Kazuyuki

Ogarnąłem trochę temat matryc VA/AMVA, ich plusów oraz minusów oraz ogólnej charakterystyki i przyznam, że faktycznie w tej cenie robi się to dość dobry wybór, zwłaszcza monitor iiyama X2483HSU-B3. Te czernie są nieporównywalnie lepsze niż na większości monitorów IPS których recenzje oglądałem. Owszem, to smużenie matrycy VA wydaje się irytujące, ale po dłuższej analizie mam wrażenie, że filmy na YouTube nie są dość obiektywne i sztucznie wyolbrzymiają problem. Po pierwsze akurat na Skyrimie znam się bardzo dobrze, ok. 1500 godzin modowania nie poszło na marne, i wiem, że występuje tu efekt adaptacji jasności w celu symulacji adaptacji wzroku do ciemności. Ten efekt jest bardzo natrętny, gdyż wystarczy ruch kamerą lekko w górę lub w dół i widać, jak ekran się dookoła rozjaśnia lub przyciemnia. Dodatkowo Skyrim z domyślną pogodą ma dość przesadny kontrast i sporo czarnych miejsc, które sąsiadują z bardzo jasnymi przejaskrawionymi elementami, nie wspominając o bloomie z dupala. Oba te elementy odgrywają (tak myślę) dużą rolę w uwydatnianiu smużenia. Oba te elementy są też najczęściej eliminowane przez większość modów pogodowych, które "uspokajają" obraz i eliminują bądź ograniczają adaptację. Co więcej, zrobiłem mały test na moim monitorze TN i nagrałem telefonem z bliska jak poruszam w menu głównym Skyrima tym białym kursorem na czarnym tle. I szczerze? Ja tego na monitorze praktycznie w ogóle nie widzę, ale na nagraniu występuje bardzo podobny efekt smużenia i zanikania jak na tym filmie z matrycą VA. Nie aż tak mocno, ale również się to pojawia. Obstawiam, że to smużenie iiyamy jest więc uwydatnione przez Skyrima oraz nagranie kamerą. Czy ktoś ma tutaj ten monitorek iiyamy X2483HSU-B3 i mógłby się wypowiedzieć?

Wybaczcie za brak odpowiedzi z mojej strony, ale sami wiecie - majówka :) Dzięki za wszystkie sugestie. Początkowo właśnie AMVA/VA mnie bardzo ciekawiły, ale potem przeczytałem sporo opinii odnośnie bardzo poważnych problemów w grach. Pierwszy lepszy przykład z brzegu, iiyama XB2483HSU - na YouTube jest kilka filmów gdzie występuje takie smużenie, że w Skyrimie biały kursor na czarnym tle prawie znika w trakcie ruchu, występuje też dość mocno widoczne "poruszenie" w ciemniejszych miejscach przy obracnaiu kamerą: To jest własnie powód, dla którego napisałem ten wpis na forum, bo ja nigdy się z takimi rzeczami nie spotkałem, a po obejrzeniu paru podobnych filmów odnóśnie "smużenia" na AMVA/VA wystraszyłem się, że to samo występuje na IPS. Tutaj kolejny przykład na monitorze BenQ z AMVA (ten sam co zasugerowany wyżej tylko wersja 24-calowa) w Wiedźminie 3: Widać, jak podczas ruchu te ciemne skały aż tak jakby lekko przyciemniają się i ich detale zlewają, korzenie za Geraltem prawie znikają w trakcie ruchu, strasznie dziwny efekt, i jest widoczny gołym okiem w grach, w które najczęściej gram. Chyba jednak zostanę przy tańszym IPS, bo najwięcej tego typu filmików właśnie pochodzi z nagrań z monitorów z tańszymi matrycami AMVA/VA. Póki co najbardziej mnie przekonuje ten zasugerowany przez was IPS od LG za 599 zł (24MP59G-P). Ewentualnie może coś z nowszych modeli AOC.

