Skocz do zawartości

pcserwis

Stały użytkownik
  • Postów

    104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pcserwis

  1. Witam, ponownie chciałem zająć stanowisko. Otóż popieram stanowisko Lumperatora. Na każdą sprawę trzeba spojrzeć z dwóch stron, czyli posłuchać argumentów jednej i drugiej strony. Jeżeli ktoś od razu wpada z krzykiem i pretensjami, to niech liczy na życzliwe przyjęcie. Polaros był chyba jedyny, który chciał zwrócić kartę, bo nie działała na jego sprzęcie, inni, a przyznaje że było ich kilku zwrócili uwagę, że sprzęt nie działa tak jak powinien i proszą o wymianę. Oczywiście bez problemu dostają inny egzemplarz i sprawa jest zakończona. Co do dociekań Merbiego dotyczących rodzaju układu na kartach to niestety, ale jest to R350. Jeszcze jedna sugestia dotycząca modyfikacji karty. Właśnie dostaliśmy przesyłkę do serwisu , kartę, której użytkownik zdjął wentylator uszkadzając go przy tym tak, że nie da się ponownie założyć na kartę, a przy tym ukruszył rogi układu graficznego. Niestety, ale takie działanie wiąże się z utratą gwarancji, ponieważ jest to mechaniczne uszkodzenie karty. Zrobiliśmy zdjęcia karty, spróbowaliśmy zamaskować uszkodzenia i kartę wysłaliśmy do producenta, ale wątpie czy się tam nie zorientują, dlaczego sprzęt nie działa, no a wtedy to użytkownik dostanie uszkodzoną kartę z powrotem. Chyba, że on liczy na to, że my za własne pieniądze zakupimy mu drugą kartę, a tą uszkodzoną wyrzucimy do śmieci, no to się niestety pomyli. Całą tą historię opisuje po to, żeby przestrzec użytkownków, że jeżeli ściągasz wentylator, to zrób to umiejętnie i pamiętaj, że do raklamacji musisz oddać produkt taki, jak dostałeś, bez widocznych śladów ingerencji. I nie jest to żadna złośliwość, tylko porada na przyszłość w celu uniknięcia konfliktów. To samo tyczy się podmiany biosu na karcie - jeżeli zrobisz to źle, to możesz liczyć się z utratą gwarancji i kosztami naprawy. Czytając moją wypowiedź można wysnuć wniosek, że z kartą nie wolno nic zrobić, ani podkręcić, ani wyminić chłodzenia, ani zmienić biosu - nic bardziej mylnego. Jedyne co musisz wiedzieć, to że za błędy z modyfikacjach sam ponosisz odpowiedzialność, a nie próbujesz, tak jak opisany użytkownik przerzucić ją na nas. Ewentualne reklamacje produktu dotyczą sprzętu takiego, jak został zakupiony, ewentualne modyfikacje muszą zostać zmienione na oryginalne. PAMIĘTAJCIE O TYM WPROWADZAJĄC USPRAWNIENIA, a wtedy unikniemy konfliktów, sprzeczek i kłótni.
  2. I jeszcze jedno. Nikt nie straszył nikogo wystawieniem negatywa na Allegro, tylko poinformowaliśmy, że wypełniamy formularz zwrotu prowizji za zwrócony przdmiot!!!! A to jest duża różnica, a zwrot prowizji nam się NALEŻY w takich przypadkach.
  3. Panie Polaros. Czyżby nie dostał Pan zwrotu pieniędzy? Czy był z tym jakikolwiek problem, ktoś nie chciał oddać kasy? Chyba przetestowanie oddawanego sprzętu to nie jest nic złego. U nas karta chodziła bez problemu, a szanowny tatuś NIE CHCIAŁ NAWET SPOJRZEĆ NA MONITOR uparcie twierdząc, że karta nie działa. Nie twierdzę, że u ciebie karta działa poprawnie, bo nie zależy to tylko od karty, ale też od konfiguracji komputera, dlatego dajemy możliwość zwrotu lub wymiany karty w ciągu 10 dni od zakupu. Tylko po co od razu z krzykiem i pretensjami??????? W ciągu pół godziny od wejścia do naszego sklepu gotówka została wypłacona, a karta wróciła na magazyn, dokładnie tak, jak gwarantujemy wszystkim. Ja też się cieszę, że nie zostałeś naszym klientem, bo nie lubimy konfliktów, a myślę, że każdy problem da się załatwić na spokojnie i ugodowo, natomiast ty, czy też ten kogo przysłałeś, zakwestionował prawo do przyznania zwrotu prowizji Allegro za zwócony przez ciebie przedmiot !!! I to jest wg. ciebie w porządku??? Na szczęście karta nie została zakupiona przez Allegro, więc nie mamy problemu ze zwrotem prowizji, a ty nie zostałeś naszym klientem, bo nie chcemy mieć do czynienia z klientami, którzy widzą tylko swój punkt widzenia, nasze argumenty po prostu olewają.
