Night_Bird

Dysk jest zdrowy. Zaktualizuj BIOS w lapku jeśli jest stary ale może jeszcze najpierw ustaw tryb Compatibility w BIOSie, zapisz ustawienia F10, sprawdź w zakładce Config i Startup czy na pewno dysk nie jest wykrywany. Jeśli się pojawi, ustaw go jako pierwszy na liście bootowania, przy instalce Win wciśnij F12 i wybierz urządzenie (pendrive, zewnętrzny CD) z którego instalujesz. Jeśli nie - update BIOSu. Przy instalacji Windows 7 osobne sterowniki SATA nie są potrzebne. ThinkPady bywały kapryśne jak chodzi o dyski twarde, ale bez przesady

Niepokojące jest to, że lapek nie widzi dysku przy instalacji np. Windows 7. W BIOSie lapka nowy dysk jest widoczny czy też nie? Podłącz dysk jeszcze raz do stacjonarki i sprawdź mu SMART + wklej screena z zakładki Health tutaj. Stary dysk jest bez problemu wykrywany przez laptopa?

Mam bardzo podobnego lapka - X61s - i bez problemu śmiga z dyskiem Samsunga 320 GB. Upewnij się, że dysk jest dobrze podłączony (odkręć/wysuń dysk/wsuń jeszcze raz dociskając jak trzeba), w BIOSie ustaw AHCI, koniecznie też sprawdź ten nowy dysk czy nie jest walnięty podłączając go na chwilę do stacjonarnego kompa i sprawdzając parametry SMART lub "przejedź" go MHDD. Powodzenia! Edit: Jaka dokładnie jest treść komunikatu tego błędu jak już dysk zostanie wykryty?

Mój beQuiet! też piszczy bez obciążenia, a po włączeniu kompa przestaje, ale jest to ledwie słyszalne. Próbuj go wymienić tam gdzie kupiłeś.

Jakie konkretnie antywiry próbowałeś instalować? Jakie błędy były? (oprócz tych wspomnianych z Avastem) Windows oryginalny i zaktualizowany? Pobierz instalkę Avasta raz jeszcze i spróbuj ponownie - był ostatnio jakiś problem z odinstalowywaniem go (taki sam komunikat jak u Ciebie - na forum Avasta pracownik pisał, że mają poprawić - może już poprawili i wrzucili nowszą wersję). Pozdrawiam.

Patrzę i nie wierzę własnym oczom, że nikt nie wspomniał jeszcze o Company of Heroes Edit: Dopiero teraz zauważyłem, że to ktoś trupa sprzed 7 lat odkopał..... Nie dziwota, że nikt nie wspomniał, bo gra wyszła we wrześniu 2006 :-) ... stupid me..

Jak dobrze zapłacisz, to i przez rok Jak nie chcesz płacić w serwisie - kombinuj z pożyczeniem zasilacza lub pożycz komuś swoja kartę do testów. Więcej teorii nie wymyślimy, trzeba sprawdzać po kolei podejrzane elementy i tyle.

Jak nie masz skąd pożyczyć, to w dowolnym serwisie sprawdzą Ci przecież od ręki za parę złotych - usterka jest dość charakterystyczna i pojawia się wkrótce po obciążeniu karty graficznej - 5 minut i sprawa będzie jasna. Z drugiej strony, brak obrazu nawet w BIOSie może jednak wskazywać na padająca kartę graficzną - jak wykluczysz zasilacz, to ślij kartę na gwarę.

Może paść i tygodniowy - tutaj nie ma reguły. Sprawdź koniecznie za innym zasilaczu <oczywiście odpowiedniej mocy> i daj znać.

_bartx ----- szacun za upchanie tego w BT-02. Obudowa jest fajna (sam taką mam), ale z kartą graficzną jest trochę "rzeźbienia". Znalazłeś może jakąś względnie wydajną kartę od nVidii która by tam wlazła? Chodzi za mną upgrade, ale wszystkie karty które znalazłem są za długie... Jakie tempy są jeśli jednak zamkniesz bok obudowy? Marcines ----- nie rezygnuj tak łatwo! Jak już złożysz pierwszego ITX-a, to potem nie będziesz chciał patrzeć na towery. Pamiętaj tylko o "głębokiej" obudowie, żeby sensowna grafika weszła. No i małe wcale nie musi być głośne, choć przeważnie trzeba się nieco więcej nakombinować niż przy ATX.

Ostatnio gł. Agito, poprzednio - KomBo - www.kombo.krakow.pl - można trafić fajne ceny, a obsługa na b.wysokim poziomie.