No właśnie o to chodziło, zły link dałem - na tego Samsunga jest promocja w X-KOM za 499 zł, a więc o 100 zł mniej niż LG. Ale być może faktycznie dołożę do LG, bo... Wziąłbym tego Samsunga, ale przeraża mnie w nim jedna rzecz, którą wyczytałem w sieci, zarówno w Polsce jak i na zagranicznych forach. Ten podlinkowany wyżej model SF356 to jest lekko zaktualizowana wersja modelu SF350, który w Morelach nawet za 439 zł idzie kupić. Różnica to podstawka i... nie wiadomo co jeszcze, bo poza podstawką są identyczne. Tańszy SF350 ma często zgłaszany błąd, który przejawia się automatycznym przyciemnianiem/rozjaśnianiem obrazu w zalezności od tego, co jest wyświetlane. Robi to podobno nawet wtedy, gdy wyłączy się w nim wszystkie funkcje adaptacyjne i oszczędzające ekran. Czasem pojawia się to też po prostu przy klikaniu myszą. Niektórzy twierdzą, że to wina FreeSync i po jego wyłączeniu to ustępuje. Inni twierdzą, że nawet wtedy dalej to występuje. A jeszcze inni twierdzą, że tego problemu nie mają wcale. Trochę mnie to odrzuca i przeraża, bo o ile nie mam jakichś niebotycznych wymagań co do rozdzielczości, performance'u i odświeżania (ani też nawet do designu), to jednak tego typu lekkie mrugnięcia czy wymuszona adaptacyjna jasność doprowadzałyby mnie do białej gorączki. Ciężko stwierdzić, czy zaktualizowany SF356 ma ten problem wyeliminowany (stąd trochę większa cena), czy też odziedziczył go po SF350, a dopłata jest za inną nóżkę. Jak tak czytam o tych monitorach, to chyba faktycznie pójdę za waszą sugestią, jeszcze rzucę okiem do portfela i zobaczę, czy nie uda mi się wyskubać na tego LG za 599 zł. Wygląda na to, że ma wszystko, czego chcę, i jest to też wybór przyszłościowy, zakładając, że w ciągu jakichś 2 lat pojawi się sensowny upgrade od AMD dla GTX 970 za normalne pieniądze. W przypadku LG mam też ten swego rodzaju plus, że widziałem jak się sprawuje budżetowy IPS od LG i byłem zadowolony z tego, co widziałem. Co więcej, ten LG chyba (nie mam pewności) ma szerszy zasięg częstotliwości pod FreeSync (40-75), podczas gdy Samsung chyba ma 48-72, ale tu głowy nie dam sobie uciąć (tyle się już naczytałem, że przed podjęcie decyzji muszę odpocząć).