  4. Witam wszystkich. Właśnie ktoś mi powiedział, że na tym forum znaleźć można kilka krytycznych uwag pod naszym adresem. O do razu chciałbym odpowiedzieć na kilka zarzutów: Prawdą jest, że na początku, tj gdzieś w marcu pierwsze dostawy kart PowerColor Radeon 9800SE były testowane na odblokowanie potoków nie dość dokładnie. Po prostu myślałem, że jeżeli Artifact Tester nie pokazuje żadnych błedów, a w 3D Mark 2001/3 tych błędów też nie ma to karta powinna być w porządku. Kilku ludzi, którzy zakupiło te karty poprosiło o wymianę. I każdemu karta została wymieniona, nikt nie został olany, świadczy o tym post Merbiego, któremu wymienialiśmy trzy razy, aż wreszcie z tego co widzę jest zadowolony. Teraz poprawiliśmy procedurę testowania, ponieważ wymiany kart, to nie tylko problem dla kupującego, to również dla koszt dla nas. Na każdej karcie zapuszczany jest na początku Artifact Tester, a potem 3D Mark 2001 w pętli przez ok. pół godziny, aby rozgrzać kartę, a potem testy po kolei na Artifact Tester, 3D Mark 2003, Far Cry, Need for Speed Underground, Unreal Touranment 2004 i jeszcze raz Artifact Tester. Taka procedura powoduje, że jedna karta testowana jest średnio godzinę, w praktyce te które się modują to nawet 1,5h, bo te na których od razu wyskakuje szachownica, są od razu odrzucane, więc test trwa max. 10min. Wszystkie gry są ustawione na full detale, a w Windowsie ustawione jest antyaliasing na 6x, a filtrowanie na 16x. Niestety spadł też odsetek kart nadających się do modowania, z pudełka 20 sztuk nie więcej niż 2-3 sztuki działają. Ponieważ również taka procedura nie jest idealna, dajemy każdemu 10 dni na przetestowanie i w razie jakiegokolwiek problemu wymieniamy kartę na inną lub zwracamy pieniądze. Proponuje spytać się któregokolwiek z forumowiczów lub użytkowników Allegro, czy tak nie jest. Karty wymieniamy najszybciej jak się da, najczęściej w ciągu 3 dni roboczych (1 dzień przesyłka do nas, 2 dzień przetestowanie i pakowanie, 3 dzień karta jest u odbiorcy), oczywisćie zdarzają się poślizgi bo np. wypada weekend, albo aktualnie nie mamy sprawnych kart, ale rzadko się to zdarza. Oczywiście zdarzają się niezadowoleni, np. tatuś Polarosa, który z wielkim krzykiem wparował do nas, twierdząc, że to g...... i on chce zwrot kasy. Przed zwrotem pieniędzy testujemy kartę, czy aby ktoś jej po prostu nie uśmiercił, no i okazuje się, że karta jest sprawna, ba, nie pokazuje żadnych artefaktów. Poproszony o sprawdzenie facet nawet nie chciał spojrzeć na ekran monitora!!! uparcie twierdząc, że karta nie działa. W takim przypadku poinformowaliśmy go, że jesli karta została zakupiona przez Allegro, to wypełniamy formularz zwrotu prowizji, bo jeżeli kupujący rezygnuje z zakupu to nam należy się zwrot wcale nie małej prowizji. Na szczęście nie była kupiona przez Allegro, bo po zachowaniu tego Pana sądzę, że ze zwrotem prowizji byłby duży kłopot. Pieniążki dostał i wyszedł, wiecej się nie pojawił. Na szczęście. W sumie nikomu nie robimy problemu ze zwrotem pieniędzy, jeżeli tylko spełni warunki zwrotu opisane przy aukcji, no i wcześniej nas o tym powiadomi, bo może nagle się okazać, że nie ma pieniędzy w kasie. A co Lumperatora i jego kolegi, który został przez nas olany, to po części też prawda, ale on dobrze wie o co chodzi, człowiek miał wielką pretensję, że na formularzu przyjęcia do serwisu został dokładnie opisany stan oddawanej przez niego płyty głównej, a stan był opłakany, więc facet w<span style="color:red;">[ciach!]