Odpal instalkę Win 7 z płyty ----- opcja naprawy systemu, nie używaj ponownie Seven Sunrise.

Markus1 ------ masz sporo racji w tym co piszesz. O bałwochwalczych peanach też ludzie już tak mają, że wszędzie doszukują się logiki, nawet tak, gdzie ewidentnie jej zabrakło (= część rozwiązań zastosowanych w Win), zwłaszcza jeśli: 1. zapłacili za to 2. goście z marketingu im powiedzieli, że to jest bardzo fajne i tylko lamy nie zmieniają systemu na Win 8. Będą się jarać tym, że system startuje o 5 sekund szybciej i jest ładny, ale "ósemka" to nie tylko start - trzeba na tym również pracować. Czasem podejrzewam, że Microsoft już tak ugrzązł w korporacyjnym bezładzie, że stracił całkowicie wyczucie rynku. Pewnie wszyscy chcielibyśmy mieć Windows-a intuicyjnego, szybkiego, z możliwie dużą ilością wbudowanych przydatnych narzędzi - w sumie jest to bardzo proste do zrobienia, ale Microsoft jakoś tego nie widzi i daje zielone światło na realizację (moim zdaniem) indywidualnych, nie konsultowanych szerzej pomysłów kierownictwa (Ribbon, Metro UI). Zamiast dyskretnie poprawiać błędy i trzymać się jakiegoś jednego kierunku, walą z grubej rury olewając to, że miliony ludzi będą musiały się uczyć obsługi na nowo (no chyba, że chcą zarobić na szkoleniach), bo jakiś wiceprezes chce się wykazać (vide Julie Larson-Green). Windows ma na pewno swój styl, przez wielu lubiany a na pewno dla większości znajomy i takie diametralne zmiany (w dodatku - generalnie nie lubiane) wystawiają złe świadectwo kierownictwu firmy. Ja z uwagi na powyższe, nieintuicyjność i dość częste "nękanie" użytkownika różnymi komunikatami, zwłaszcza jak się nie włącza kompa codziennie (sposób w jaki działa system uaktualnień systemu i programów) zrezygnowałem z Windowsa ze 2 lata temu (no dobra, na jednym kompie mam dual-boot z Win 7) i bardzo mi z tym dobrze Nie jest to tylko bolączka systemów od Microsoftu. Mac OS X Leopard był (jest?) kapitalnym systemem, ma <prawie> wszystko co trzeba, jest szybki, stabilny, intuicyjny, zajmuje mało miejsca na dysku - można by pisać dalej. Snow Leopard - to w zasadzie poprawiony Leopard, ale z dziwacznym sposobem podawania przestrzeni dyskowej żeby na papierze wyglądało ładniej (= zerwanie z przyjętą tradycją). Lion - to taka "makowa" Vista; Mountain Lion - najnowszy, integracja z serwisami społecznościowymi (po co to komu), centrum powiadomień (tak samo) i jeszcze kilka wymyślonych na siłę funkcji. W pewnym momencie dochodzi się do ściany, bo wszystko już było a tu trzeba sprzedawać kolejne systemy i wmawiać klientom, że są lepsze niż poprzednie Tu nie chodzi niestety o to, by userom było lepiej, tylko żeby wykreować - często na siłę - jakieś nowe funkcje i sprzedać dany produkt. Edit: Zmień może tytuł wątku na coś w stylu "Ogólna dyskusja nt systemów operacyjnych (polecane/odradzane)". Temat jest ciekawy (przynajmniej dla mnie), a tak to tylko Cię będą minusować bo już osobny thread o Win 8 jest ....

Jesteś pewien, że dobrze podłączyłeś ten kupiony zasilacz?? Bez jaj, jeśli jest sprawny komp musi na nim ruszyć, a jeśli niesprawny, to ślij na gwarancję. Twój komp to nie jest jakiś potwór, żeby wymagał kilowatów z gniazdka. Karta graficzna wg specyfikacji AMD wymaga zasiłki 500W, a i to biorąc poprawkę na różne 500W wyroby zasilaczopodobne. PS Ten 520W CoolerMaster ma na linii +12V 40A, więc jest tak naprawdę mocniejszy od wspomnianego 630W Rasurbo (+12V 38A)

Czyli jesteś w tym 1% (pisałem o tym, że 99% osób nie słyszy różnicy) walczak -------- z Goldmundem (ceny generalnie z kosmosu) była taka wpadka, że ładowali do środka bebechy kilkaset razy tańszego Pioneera bez żadnych modyfikacji. Ktoś odważył się rozkręcić swój egzemplarz i sprawa się rypła.... Tutaj inne tego typu kwiatki i cudeńka: http://web.archive.org/web/20080501193329/http://audiovoodoo.alatar.pl/ mp3 posmarowane specjalnym lakierem będzie brzmieć jak flac