Mam w tej chwili monitor LCD Samsung 2333sw, stary model, który ma już z 9 lat. Podświetlenie ma przez lampy CCFL a nie przez diody LED. Nie dość, że jego jasność i wyrazistość już z biegiem czasu zmalały, to na dodatek nie ma tu czystych kolorów, zwłaszcza czystych bieli i szarości - wszystko jest jakby pożółkłe, zabarwione. Nawet ustawienie trybu sportowego (który ma z natury chłodne kolory) i kalibracja kolorów dają średnie efekty - jest chłodniej, ale to już bardziej przypomina nałożenie zabarwiającego niebieskiego filtru na całość niż ochłodzenie barw. Po prostu chyba ten model naturalnie miał bardzo ciepłe barwy, a z biegiem czasu pożółkł, jak chyba wiele ekranów w tej starszej technologii. Wygląda to mniej więcej tak, jak w tym temacie, w którym ktoś poruszył zółknięcie starych LCD. W związku z tym pomyślałem, że czas na wymianę i oczywiście pierwsza rzecz, która wpadła mi do głowy, to monitor IPS albo PLS. Ogólnie ze swojego obecnego monitora jestem zadowolony pod kątem pozostałych parametrów. Rozdzielczość 1080p i odświeżanie 60Hz mi starcza w zupełności, bo gram raczej w gry RPG z dużą ilością modów graficznych oraz tytuły typu AAA dla jednego gracza, więc mój GTX 970 i tak ma problemy z utrzymaniem stałych, niespadających 60 FPS na 1080p i ustawieniach wysokich lub ultra (mam straszny ból czterech liter jeżeli chodzi o idealny frame pacing, dlatego zamiast wysokiego FPS wole super stabilne 60, a jak mi FPS skacze pomiędzy 45-50-55 to wolę nawet go zablokować na 30). Nie przewiduję wymiany karty na nic lepszego w najbliższym czasie, z resztą świadomie nie chcę wchodzić na wyższą rozdzielczość i większe odświeżanie, bo po prostu nie stać mnie na odpowiedni sprzęt, żeby to w pełni wykorzystać i będę się tylko wkurzać. W związku z tym 1080p@60Hz w zupełności mi wystarcza i w taki też monitor w tej klasie cenowej celuje. Fakt jednak pozostaje, że mimo iż nie interesują mnie gry typu competitive PvP, to jednak gram i to dużo. I tu zacząłem się martwić. Jest sporo monitorów IPS / PLS w cenie za ok. 500-550 zł. Problem w tym, że słyszy się dużo o ghostingu, o jakichś powidokach, o smużeniu i niskim czasie reakcji. Po YouTube krążą jakieś filmy, w których biały kursor na czarnym ekranie początkowym Skyrima znika w trakcie ruchu ze względu na smużenie. Pierwszy raz coś takiego widzę. Dodam, że moja dziewczyna ma budżetowy monitor z matrycą IPS (model LG 22MP65HQ-P - niestety już niedostępny do kupienia). Graliśmy na tym monitorze w Bioshocka, Andromedę, Skyrima i inne gry, i nikt z nas nie widział żadnego smużenia i innych nieprzyjemnych efektów. Oglądaliśmy też mnóstwo filmów oraz seriali - również zero problemu, nigdy nie zobaczyłem żadnych minusów w porównaniu do mojego monitora. Mój kolega ma Della U2412M i też nigdy nic takiego nie widział, a on nawet gra w CS, LoLa i Fortnite (przy czym owszem, Dell z serii "U" to sprzęt z wyższej półki niż mój budżet). Biorę pod uwagę przede wszystkim poniższe monitory: Samsung S24F356FHUX (zaletą jest FreeSync, którego być może kiedyś obsłużę po wymianie karty za rok lub dwa) Philips 243V7QDAB/00 AOC i2490vxq Najbardziej skłaniam się ku temu Samsungowi, w innych sklepach można go kupić taniej, a na dodatek ma FreeSync, którego być może przy następnej karcie graficznej wykorzystam. Czy biorąc pod uwagę moje raczej dość niskie wymagania, a także to, że przez tyle lat korzystałem z monitora 2333SW i poza pożółkłymi kolorami nic mi nie przeszkadzało, warto kupić któryś z tych monitorów? Czy jak nie widziałem ghostingu na LG 22MP65HQ-P to tu raczej też go nie zauważę?

O super, skupiałem się na tych Core 2 Duo i innych a przeoczyłem tego Celerona. Przyjrzę się mu na pewno, fakt takie rozwiązanie jest z pewnością lepsze. Wielkie dzięki! A co do graficznej to chyba póki co się wstrzymam dopóki nie odłożę kasy / nie stanieje powiedzmy Geforce GTX 560. Jak zobaczyłem pobór prądu GTX 285 czy też GTX 470 to aż mi się smutno zrobiło. Pod obciążeniem ok. 100W więcej niż mój Radeon, który przecież AŻ TAK nie odstaje wydajnościowo. GTX560 z kolei w tej kwestii jest bardzo podobny do mojego Radka więc na razie poczekam dopóki nie będzie więcej kasy i pewnie jego kupię.

O bardzo fajnie, dzięki. Czytałem dziś jakiś artykuł na ten temat na benchmarku ale chyba ten starszy, w którym ludzie strasznie narzekali, że był nierzetelny ze względu na testy z wykorzystaniem procesorów i5 / i7 z wyłączonymi dwoma rdzeniami czy coś. Tutaj widzę, że jest Phenom II X2 565, czyli praktycznie to samo, co mam teraz tylko po OC oraz E8300, któremu najbliżej do tego, co chcę kupić. Super, przyda mi się z pewnością ten artykuł, zwłaszcza na wypadek gdybym się póki co zdecydował na upgrade samej karty. To zabieram się do czytania!

