Witam wszystkich
Widzę, że niektórzy nieżle cisną tą płytke. Ja nawet nie próbowałem jeszcze a to dlatego, że cuda jakieś się dzieją :angry: . Mam ją już jakiś miesiąc, przez pierwsze 3 tygodnie było git ale pare dni temu włączyłem kompa i po jakimś czasie reset, tyle że po resecie to już mogiła -czarny ekran. Nie wiem co robić to przekładam pamiątki do innych slotów i clear cmos (właśnie czy naprawdę trzeba po przełożeniu pamięci do innych slotów, zerowac CMOS, bo u mnie inaczej nie idzie?). Niby wszystko gra, tak ze 2 dni. 3 dnia coś tam działam na maszynie i znów reset i mogiła. Clear cmos. Chyba w sumie z 10 razy robiłem clear cmos w różnych konfiguracjach pamięci. Czasem nie dawało nic, czasem dało rade wejść do biosa co by defaulty ustawić, ale po restarcie znów lipa, czasem w samym biosie mi się wieszało jak w windzie jakiejś dosłownie. Zasiłka to raczej nie jest, podejrzenie padło na starego SBLive. Wybebeszyłem dziada i pusciłem z jedną koscią pamięci (mam geil 800 ultra 2x1GB dual) no i smigało, wyjąłem pamięć i wsadziłem drugą w ten sam slot-clear cmos, czarny ekran + przrywane pisczenie :mur: . Dobra, przekładam do slotu o innym kolorze i śmiga. Trochę to dziwne przy identycznych kościach. Do pary wraziłem drugą pamięć coby Dual był i jak narazie tylko jeden restart, przy czym tym razem wstał bez mojej pomocy.
mój config:
abit kn9 bios1.2
x2 3600+ brisbane
geil ultra 2x1GB dual
geforce Galaxy 7600GS ZALMAN
zasiłka: Amacrox Warrior AX-450PNF
PS. Na moim boxowym chłodzeniu proc w idlu ma ponad 40st. a w stresie to i ponad 60, co raczej nie jest normalne, tym bardziej że mam nowy bios, no ale bez jaj, daleko jeszcze do tempów ustawionych w BIOSIE, a to co opisałem działo sie też zaraz po włączeniu. Teraz np jest ok nic się nie wiesza.
Przejżałem ten temat i widzę że to troche kapryśna płyta, jak ktoś miał podobny problem to wszelkie rady mile widziane.