</span>ił się, zabrał płytę i poszedł, nie chciał jej serwisować, bo uważał, że nawet jak by ją zrzucił z 10 piętra, to ja i tak powinienem mu bez słowa przyjąć ją na serwis. Napisz Lumperator, czy to nie jest prawda!! Ogólnie jest tak, że sprzedaliśmy dużo kompów sieci hipermarketów Leclerc i teraz przychodzą do nas klienci, którzy uważają, że powinni być obsługiwani "od ręki", wszystkie naprawy powinny być wykonywane natychmiast i Bóg wie co jeszcze, więc jeżeli ktoś przychodzi i od progu "z buzią" to niestety, ale ma na starcie u nas przerąbane. Na szczęście większość przychodzi spokojnie i wszystko można polubownie załatwić na spokojnie. Jak ktoś nie wierzy, niech sobie zobaczy nasze komentarze na Allegro, jest naprawdę wielu BARDZO ZADOWOLONYCH klientów. A jeżeli chodzi o karty, to sprzedaliśmy ich już ponad setkę -mowa o tych modowalnych, bo tych niemodowalnych może ze trzy sztuki wliczając w to kartę Lumperatora, który sam chciał niemodowalną, byle tanią, więc dostał taką, w której błędy były mało widoczne i nieprzeszkadzają za bardzo codziennym użytkowaniu, co może Merbi chyba poświadczyć, bo to karta, którą on wcześnie zwrócił. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu ruszy sprzedaż kart (i nie tylko) NA RATY w całej Polsce. Za 15% wartości karty można będzie ja dostać, a potem spłacać 10 rat po 10% wartości karty. Przepłaca się 15% wartości, ale niestety takie warunki postawił BANK i jak chcesz to kupuj, a jak twierdzisz, ze to za drogo, to nie kupuj, sorry, ale to naprawdę nie ode mnie zobaczy. I jeszcze jeden zarzut, że karty sa za drogie. Tanie to nie są, ale trzeba wziąć pod uwagę fakt, że karty nie testowane, czyli takie prosto z półki, na chybił trafił (czyli masz szasnsę 1 na 8, że trafisz na modowalną) kosztują przynajmniej u nas 775zł (PoweColor). Mamy umowę z dystrybutorem, że możemy do 14 dni zrócić każdą ilość kart, ale kosztuje nas to 2% wartości zwracanego towaru. Policzcie sobie sami, czy to taki "chodliwy" interes, przy założeniach, że ok 10-20% kart daje się odblokować, prowizja pobierana przez Allegro to 28zł. I do tego całymi dniami dwóch ludzi siedzi i testuje. Powiem tylko tyle, że jeżeli średnia kart odblokowywalnych spada poniżej 12% to interes przestaje się opłacać. Stąd i taka cena. Mam nadzieję, że rozwiałem większość wątpliwości dotyczących naszej firmy. Co do psucia się kart, to moim zdaniem samo odblokowanie potoków raczej nie jest powodem do zmartwień, że karta może się uszkodzić. W końcu odblokowywuje sie to, co producent sztucznie zablokował. Bardziej obawiałbym się uszkodzeń po przetaktowaniu. Karta ma niezbyt dobre chłodzenie, grzeje się niesamowicie, ale przy standartowych ustawieniach to chłodzenie zupełnie WYSTARCZA. Mam kilku znajomych, którzy kupili ode mnie te karty i na moją prośbę, ale i nie tylko katują je kiedy tylko mogą, a trwa to już od ok. 3 miesięcy. Ale mają jeden warunek - karty nie można przetaktowywać i w obudowie musi być zamontowany dodatkowy wentylatorek. Jak na razie żadna z trzech testowych kart nie pokazuje żadnych objawów uszkodzeń, mimo, że tak jak wcześnie napisałem są katowane bez miłosierdzia na różnych nowych grach przez kilkunastoletnich graczy. Jedyne problemy jakie zostały zauważone to niezbyt dopracowane sterowniki. Objawia się to wtedy, gdy zostaną zmienione systemowe ustawienia dotyczące antyaliasingu i filtrowania. Efekt jest taki, że np. w Far Cry na kamieniach pojawiają się czarne plamy, a w teście Pixel Shader w 3D Marku 2003 na figurkach słoni pojawiają się migające białe punkty wielkości piksela. Można się ich pozbyć przez odinstalowanie sterowników Omega, zainstalowanie zwykłej karty VGA, a potem zainstalowanie od nowa sterowników Omega i ustawienie odpowiednich parametrów antyaliasingu i filtrowania. Procedurę trzeba powtarzać, przy każdej zmianie tych parametrów. Oczywiście jest to błąd sterowników, a nie samej karty. I to by było na tyle. Proszę o przekazywanie krytycznych uwag ( i nie tylko), na wszystkie postaram się odpowiedzieć. Zespół firmy PC Serwis
×
×
  • Dodaj nową pozycję...