Hej, Przychodzę dziś do was ze specyficzną prośbą o pomoc. Mój obecny config to: Płyta gł.: Gigabyte GA-M720-US3 Procesor: AMD Phenom II X2 550 @ 3.4Ghz Ram: 4gb Kingstom DDR2 Grafika: Radeon HD 4890 1GB Jestem absolutnie W PEŁNI zadowolony z wydajności jaką mi ten config oferuję. Na moje potrzeby jest jak najbardziej OK, sporadycznie gram w nowsze tytuły (głównie crpg). Chcę się jednak przenieść na Intel / Nvidia. Czemu? Nie mam nic przeciwko AMD, po prostu jest parę drobnych niuansów, które uniemożliwiają mi pewne rzeczy (nie ma to nic wspólnego z wydajnością). Nie chciałbym się tu wdawać w szczegóły i przynudzać swoimi wywodami, są to kwestie takich drobnych rzeczy jak niezoptymalizowane sterowniki pod Linuxa, problemy z Texmod'em (modowanie gier na Unreal Engine), problemy z kext'ami i kernelami (zainteresowani mogą wiedzieć o co chodzi :) ). Z resztą - nieistotne. Ważne jest to, że wszystkie te problemy wynikają z tego, że mam procesor AMD i k. graficzną Radeona i przesiadka na Intela / Nvidie rozwiązuje wszystkie te moje "zachcianki". Po prostu chcę się przenieść jak najmniejszym kosztem na Intela / Nvidie nie tracąc nic wydajności. Pomyślałem o czymś takim: Procesor: Core 2 Duo E8400 (i podkręcić go trochę żeby był taki, jak mój obecny) Płyta główna: Tu już sam coś dobiorę do tego w odpowiedniej cenie Karta graficzna: Tu mam mały problem. W grę wchodzą GTX 275/280/285 lub dokładając troszkę więcej GTX 460 1gb (to chyba rozsądny wybór bo i trochę upgrade będzie?) lub jakby naciągnąć budżet i się rzucić na jakąś okazję to GTX 470 (mam zasilacz BeQuiet PurePower 530W, pociągnie?). Co sądzicie? Może jakieś inne rady? Ja wiem, że to nie jest przyszłościowy wybór patrząc przez perspektywę upgrade'ów ale .... mi nie potrzeba nic silniejszego, poza tym i tak czy siak, czy zmienie, czy nie zmienie, jak będę robił upgrade większy za rok to i tak wymiana jednej części pociągnie za sobą od razu resztę. A mam zamiar jakoś w przyszłym roku przerzucić się na i5/i7 + ddr3 + nowa graficzna. Chodzi o czas obecny, żeby zniwelować to, co mi przeszkadza i się trochę "odepchnąć". Dziś tylko nabrałem obaw pewnych w kwestii łączenia Core2Duo z GeForcem. Podobno jakieś problemy są na linii Geforce - dwurdzeniowy procesor? To prawda? Czy była to wina sterowników i już to poprawiono? Będę wdzięczny za pomoc, wiem, że mam specyficzną zachciankę ale proszę o jakieś porady :)

Gdyby to było dla mnie to z chęcią. Tak niestety jednak nie jest i osoba ta chce koniecznie nowy sprzęt. Chodzi o to, żeby biorąc pod uwagę, że ma być to nowy sprzęt ale jednocześnie niedrogi chciałbym złożyć coś takiego co trochę pochodzi. Nie chciałbym, żeby się okazało, że złożę, włączę youtube'a a tu pokaz slajdów :D Koszt po prostu całkowity nie ma przekroczyć 500 zł. Znalazłem w Poznaniu płytę główną z najtańszego zestawu polecanego przez purepc.pl na luty 2011. Czyli tą: Płyta ASRock 880GM-LE /AMD 880G+SB710/AM3 | AMD Socket AM3, AM2 (940) - Zorn.pl Razem by wyniosło wtedy niecałe 500 zł. Taki zestawik chyba nie powinien mieć problemów z Windowsem 7, odtwarzaniem filmów w HD itp. ? Pytam bo naprawdę nie mam zielonego pojęcia jak się sprawują karty zintegrowane. Nigdy takiej nie miałem i nie mam z tym doświadczenia, gdybym robił to dla siebie to mógłbym eksperymentować z zakupem, ale to nie moje pieniądze i po prostu nie chcę kupić czegoś, z czego ta osoba będzie niezadowolona.

