Siemka, od jakiegos czasu pieprzy mi sie wszystko. Kupilem Athlona XP 2600+, plytke Gigabyte KT600 no i DDR'ki. Wlaczam kompa wszystko git, ale kiedy chce zagrac w jakas giere lub wlacze 3d marka to po 5 min gry robia sie biale plamki. Wiec pomyslalem ze cos mi sie przegrzewa sprawdzilem w biosie to mam 60-67*C na procku ( sporo ), natomiast druga temperatura jest dobra. Po okresie okolo 5 - 7 dni kupilem nowy wiatrak GlacialTech diamond 2100 z miedzianym radiatorem, 24k złoto ( aby miedz sie nie utleniala ) no i niby obnizylo mi o te 7 stopni ale nadal skacze mi temp. od 59-61. Wkurzyc sie mozna ale wkoncu doczytalem gdzies na forum ze moze to byc wina zasilacza (mam noname 250W) no i patrze w AIDA to na linii 12V jest 13.8V, dla pewnosci sprawdzilem jeszcze innymi programami i na koncu w Biosie. No to kicha. Teraz pada pytanie: Czy to jest wina zasilacza? Moze za slaby pod ta plytke jest? Jaki proponujecie? A jezeli to nie wina zasilacza to czego?
Za wszelka pomoc THX. Pozdro.