To akurat nie jest problem. Podejrzewam, że sporo osób o przeciętnym słuchu i z bardzo drogim sprzętem audio słucha na siłę np. jazzu, no bo przecież metalu nie wypada w swojej świątyni audio HeatheN ------- w kwestii porządnego sprzętu : http://audiokable.manifo.com http://www.audioster...quiz_38972.html Powyżej pewnej granicy (pytanie, gdzie ona jest) to już tylko autosugestia.....

No, w kwestii "wykopywania" czy raczej wykopu tym to nic nie brakuje Co do formatów bezstratnych, pewnie lepiej z nich korzystać (jeśli miałyby nam umknąć niuanse jak delikatne odchrząknięcie pana w drugim rzędzie po lewej, oczywiście mały skład - miłośnicy jazzu wiedzą o co chodzi ). Z drugiej strony w erze "loudness war" i czasem kiepskich realizacji, mp3 320 kbps to całkiem sensowne rozwiązanie o akceptowalnej wielkości pliku. Zatem, Autorze tematu (o ile tu jeszcze zajrzysz) - jeśli masz dużo miejsca na dysku albo słuch absolutny - ripuj te oryginały do flac-a, a jeśli mało albo słuchasz na jakichś pierdziawkach i lubisz taki dźwięk to do mp3 Ewentualnie zawsze jest jeszcze kompromis w postaci .ogg

Ślepe testy mówią coś innego 99% audiofilów na kilometr wyczuwających skompresowany format (jeśli sami go sobie odtwarzają) nagle się gubi jeśli ma odróżnić powiedzmy flac od mp3 320 kbps w ślepym teście. Powiem więcej - często bardziej podoba im się właśnie mp3 http://archimago.blogspot.com/2013/02/high-bitrate-mp3-internet-blind-test_3422.html Nie chcę zaczynać wojenki, sam wolę formaty bezstratne, ale jestem świadom tego, jak potężną moc ma autosugestia - całe audio voodoo przecież się na tym opiera

Flac jest ok, mp3 też jest ok - w ślepym teście i tak są nie do rozróżnienia, więc wszystko zależy od tego ile masz miejsca na dysku

Nie przeceniałbym tutaj roli karty. Najważniejsze są głośniki + solidny piecyk do nich. Naturalność dźwięku nie znaczy wcale "bezpłciowość", bardziej to, że nie jest on męczący, a basu i średnich np. przy Audiophile 2496 może być aż nadto. Jeśli nie jesteś zadowolony z obecnego dźwięku, zmień 1. kolumny 2. wzmacniacz a potem dopiero kartę. Daję głowę, że po zmianie karty i tak nie odróżnisz w ślepym teście która karta gra, więc może coś innego a nie karta jest do zmiany. Pozdrawiam.

Pewnie dyskowi stuknęło "magiczne" 5184 godziny pracy. Sporo osób miało zagwozdki z tymi Crucialami - dobrze, że nowy firmware naprawił błąd.

Przenoszenie maili OE -- Win 7: http://windows.micro...outlook-express (mam nadzieję, że angielski nie jest wielką przeszkodą)

Jasne, że najlepiej byłoby kupić nowe bebechy, ale jeśli obecnie nie masz kasy, na Twoim miejscu szukałbym płyty np. Gigabyte GA-P31-DS3L - za 90-100 zł ją kupisz, resztę gratów masz, Twoje napędy podłączysz do niej bez problemu a sama płytka jest dość żywotna, potem koniecznie DAJ TO KOMUŚ do poskładania w całość (bez urazy, zaoszczędzi Ci to nowych wydatków ) i po kłopocie. Pozdrawiam.

Z tego co widzę na forach, karta mocno problemowa pod tym systemem (jesteś pewien że na drugim kompie był identyczny tj. 32- lub 64 bitowy Windows?). Częste sa konflikty tych beta sterów ze sterownikami grafiki (ludzie wyłączaja Aero) i zintegrowaną dźwiękówką żeby jakoś to działało. Sprawdź na "gołym" systemie (bez sterowników do grafiki) - zainstaluj stery do E-MU najnowsze jakie masz - jak nie będzie poprawy i nie chcesz zmieniać karty, może dual-boot z Win XP?

M-Audio Audiophile 2496. Bardzo naturalny i przyjemny dźwięk.