Hej! Mam trochę problem, dostałem od znajomego komputer, bardzo stary. Chcę zrobić upgrade podstawowych części bo nawet przeglądanie allegro sprawia problemy, wszystko się tnie a co dopiero oglądanie filmów na youtube itp (pokaz slajdów). Tu jest jakaś karta graficzna zintegrowana SiS 650 czy coś takiego. Chciałbym jak najniższym kosztem wymienić części. Komputer ma służyć TYLKO i WYŁĄCZNIE płynnemu przeglądaniu internetu i oglądaniu filmów (za równo odtwarzanych z dysku jak i również filmików na YouTube, najlepiej w jakości HD). Żadne gry nie będą uruchamiane. Pomyślałem nad czymś takim: Procesor: AMD Athlon X2 255 Płyta główna: GIGABYTE GA-MA74GMT-S2 Pamięć: Goodram 2GB DDR3-1333 CL9 Czy to da radę uciągnąć odtwarzanie filmów ? Tu jest jakaś integra Radeon 2100, nie wiem co to jest, jakoś dokładniejszych info nie mogłem o tym znaleźć. To znaczy według strony AMD oczywiście jest napisane, że pozwala na "smooth HD" odtwarzanie ale wiadomo jak to jest. Czy może lepiej dokupić do tego jakąś graficzną na PCI-E ? Widziałem za niecałe 100 złotych na allegro GeForce'y 9500GS 512 mb 128 bit. Z pewnością by to lepiej chodziło, ale może da radę bez ? Chodzi o to, żeby jak najmniejsze koszty tego były. Dzięki !

Ok problem rozwiązany. Okazuje się, że to kompletnie nie wina zasilacza - wszystko działa bardzo dobrze już, bez najmniejszych zwiech, bez zająknięcia. Winne okazały się pamięci w komputerze. Jednak! Co dziwne, włączając ten wbudowany w Win7 tester pamięci nie pokazywało żadnych błędów. Aczkolwiek ściągnąłem memtest 4.0, ten pod windowsa - ledwo co wlaczylem to momentalnie zaczęło sypać błędami, że nie może przekopiować informacji czy jakoś tak. Zamieniłem więc pamięci na 2x1gb z drugiego komputera, sprawdzilem memtestem - wszystko ok. Grałem już sporo w różne gry i zwłaszcza w World of Warcraft i nie ma żadnego problemu. Co do zasilacza - chyba troszkę model pomyliliście bo są dwa - AX400-PNF który ma właśnie 350W i "moc szczytową 400W" oraz AX450-PNF który ma 400W i niby 450w w "peak". Ja mam ten drugi, co i tak wiem, że jest ogółem mało na taki sprzęt, aczkolwiek jakoś teraz już żadnych problemów nie mam, robiłem różne stress testy komputera przez parę godzin i wszystko było OK. Co dziwne te pamięci moje poprzednie (Geil 2x1gb 800mhz) po włóżeniu do tego drugiego komputera nie wywalają żadnych błędów i memtest 4.0 bez problemu sprawdza. Może faktycznie to przez to, że mam podkręconego proca, ale to z drugiej strony też dziwne, bo: -mój procesor to wersja Black Edition i kręci się tylko mnożnikiem, FSB się nie zmienia, a to chyba w momencie zmiany FSB ma jakiś wpływ na pamięci ? -te pamiątki są teoretycznie gorsze bo to Kingstony 2x1gb 667 mhz i bez problemu działają i znoszą dzielnie podkręconego proca Także sam nie wiem co z tymi pamięciami było ... może po prostu niekompatybilne z moją płytą główną ? Takie rzeczy chyba się zdarzają ... W każdym bądź razie wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi, a nad zmianą zasilacza pomyślę jak tylko coś kasy uzbieram, zwłaszcza, że chciałbym podłączyć kolejny dysk.

Ah, no racja. Tylko wlasnie problem polega na tym, ze u mnie na uczelni wszyscy znajomi mają albo laptopy, albo starsze komputery czyt. słabsze. W takim wypadku to bez sensu brać od kumpla k. graficzną GF 7900GS bo raczej wiadomo, że nie będzie problemów z nią na tym zasilaczu, zwłaszcza, że wcześniej ja sam miałem podpiętą GF8800GTS 512 pod ten zasilacz i działała. Spróbuje popytać kogoś ze znajomych czy nie ma jakiegoś mocnego zasilacza, żebym mógł sprawdzić. Dzięki za radę, jak coś potestuje (mam nadzieje) to pozwole sobie napisać jaki tego efekt i ewentualnie poproszę o dalszą pomoc.

