyk tej firmy chętny na ST3250310AS to z nieopisywalną przyjemnością oddam takiej osobie ten dysk za 100zł, kontakt na pm.

Dnia 26 lutego 2009 ukazały się pierwsze zmodyfikowane sterowniki dla windows 7 catalyst dla kart graficznych ATI radeon. Można je pobrać stąd: http://www.ngohq.com/graphic-cards/15530-a...-2-in-dx10.html

Mnie cała ta sytuacja dziwi, bo pod vistą nigdy tak nie miałem, a jedynie pod 7 zawsze tak mi się zdarza. Pod vistą i 7 mam błąd, że jak instaluję sterownik dla visty to po jakimś czasie aero się wysypuje, na 7 pomaga instalacja sterownika dla 7.

Taki błąd instalacji/deinstalacji pojawia mi się zawsze po jakimś czasie, ale pod windows 7 i nie znalazłem jeszcze innego sposobu na to niż poprostu reinstalacja systemu.

Grę już wiele osób przeszło po kilka razy, a oni dopiero patcha wypuszczają... Ile to już czasu od premiery minęło? I dopiero w patchu dodają obsługę x64 gdy ta domyślnie była w pierwszej części gry, nawet w demie.

No to właśnie o tym mówię, o niczym innym. Pełna wersja ma te samo niedociągnięcie i prawdopodobnie potwierdzają się moje przypuszczenia o których pisałem gdy wyszło demo, że jest najprawdopodobniej zrobione z tego materiału który jest w końcowej wersji produktu. Sprawdź pełną wersję na tamtym konfigu na którym pykałeś w demo to będziesz czuć te szarpnięcia nadal.

Nie wiem, może xD A tak już całkiem poważnie, w demo grałeś? Jak tak to powiedz mi czy tam też miałeś przycięcia i jeśli tak to gdzie? Gdy wyszło demo wszyscy pisali, że gierka świetnie zoptymalizowana, ma małe wymagania itd, ale występują w niej przycięcia zawsze takie same i w tych samych miejscach, można znaleźć masę postów o tym na każdym forum na którym pisano o demie project origin.

Mi się raczej wydaje, że mamy tu fanatyków którzy nie widzą wad ;-) W demie były przycinki które występowały w określonych miejscach które niekoniecznie były autosave'ami i zawsze występowały w tych samych miejscach w tych samych sytuacjach na każdym sprzęcie. Tak samo jest w pełnej wersji. Osobiście to zaobserwowałem: dwa różne kompy: mój i laptop kumpla, konkretnie model asus M51TA-AP043C. Na obu gra pływa na max ustawieniach i na obu dokładnie w tych samych miejscach występują przycinki.

Od dzisiaj mam 4GB ramu i... tnie tak samo jak na 2GB, żadnej różnicy, i tak w każdej rozdzielczości i przy każdych ustawieniach na każdym jednym konfigu. Może z dysku 10k obrotów nie byłoby takich przycięć ;-) Ha ha :-)

Kurcze, faktycznie :-) Nie zauważyłem jej :-) Dzięki za pomoc :-)

Jeśli ktośma taki sam problem ze światłami jak ja to pokazałem kilka postów wstecz to ten błąd objawia nam się tylko jak mamy w sterownikach włączone wymuszanie filtrowania anizotropowego. Mam problem z jednym interwałem. Dołączam już do (sierżant?) Stokes, idziemy pomóc Griffinowi, tym przypadkiem zajmuje się Alma, po tym Stokes zaczyna klnąć, wychodzi na zewnątrz na jakiś taras, rozgląda się i wraca do środka i tak wkółko, nie mam pojęcia co dalej. Próbuję zeskoczyć na dół, ale nie mogę... jakieś pomysły?

GPARTED automatycznie formatuje tworzone partycje, wykonuje szybki format który jest wystarczający. Ale oczywiście też nikt nie zabrania Ci sformatować drugi raz danej partycji np spod windowsa.

Osobiście polecam i używam: http://www.agito.pl/ddr-2/kingmax-ddr2-102...607.328270.html Wszystko to samo, ale na niższym napięciu, 1,8v. P.S. W piątek zamówiłem kolejne 2GB i właśnie czekam na kuriera :-)

Eran cały czas pracuje nad ATI PhysX, jednak producenci sprzętu nie ułtawiają mu sprawy. Między innymi nVidia po ogłoszeniu przez Erana rozpoczęcia prac nad PhysX dla Radeonów usunęła wcześniej publicznie dostępną specyfikację PhysX. Jednak jeden z podproducentów produkujących zarówno radeony i geforce'y nie jest tak nieprzychylny temu projektowi. Wystarczy poprostu cierpliwie czekać, ja czekam :-) Rozreklamowanie ngohq.com? Nie jest potrzebne, serwis jest wystarczająco znany i lubiany, ma całkiem spore grono stałych użytkowników i całkiem niezłą kolekcję programów stworzonych przez Regeneration których prawdobnie używaliście i nawet nie zwracaliście uwagi na autora.

Dzieci moje drogie: http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?f=2&t=290817 Nie trzeba żadnego głupiego w tym przypadku -nosysteminfo.

Nie zawsze to działa, ale dobrze, że wspomniałeś i o tej opcji.