tylko moj problem polega nie na tym, ze komp dlugo sie wylacza, tylko dlugo wchodzi samo okno zamykania systemu. potem system zamyka sie szybciutko. poza tym porady z linku juz dawno wykonalem.
edit: zapomnialem dodac ze zaczelo sie to dziac od kiedy zrobilem reinstalke wina, ale poza tym wszystko chodzi normalnie
wylaczenie wszystkich mozliwych procesow nie dalo skutku, natomiast dowiedzialem sie, iz przyczyna tego jest explorer - jego restart pomaga, ale system dalej sie nie wylacza.
sterowniki sa w porzadku bo od zawsze na nich pracuje, chyba ze cos sie popieprzylo podczas reinstalki wina. jak moge sprawdzic czy to w sterownikach lezy wina?