Hej! Jakiś miesiąc temu zakupiłem sobie nowy sprzęt do komputera - procesor Phenom II X2 550 i kartę graf. ATI Radeon HD4890. Wszystko mi chodziło teoretycznie dobrze, chociaż zauważałem, że podczas grania w GTA4 czasem ekran mi się po prostu zatrzymał, tak na dłuższą chwilę (z 10-15 sekund). No ale nic, wszystko działało stabilnie, w innych grach żadnych problemów. Dopóki nie postanowiłem wrócić do World of Warcraft, i tu się zaczyna największy problem. Ogólnie w całej grze jest OK, ale w bardziej zatłoczonych miejscach (główne miasto) wywala mi błąd "vpu recover has reset your graphic accelerator". Wcześniej miałem Windows 7 to zamiast błędu po prostu komputer się resetował całkowicie - wywalał BSOD. Na Windows Vista nie resetował się w tej grze, ale praktycznie momentalnie po wejściu do miejsca, w którym komputer musiał sporo doczytywać gra wywalała error #132 - co na forum blizzarda sprawdziłem i oznaczać może problem z jedna z tych rzeczy: sterowniki do k. graficznej, problem sprzętowy z grafiką, pamięć ram. W tej chwili jestem na Windows XP i podczas grania wywala mi właśnie ten VPU Recover. Zanim wywali w grze obraz na chwilę zastyga, robi się czarny ekran, po czym się minimalizuje i jest ten komunikat. Może podam całkowitą specyfikację swojego komputera: Procesor: AMD Athlon Phenom II X2 550 (podkręcony na 3.6 ghz, wszystko stabilnie w testach) Płyta Główna: Gigabyte GA-M720-US3. Grafika: Sapphire Ati Radeon HD4890 1gb (nic nie podkręcane, wszystko na standardowych ustawieniach) Pamięci: GEIL ULTRA DDR2 800MHz 2x1GB Zasilacz: Amacrox Warrior AX450-PNF 400W Teraz rzeczy, które zrobiłem: -przeinstalowanie systemu, sprawdzałem na Win7, Viście i na XP - na Win7 BSOD, na Viscie gra zanim dojdzie do BSOD sie crasciach!e, na XP mam VPU Recover -instalacja najnowszych sterownikow -sprawdzenie pamięci tą windowsową aplikacją - cały test przeszedł pomyślnie -sprawdzenie temperatur - w spoczynku grafika ma ok. 50 stopni, w grze było pomiedzy 65-75, w zaleznosci od gry, tudzież miejsca w ktore poszedlem w WoW -sprawdzenie temperatury procesora - tu jest luksus, niedawno kupiłem AC Freezer'a Xtreme i sprawuje sie znakomicie, w spoczynku ok. 35 stopni, w grach nie przekracza 45 stopni. Nie mam pojęcia co to może być. W miejscach, w których komputer nie jest obciążany wszystko chodzi w porządku, ale właśnie w takich sytuacjach jak pójście do miasta w World of Warcraft crash jest murowany. Tam jest zazwyczaj kilkaset osób, kazda inaczej ubrana z innymi itemami, wiec komputer mi wprost szaleje, co chwila sie coś doczytuje, czasem nawet musze chwile posiedzieć, zeby mi sie postacie zaladowaly bo same cienie biegają. No ale jak sie zaladuje to chwile postoje i po chwili gra sie wysypuje. Wydaje mi sie, ze dlatego, ze wlasnie w takich miejscach najciezej komputer pracuje i najmocniej pomimo wieku tej gry karta i caly sprzet jest obciazony. Teraz moja teoria: zasilacz nie daje sobie rady z tą kartą graficzną. Jak pisałem wczesniej, rowniez w GTA4 zdazaly mi się takie sytuacje, ze szybko jechalem samochodem, duzo rzeczy sie ladowalo, duzo sie dzialo i nagle wlasnie freeze obrazu na 10-15 sekund i dopiero potem jechał dalej. Ten zasilacz co prawda dobry jest, ma 2 mocne linie 12v, ale to wciąż tylko 400w... Wiem, ze to za malo na taki sprzęt, ale w sumie w innych grach i w systemie problemow nie mam (chociaz musze przyznac, ze wczoraj zawiesił mi sie system, po prostu freeze i trzeba bylo zresetowac). Moglbym wyciułać troche kasy i wymienić go na Chieftec'a GPS-550AB-A 550W. Ma spory zapas mocy i 3 mocne linie 12v. Pytanie tylko: czy moze to byc wina zasilacza ? Jaka mam pewnosc, ze problem ustapi, jak kupie nowy zasilacz ? Bylbym wdzieczny za jakąś podpowiedź.

W najblizszym czasie bede robil upgrade kompa. Mam zamiar kupic Phenoma II X2 550 + jakis Gigabyte na AM2+ i przymierzam sie tez do zmiany karty graficznej na GTX 260. Mam niestety dosc mocno okrojone fundusze i nie stac mnie na wymiane zasilacza. Moj obecny to Amacrox Warrior AX450-PNF . Czy wystarczy do takiego zestawu, czy raczej beda problemy ? Pytam bo czytalem juz rozne opinie, pogooglowalem troche i jedni pisza, ze potrzebny jest silniejszy zasilacz, inni z kolei, ze ten da rade bo jest calkiem mocny. O ile nie martwie sie o zuzycie pradu przez procesor itp. to martwi mnie jak to bedzie wygladac wlasnie z karta graficzna - czy ten zasilacz jest dla niej wystarczajacy ? Dodam, ze nie mam najmniejszego zamiaru podkrecac czegokolwiek - wszystko bedzie chodzic na standardowych ustawieniach. Bylbym wdzieczny za pomoc.

Witam! Może zanim dokładnie opisze problem to przedstawię co i jak mam podłączone, żeby wszystko było wiadomo. Mam monitor Samsung 2333sw. Do niego podłączony jest mój komputer (w tej chwili kablem DVI i wszystko chodzi w porządku). Dodatkowo pod wejście VGA w monitorze mam podpiętego Xbox'a 360 - kablem VGA. Niestety od samego początku były jakieś problemy z tym Xbox'em pod VGA - na wszystkich monitorach w domu działało, ale u mnie za nic nie chciało. A to pokazywały się jakieś paski na ekranie, a to w ogóle czarny ekran był i tylko dioda zasilania mrugała. Zdecydowałem więc, że zrobię po prostu zamianę, komputer podłączę pod wejście VGA w monitorze, natomiast konsole wrzucę pod port DVI przy użyciu kabla HDMI-DVI. Wszystko byłoby OK, gdyby nie fakt, że gdy podłączam komputer do monitora pod wejście VGA - to owszem, w systemie obraz jest i wszystko gra. Natomiast nie ma niestety obrazu podczas uruchamiania systemu. Pokazują się różne "plansze" na ekranie - jedna taka z różnymi paskami kolorowymi, druga bodajże granatowa, jedna szara, potem czarna i tak w kółko. Dopiero po uruchomieniu systemu zaskakuje i pokazuje się obraz. Komputer podłączam kablem VGA (D-SUB), ale niestety przy użyciu przejściówki na DVI do mojej karty graficznej gdyż nie posiada ona wejscie VGA. Także komputer jest włączony w monitor w wejście VGA, ale w karcie graficznej już w DVI przy uzyciu przejsciowki. Mozliwe, ze to robi jakis konflikt. Czy mogę zrobić coś, by przy użyciu takiej konfiguracji - komputer pod wejście VGA, konsola pod DVI mieć obraz podczas uruchamia komputera ? Da się coś gdzieś ustawić ? Szukałem w biosie ale niczego nie zauważyłem. Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam, Kazuyuki

Mam nieciekawy problem. Złożyłem dziś nowego kompa, na którego części czekałem w sumie ponad tydzien tj. m.in. : -procesor: intel core 2 quad e6600 -płyta główna: evga nForce 650i ultra -k. graficzna: asus GF 8800gts 640mb -4gb ramu -zasilacz corsair hx520 Problem polega na tym, że karta sypie artami. Nic nie podkręcałem, wszystko działa na standardowych ustawieniach. Myślałem, że to sterowniki ale nie - próbowałem różne wersje i wszędzie to samo. Zasilanie do karty graficznej też prawidłowo wpięte - sprawdzałem kilka razy. System operacyjny to czyściutki, świeżo zainstalowany Win XP SP2. Wcześniej sprawdzałem na Viście 32 bit i to samo. Temperatura karty w tej chwili, w windowsie: 57-58 stopni. To chyba jak na tego GF'a nie jest jakoś strasznie wysoko ? Czyżbym miał po prostu pecha i trafił na uszkodzony model karty ? A może to wina czegoś innego ? Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek sugestie. Jak włączę 3dmarka03 to sypie w Battle of Proxycon, w teście z orkami ukrytymi w przejściu za szafką i podczas skakania orków. Jedyną grą jaką do tej pory sprawdziłem jest Ghost Recon który jest w zestawie z tą kartą - tam też sypie artami.